Zobacz pełną wersję : [Escort 1995-2001] Nie pali zimny
elfikone 16-10-2010, 09:52 witam wiem ze ten temat byl pewnie wałkowany miliony razy lecz nigdzie nie moge znaleść odpowiedzi na moje pytanie
posiadam forda escorta mk7 1,6 16v zetec i mam taki problem ktory zaczal sie teraz w okresie jesiennym (boje sie co sie bedzie działo w zimie )
tak wiec kiedy zostawie swojego forda na noc i rano jest zimny nie chce odpalac
wymienione sa przewody dziś wymienilem świece pąpka pracuje( przynajmniej ja slychac) rozrusznik kręci a autko jednak nie zapala
na popych ( wiem ze nie powinno sie tego robić) pali od kopa od razu sekunda i działa
dziś rano kręcilem rozrusznikiem chyba z 15 razy jak nei wiecej w kazdym badx razie tak dlugo ze prawie mi aku padl i nie odpalił na popych igla od strzala
kiedy silnik sie nagrzeje ( przejechałemm jakies 5km ) to pali juz od razu
czy wiecie jaki moze byc problem??
nr dwa to to ze jak juz odpali to obroty wskakują tak na 500 i spadają az silnik gaśnie potem juz odpala normalnie ale do puki sie nie rozgrzeje to obroty wachają sie miedzy 500 a jeszcze nizej az trzęsie całym autkiem :(((
prosze pomocy bo juz nie wiem co mam robić:pomysl::pomysl::pomysl:
Szeryf455 16-10-2010, 12:11 Wymień olej na jakiś normalny fordowski. Jeżeli zamkną Ci wątek, dopisz się do któregoś istniejącego (w tym temacie).
elfikone 16-10-2010, 12:40 jakoś watpie zeby to była wina oleju raczej to jakis problem mechaniczny ma ktoś jakies inne sugestie ??:pomysl::pomysl::pomysl::pomysl::pomysl:
Szeryf455 16-10-2010, 13:31 problem mechaniczny Jak już to elektryczny. Kable, świece. A tak z ciekawości: na jakim oleju jeździsz?
sgrzegorz86 16-10-2010, 13:58 Wyczyść silniczek krokowy,a tak w ogóle wymieniając przewody przestrzegałeś kolejności?Czy na pałę wyciągałeś wszystkie i podłączyłeś jak szło?
corneliusab 16-10-2010, 14:20 Nie napisales, czy moze wciskales gaz w podloge przy probie odpalania gdy nie chce zaskoczyc. No i czy po wcisnieciu gazu w podloge zapali czy nie, sprawdz i napisz.
Pozdrawiam
elfikone 16-10-2010, 15:17 tak wciskałem gaz w podłoge i nic to nie daje byłem dziś u mechanika powiedział mi ze moze to być wina przepustnicy lub silniczka krokowego wiec pojechałem do elektryka niestety dziś nieczynne lecz zadzwonilem do niego przedstawilem problem i mowi ze na bank nie przepustnica w poniedziałek sie umowiłem na podpiecie pod komputer lecz boje sie ze to nic nie da gdyż wielu moich znajomych miało problemy i jak podpinali pod komputer pokazywał ze np coś wymieniali ta częśc a problem nadal pozostawal
jesli chodzi jaki to olej na jakim jeżdże to nie mam pojecia bo niedawno autko kupiłem i jeszcze nie wymieniałem oleju ale zanim zaczeła sie pora jesienna wszystko bylo wporządku i samochodzik nie bierze zbyt duzo oleju zebym musiał dolewać czy coś praktycznei jest go tyle samo co 2 miesiące temu a zrobiłem naprawde sporo kilometrów
jesli chodzi o kable to były sprawdzane przez elektryka i sa w dobrym stanie jeden przewod był do wymiany tylko i elektryk to zrobił
sprawdz czujnik temperatury plynu chlodzacego.
elfikone 16-10-2010, 16:33 czujnik był dzisiaj sprawdzany i inne jakies czujniki tak samo wężyki wszystkie były sprawdzane czy przypadkiem jakieś lewe powietrze gdzies nie dochodzi...:(
moze sprawdz jakie jest napiecie dla sterownika na jego zlaczach moze podczas krecenia rozrusznikiem wystepuje duzy spadek napiecia i dlatego nie pali z rozrusznika a na popych od razu, zobacz tez zasilanie wtryskiwaczy i cewki zaplonowej.
elfikone 17-10-2010, 09:02 wczoraj wieczorem zauwazyłem jeszcze ze autko na dość dziwna reakcje na dodawanie gazu chodzi o to ze nie reaguje od razu tylko po dosłownie sekundzie lub mniej nawet ale czuć to wyraźnie poprzez szarpanie przy zmianie biegów z czasem to ustaje gdy silnik sie dobrze rozgrzeje.....
mowisz ze czujnik byl sprawdzany a czy przewody tez? juz sie nauczylem ze escort ma gowniana wiazke przewodow i czesto to ona powoduje problemy rozpadajac sie .
elfikone 17-10-2010, 16:51 dodatkowo od dziś śmierdzi w całym aucie benzyną macie jakies pomysly co moze być nie tak??
wogole dusi go czasami
niefart jakis hehehe
jutro elektryk sprawdzi na kmputerze a moze nie bedzie musiał podpinac i zrobi zobazcymy
napisze wam jutro co powiedzial elektryk co zrobić i jak to zrobie to co sie stanie
elfikone 18-10-2010, 16:18 byłem dziś u elektryka stwierdził ze walnięty jest silniczek krokowy sprawdzał napiecie i jakies tam rozne inne rzeczy mowi ze to krokowy ale jak mi powiedzial cene to sie przewrocilem 450zł musze znalesc jakis uzywany albo wyczyscic ten co mam
zrobie to i zobaczymy czy pomoze jak nie to bede pisał a jak tak to tez bede pisał hehe:)
gdyby to silniczek byl to po nacisnieciu na gaz powinien odpalic, poza tym silniczek kosztuje ok 250 zadne 450 , chce Cie chlop chyba naciagnac
sgrzegorz86 18-10-2010, 19:28 A ja sobie piszę tak oo chyba do ściany pisałem żebyś krokowy wyczyścił i go sprawdził przy okazji odkręć go włącz zapłon i zobacz czy się wysunie i będzie wiadomo.
Mam dokladnie taki sam problem z takim samym fordem ... teraz juz mi padl akumulator nalaodwalem go ale i tak juz nie chce zapalc nawet po kreceniu 5-8 razy ... na popych mozna forda 1.6 odpalac ??
Ktos mi mowil ze jak tyka przy odpalaniu to bendix ale u mnie tyka cos blisko kierownicy i nie wiem co jest nie tak
elfikone 27-10-2010, 16:09 witam dawno nie pisalem bo non stop cos robie z tym autkiem
teraz problem polega na czymś całkiem innym
WYMIENIŁEM SILNICZEK KROKOWY- obroty zajebiste lecz zaczeło go zalewać
WYMIENIŁEM POMPKE PALIWA- wszystko było by git( juz normalnie odpalał) gdyby nie to ze nagle przestal mieć iskre (raz jest raz jej nie ma )
zawiozlem auto do mechanika podmienione zostały na sprawdzenie
Świece - to nie to
Przewody - to nie to
Cewka - to nie to
napięcie na przewodach do cewki jest (sprawdzane zarówką hehe)
modół zapłonowy to jest rzecz ktorej nie dam rady sprawdzić na podmienienie bo nie wiemy z mechanikiem gdzie on sie znajduje
rozkrecone było pól auta
bagaznik nadkola i wiele innych rzeczy oprocz podsufitki
czy mozecie mi pomoc co moze być powodem tego ze nie ma iskry lub pomoc w zlokalizowaniu modulu ????
najdziwniejsze jest to ze po podmiance akumulatora na inny ( pomimo ze moj jest w 100% sprawny ) auto odpaliło na doslownie 2-3 minuty i zgaslo i dzieje się tak co jakiś czas nagle odpala i gasnie od razu
Jesli odpala z pychu odrazu, bez zajakniecia, a normalnie nie chce, to to JEST problem z elektryka.
Cos dostaje zamale napiecie podczas krecenia.
Dobre napiecie musi miec:
ECU (ale nawet na 8-9V pojdzie)
Cewka (10V MUSI byc, chociaz i na 9 powinno costam lapac)
Wtryski (9 wystarczy)
Zawor bocznikujacy powietrza (popularnie "krokowy") (9 wystarczy)
Jesli podczas krecenia sa nizsze to szukaj. Aku, skrzynka, polaczenia, rozrusznik.
Bardzo wazne: zrob prosty test, zasil rozrusznik z innego akumulatora (odepnij go calkiem i podepnij inny aku, tylko jak bedziesz zwieral do klemy, to najlepiej jakims mocnym "krokodylkiem" i grubymi kablami bo tam spore prady poplyna)
JESLI ci zapali to na 100% elektryka. Jesli nie, to juz nie mam pojecia, bo przy zapalaniu na pych nie ma innych kondycji ktore bylyby zmienne.
|