Witam serdecznie i proszę o pomoc.
Posiadam Escorta 98r 1,6 16V ZETEC, przebieg 140 tyś., tylko benzyna.
Mam problem z silnikiem, a mianowicie podczas jazdy po przekroczeniu 3500obr/min spada moc silnika, a po dojściu do 4000 obr. obroty nie rosną.
Silnik odpala na dotyk niezależnie od pogody, na postoju można go wkręcić do 6000 obr. (bez problemów i płynnie). Problem zaczyna się od ruszenia z miejsca, po wejściu na obroty rzędu 3500 widocznie słabnie, a przy 4000 przestaje przyspieszać. Nie trzeba mówić, że przy wyprzedzaniu trzeba mocno uważać. I jeszcze jedno, rozpędzając auto na prostej i wrzucając na luz to silnik kręci też tylko do 4000 obr. bez napędu. Nie wiem w czym może być problem.
Z rzeczy, które były wymienione na fabrycznie nowe w ostatnim czasie to:
świece i przewody WN, zawór wolnych obrotów, wszystkie filtry, przewody odpowietrznika skrzyni korbowej, zalany nowym paliwem. Silnik pracuje równomiernie i nie słychać żadnych dziwnych dźwięków.
Pomocy !!!

czujnik położenia przepustnicy do sprawdzenia/podmienienia

uklad wydechowy do sprawdzenia z katem na czele.
sprawdzic sonde, jakie ma wskazania

I jeszcze jedno, rozpędzając auto na prostej i wrzucając na luz to silnik kręci też tylko do 4000 obr. bez napędu.

Odlacz czujnik predkosci pojazdu ktory znajduje sie przy skrzyni przy lince od kredkosciomierza. Poprostu odlacz kostke i zobacz czy sie poprawi. Mozesz ewentualnie po odlaczeniu jeszcze zrobic samoadaptacje. Cos mi sie wydaje ze jak go odlaczysz to sie poprawi. Jak juz to zrobisz to napisz czy sie poprawilo czy nie i bedziemy radzili co dalej robic z tym. Gduby byl walniety czujnik polozenia przepustnicy to napewno by sie nie zawiszal na 4 tysiakach tylko ewentualnie mialby dziury przy dodawaniu gazu. Zapchany wydech tez by nie powodowal ze przy jezdzie i wrzuceniu na luz tez by chamowalo obroty skoro jak samochod stoi wkreca sie ladnie na obroty.

nie ruszaj zadnych czujników, bo to nie one.
Sprawdź:
uklad wydechowy do sprawdzenia z katem na czele.
oraz linkę gazu i od tego zacznij. Ona ma regulacje długości.
Spróbuj dodac gazu na postoju, ale ruszając samą przepustnicę(podnieść maske musisz).

Sprawdź, czy nie wpadła jakaś puszka po piwie pod pedał gazu :D

Do wypowiedzi Slawko mogę dodać jeszcze ewentualnie sprawdzenie czy paliwo napływa w odpowiedniej ilości. A co do tłumika to ustań gdzieś na piachu i zrób przegazówke - zobacz czy wywiewa piach czy nie. Ojciec jak miał zatkany tłumik to V max 100km było i też muł na obrotach. Po wymianie wydechu teraz robi tornado na podwórku :D

Spróbuj dodac gazu na postoju, ale ruszając samą przepustnicę(podnieść maske musisz).



Silnik odpala na dotyk niezależnie od pogody, na postoju można go wkręcić do 6000 obr. (bez problemów i płynnie). Problem zaczyna się od ruszenia z miejsca ... I jeszcze jedno, rozpędzając auto na prostej i wrzucając na luz to silnik kręci też tylko do 4000 obr. bez napędu.


Koledzy ale zalozyciel tematu wyraznie napisal ze na postoju wkreca sie silnik na wysokie obroty ale gdy tylko kola sie krecia to juz max 4000 obrotow niezalecznie czy na luzie czy na biegu. Wiec co tutaj ma linka do gadania skoro na postoju sie wkreca na obroty? No watpie zeby w czasie jazdy nagle sama sie wydluzala. No chyba ze owa puszka wpada pod pedal przy jezdze a na postoju wypada :) No ja jednak obstawiam ten czujnik predokosci lub ewentualnie jest cos nie tak ze skladem mieszanki, moze w czasie jazdy dostaje wiecej powietrza czy cos podobnego. Moze sonda lub przeplywka w co watpie

Witam i wielkie dzięki za zainteresowanie.
Co do obrotów silnika na postoju to tak jak już pisałem wkręca się do końca bez problemów (żadnych przerw w zapłonie, falowania itp.) jak był pęknięty wąż odpowietrznika no to cuda się z nim działy, teraz działa na wolnych idealnie. Pedał wchodzi w podłogę i żadnej puszki czy też cegły tam nie zgubiłem ;)
Przeprowadziłem kilkukrotnie adaptację wg instrukcji, czyściłem wszystkie wtyczki czujników, płukana przepustnica, sprawdzone wszystkie węże od podciśnienia. Jedynym objawem jest gwałtowny spadek mocy powyżej 3500 obr/min i totalny trup przy 4000. Przy gwałtownym ruszeniu nawet zamieli kołami, ale tylko do tych nieszczęsnych 3500. Jeszcze jedno spostrzeżenie, rozpędzając auto do 3500 na jakimś biegu np 4 i zredukowaniu na niższy oczywiście obroty wzrastają, ale zero reakcji na dodawanie gazu, aż do zejścia poniżej 4000 - wrażenie jakby miał przerwy w zapłonie albo za mało paliwa, ale to tylko takie moje gdybanie. Może Ktoś miał podobną dolegliwość? Nie jest to skomplikowana konstrukcja, ale czasem potrafi zaskoczyć :) jak to Ford

Tak jak napisałem wcześniej - podczep manometra i zobacz jakie masz ciśnienie paliwa. Na postoju silnik nieobciążony więc się wkręca na obroty, a podczas jazdy jednak nektaru brakuje.

A że się tak zapytam: zmieniałeś w ogóle filtr paliwa? Może on jest zasyfiały i słabo puszcza?

Pierwsze w takim wypadku co bym sprawdzil to tak jak pisze radekbox, a konkretne kata, prawdopodobnie powiedzial "good bye".

Pozdrawiam

Koledzy ale zalozyciel tematu wyraznie napisal ze na postoju wkreca sie silnik na wysokie obrotymae culpa:oops: jakos nie doczytałem :(
W takim razie pozostaja dwie rzeczypodczep manometra i zobacz jakie masz ciśnienie paliwa. .......... zmieniałeś w ogóle filtr paliwa? Może on jest zasyfiały i słabo puszcza?
albo bardziej prawdopodobne
uklad wydechowy do sprawdzenia z katem na czele.

Filtr paliwa wymieniony. Postaram się sprawdzić ciśnienie paliwa, małe pytanko czy to ciśnienie powinno być stałe niezależnie od obrotów silnika?

jak odłączysz przewód podciśnieniowy od regulatora ciśnienia na listwie, to tak, w przeciwnym razie ciśnienie będzie sie zmieniać w zależności od tego jakie będzie panowało podciśnienie w kolektorze ssącym.

Regulator ciśnienia utrzymuje stałe ciśnienie na listwie ale względem ciśnienia panującego w kolektorze ssącym.

Witam.
Wczoraj miałem czas żeby pobawić się silnikiem. Sprawdzałem jeszcze raz wszystkie kostki, tak jak sugerowano odłączyłem kostkę od czujnika prędkości przy lince prędkościomierza - bez żadnej reakcji, poza standardowym spadkiem obrotów na biegu jałowym w czasie jazdy.
Pytanko, czy może być jakaś wina podciśnieniowego regulatora na listwie wtryskowej? Czy raczej urządzenie to jest bezawaryjne?

czy może być jakaś wina podciśnieniowego regulatora na listwie wtryskowej? Czy raczej urządzenie to jest bezawaryjne? jak najbardziej może byc uszkodzony, albo pompa paliwa daje za słabe cisnienie.

zapchany wydech na 99% :) 1% bym stawiał na pompę paliwa

poluzuj śruby na wydechu i sprawdź wtedy czy muł, najczęściej zatyka się tłumik końcowy