Zobacz pełną wersję : [Escort 1995-2001] 1.3 Po wymianie sprzegla nadal sie slizga przy naglym ruszaniu


brajdak
26-05-2010, 17:53
Witam kolegow. Moze problem banalny ale nie wiem wiec pytam. Wymienilem sprzeglo, caly komplet bo na starym to czasem jak chcialem szybciej wypasc z drogi podporzadkowanej to po puszczeniu sprzegla silnik wyl a samochod powoli ruszal. Brat powiedzial mi ze moze byc i docisk sjechany i w koncu moze i sie rozkraczyc na srodku drogi wiec wymienilem. Wymienilem na komplet firmy LUK bo niby kazdy poleca a do mojego kosztowalo to 400zl no ale trudno. Zeszlo mi sie z tym 8 godzin. Po wymianie przejechalem sie i na drodze wysypanej kamykami ladnie rwie kola. Ale na asfalnie zapiszczec nie da rady. pedal ladnie leciutko chodzi i ciagnie przy samej gorze. Myslalem ze moze linka jest za krotka ale nie. Idzie tyle ile docisk odciagnie a dalej moge jeszcze lape sprzegla odciagnac ze 3 cm wiec luz jeszcze ma. A moze sprzeglo musi sie dotrzec? Co moze byc nie tak?

Wojtek
26-05-2010, 18:03
Proszę poprawnie pisać tytuł tematu.

wojsiw
26-05-2010, 19:05
Witam kolegow. Moze problem banalny ale nie wiem wiec pytam. Wymienilem sprzeglo, caly komplet bo na starym to czasem jak chcialem szybciej wypasc z drogi podporzadkowanej to po puszczeniu sprzegla silnik wyl a samochod powoli ruszal. Brat powiedzial mi ze moze byc i docisk sjechany i w koncu moze i sie rozkraczyc na srodku drogi wiec wymienilem. Wymienilem na komplet firmy LUK bo niby kazdy poleca a do mojego kosztowalo to 400zl no ale trudno. Zeszlo mi sie z tym 8 godzin. Po wymianie przejechalem sie i na drodze wysypanej kamykami ladnie rwie kola. Ale na asfalnie zapiszczec nie da rady. pedal ladnie leciutko chodzi i ciagnie przy samej gorze. Myslalem ze moze linka jest za krotka ale nie. Idzie tyle ile docisk odciagnie a dalej moge jeszcze lape sprzegla odciagnac ze 3 cm wiec luz jeszcze ma. A moze sprzeglo musi sie dotrzec? Co moze byc nie tak?
To w końcu jak jest ? ślizga się sprzęgło czy koła nie potrafią zapiszczeć ? Bo nie rozumiem o co Ci chodzi. Piszesz, że dobrze ciągnie to w czym rzecz ? Nikt się nie chce za Toba oglądać jak rwiesz asfalt ?

zsberg
26-05-2010, 20:02
Nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałem, ale wypowiem się :)

Posiadając tak mocny i zrywny silnik 1.3 aby zapiszczeć musisz trochę nogę przytrzymać na sprzęgle. Na starym sprzęgle występował uślizg co powodowało, że dość łatwo można było zapiszczeć, natomiast nowe sprzęgło nie ślizga się.

escort
26-05-2010, 20:17
Witam kolegow. Moze problem banalny ale nie wiem wiec pytam. Wymienilem sprzeglo, caly komplet bo na starym to czasem jak chcialem szybciej wypasc z drogi podporzadkowanej to po puszczeniu sprzegla silnik wyl a samochod powoli ruszal. Brat powiedzial mi ze moze byc i docisk sjechany i w koncu moze i sie rozkraczyc na srodku drogi wiec wymienilem. Wymienilem na komplet firmy LUK bo niby kazdy poleca a do mojego kosztowalo to 400zl no ale trudno. Zeszlo mi sie z tym 8 godzin. Po wymianie przejechalem sie i na drodze wysypanej kamykami ladnie rwie kola. Ale na asfalnie zapiszczec nie da rady. pedal ladnie leciutko chodzi i ciagnie przy samej gorze. Myslalem ze moze linka jest za krotka ale nie. Idzie tyle ile docisk odciagnie a dalej moge jeszcze lape sprzegla odciagnac ze 3 cm wiec luz jeszcze ma. A moze sprzeglo musi sie dotrzec? Co moze byc nie tak?

hej kolego w zależnosci co było zakladane w jednyc było sprzegło luka a w drugim valeo jest z tym zawsze problem

brajdak
26-05-2010, 20:35
Chodzi o to ze na tym nowym sprzegle sie slizga. Poprostu puszcze szybko sprzeglo to silnik nie gasnie tylko zmniejsza obroty i rusza. Zmniejsza obroty bo sprzeglo go chamuje. Poprostu ma np 5 tysi obrotow, puszczam nagle sprzeglo a on kolem nie przekreci nawet tylko aby ze w miare zwinnie ruszy. Wczesniej bylo Motorcrafta a teraz zalozylem LUK-a. Dodam jeszcze ze probowalem na kamykach ruszyc z 2. Dalem duzo gazu, szybko puscilem sprzeglo a on poprostu sobie ruszyl, ze to ze zadusil sie czy cos tylko poprsotu ruszyl tak jakbym na sprzegle go przytrzymal.

zsberg
26-05-2010, 21:21
Jeżeli kupiłeś sprzęgło LuK-a to było bardzo możliwe ze miałes na elementach zeszlifowane logo forda, tylko ze nie zwróciłeś uwagi :) Luk idzie i szedł na pierwszy montaż.

Spróbuj wyregulować jeszcze łapą i linką, bo moze jak stare sprzeglo wysiadało to ktoś podciągał linkę, a gdy to juz nie działało to przestawił łapę i jezdził dalej.

A jak składałeś sprzegło to przypadkiem nie dotykałeś tarczy i/lub docisku tłustymi rękoma?

brajdak
26-05-2010, 21:27
No faktycznie i to nieraz dotykalem a rece mialem cale w smarze. Faktycznie to moze byc to, ze tez o tym nie pomyslalem no ale od czego jest forum. Zrobie torche kilometrow i zobacze czy sie poprawi. Myslisz ze takie lekkie zabrudzenie smarem moze miec az taki wplyw?

enjoypoznan
26-05-2010, 21:32
Generalnie nowa tarcza sprzęgła pewnie trochę się też ułoży i dotrze z czasem.

Pawel
26-05-2010, 21:44
Myslisz ze takie lekkie zabrudzenie smarem moze miec az taki wplyw? oczywiscie, ze tak i na dodatek prawdopodobnie nic sie nie poprawi. smar "wsiąkł" w tarczę. Ogólnie tarcza do wymiany albo do dokładnego odtłuszczenia.

brajdak
26-05-2010, 21:55
Nie no tyle tam tego nie bylo zeby mialo co wsiakac, rece przeciez wycieralem :) Tyle co ubrudzilem ta tarcze to tylko tym moglem ze mialem poprostu brudne rece ale nie az tak ze tam jakas warstwa smaru na palcach. Poprostu tyle co ubrudzilem np w smarze i wytarlem o szmatke i dopiero dotykalem tarczy. No ale faktycznie powierzcgownie mogla byc lekko tlusta. Pojezdzimy zobaczymy co bedzie.

Pawel
26-05-2010, 21:58
Poprostu tyle co ubrudzilem np w smarze i wytarlem o szmatke i dopiero dotykalem tarczy. No ale faktycznie powierzcgownie mogla byc lekko tlusta. Pojezdzimy zobaczymy co bedzie. dokładnie tak samo sie dzieje z hamulcami, zwłaszcza bębnowymi. Na razie pojeździj, bo rozbieranie sprzegła nie nalezy do przyjemności :D

zsberg
26-05-2010, 22:01
No tutaj raczej wątpliwe jest że smar się wytrze - w końcu to smar, choć wszystko jest możliwe. Być może uda Ci się spalić smar na elementach ciernych to może się poprawi, ale to może przez duże M. Wiem że to sporo pracy, ale ja bym na Twoim miejscu raz jeszcze wyciągnął skrzynię i oczyścił tarczę i docisk zmywaczem/benzyną ekstrakcyjną.

Doczytałem się teraz, ze napisałeś iż tylko lekko tłustymi rękoma dotykałeś elementów, więc może i uda Ci sie "dotrzeć" sprzęgło. Życzę powodzenia i jak już troche pojezdzisz to się pochwal dla potomnych czy problem ustąpił. Sam jestem ciekaw :)

kris71
27-05-2010, 17:04
:D:D to ja tarcze ham. po odtłuszczeniu zakładałem w jednorazowych szpitalnych rękawiczkach a ty tarcze sprzęgła zakładasz upypranymi rękoma!!!:?

enjoypoznan
27-05-2010, 17:49
Ja na Twoim miejscu brajdak bym trochę pojeździł i zobaczył jak dalej.

Jeżeli nic się nie poprawi to trzeba rozebrać , zobaczyć co się dzieję i odtłuścić.

Tylko narazie nie dawaj mu ostro popalić bo jak się ślizga to możesz je przypalić.

brajdak
27-05-2010, 18:25
Koledzy nie jest tak zle ze w czasie jazdy jak ostro dodam gazu to sie slizga. Jezdzi sie normalnie tylko ze gdy naprawde ostro rusze tak ze gumy powinny zapiszczec to wtedy sie slizga. Wiec jezeli aby sie nie pogorszy to napewno nie bede rozbieral bo przeciez jezdzi. Moim zdaniem raczej nie powinno sie pogorszyc i raczej z czasem smar powinno wygonic a moze i spalic bo w sumie tam raczej czasami moga byc wysokie temperatury.

kris71
27-05-2010, 18:31
bo w sumie tam raczej czasami moga byc wysokie temperatury

no raczej tam są wysokie temp.:wink:

brajdak
29-05-2010, 11:26
Zrobilem okolo 200km i juz jest lepiej, oponkami da rade juz zapiszczec. Z 2 juz ciezko ruszyc po naglym puszczeniu sprzegla. Czyli poprostu smar chyba sie wypalil lub wytopil i sila odsrodkowa go wygonila i jest dobrze.

enjoypoznan
29-05-2010, 11:59
Mówię Ci że tarcza też się ułoży i dotrze. Podobnie jak hamulce. ;)