cichy_02
17-01-2006, 22:31
Hmm jak mogliscie zauwazyć od tygodnia jestem stałym bywalcem forum bo wszystko mi sie nałożyło.Szalejący obrotomierz - potencjometr, gaszący silnik - pociśnienie w baku. Teraz mam NOWY problem a dokładnie szaleją mi wskaźniki. Lampka od ogrzewania tylnej szyby - non stop się świeci (nawet jak wyjme kluczyki), kontrolka paliwa - spada systematycznie do zera w czasie jazdy (jak zgasze silnik to wskazuje pół baku, po 30 sec jazdy spada do zera) i ostatnia kotrolka oleju - kotrolka zapala się na zakrętach lub jak przyspiesze ( wiem zę to znak ze jest mało oleju) ale olej jest, moze nie idealnie czyli pomiędzy max a min, jest troszeczke blizej minimum ale tragedi nie ma, nie powinna się palić. Podejrzewam ze to wina "masy" gdzieś musi się gubić napięcie , to jest coś z elektryką ale napiszcie gdzie mam tego szukać i co robić.
Poprzedni właściciel mówił coś zę miał problem z akumulatorem ale oddał go do naprawy, bo miał na gwarancji i było wszystko ok, czy akumulator ma coś z tym wspólnego? Nie pytałem się go jak obiawiał się ten problem u niego(prosze się nie sugerowaćtym akumulatorem bo to moja sugestia tylko bo przypomniało mi się ze poprzedni właśnicie coś mówił ale nie pamiętam co dokładnie)
Dziekuje za odpowiedź, BArdo mi pomagaliscie przez ostatnie 2 tyg wiec pomóżcie mi i teraz :( jeśli to możliwe
Poprzedni właściciel mówił coś zę miał problem z akumulatorem ale oddał go do naprawy, bo miał na gwarancji i było wszystko ok, czy akumulator ma coś z tym wspólnego? Nie pytałem się go jak obiawiał się ten problem u niego(prosze się nie sugerowaćtym akumulatorem bo to moja sugestia tylko bo przypomniało mi się ze poprzedni właśnicie coś mówił ale nie pamiętam co dokładnie)
Dziekuje za odpowiedź, BArdo mi pomagaliscie przez ostatnie 2 tyg wiec pomóżcie mi i teraz :( jeśli to możliwe