Zobacz pełną wersję : [Escort 1992-1995] Jak zrobić regulację jasności zegarów w Mk6 ?
Właśnie zdemontowałem swoje zegary z auta w celu zmiany podświetlenia. Od spodu wrzucam niebiesli led flux ( http://img515.imageshack.us/f/p1010284aw4.jpg/ ) a od góry zamiast tradycyjnego podświtlenia zmieniłem na diody LED UV, wskazówki pomalowałem farbką fluorescencyjna. Obawiam się jednak,że podczas dłuższej nocnej podrózy niebieski kolor może dać znać o sobie, więc chciałbym zamontować jakoś rzecz, która mogłaby mi zmniejszyć podawane napięcie na diody.
mile widziane schematy. pozdrawiam!:569:
radekbox 24-10-2010, 17:26 sa gotowe potencjometry stosowane przez forda, np. w mondeo, cougar....
kupujesz taki regulator, puszczasz przez niego kable zasilajace oswietlenie i gotowe
musisz wstawić odpowiedni potencjometr w układ zasilający diody(żarówki) ;)
Jak ten potencjometr się dokładnie nazywa?
bo na allegro widzę jakieś potencjometry od 2 do 70 zł...
radekbox 24-10-2010, 17:35 sprzedawcy roznie to urzadzenie nazywaja, trzeba po prostu poszperac
http://allegro.pl/regulator-oswietlenia-licznika-ford-mondeo-mk1-i1258304949.html
http://allegro.pl/regulator-podswietlania-zegarow-ford-mondeo-i1269656630.html
tak na szybkiego
dziękuję Ci kolego...
mam jeszcze pytanko...
czy jeśli pojadę na jakiś szrot i wyciągnę właśnie ów regulator z powiedzmy MK VII to nie będzie problemu z działaniem?
radekbox 24-10-2010, 18:03 czy jeśli pojadę na jakiś szrot i wyciągnę właśnie ów regulator z powiedzmy MK VII to nie będzie problemu z działaniem?
zaden escort nie mial takiego urzadzenia.
jesli bedziesz bral z innego forda, to bierz od razu z wtyczka i kawalkiem kabli
Dziękuję bardzo ;)
Chyba więcej pytań nie mam, można zamknąć temat ;)
DZIĘKUJĘ!
mozna zrobic jeszcze tanszym sposobem - kupic przelacznik z trzema pozycjami - 1:0:2 i podlaczasz do niego kable w taki sposob - + wejsciowy, wyjscie nr1 plus z opornikiem o dobranej przez ciebie opornosci, wyjscie nr2 bez opornika. po prostu bedziesz sie nim przelaczal miedzy normalnym zasilaniem a zasilaniem puszczonym przez dodatkowy opornik ktory ci przyciemnie podswietlanie = dwie jasnosci swiecenia do wyboru.
Ja wybrałem jeszcze inny sposób, koszt około 10 zetka. Założyłem hybrydowy regulator napięcia dostępny w każdym sklepie z częściami elektronicznymi+ potencjometr. Jest płynna regulacja, łatwo dostępne części
mozna zrobic jeszcze tanszym sposobem - kupic przelacznik z trzema pozycjami - 1:0:2 i podlaczasz do niego kable w taki sposob - +.
jakiej rezystancji musi byc ten opornik?
pomysl calkiem ciekawy.
Ogolnie do przyciemnienia bede miał koło 20 diod...
1 + bez opornika
0 +
2 + z opornikiem
jakos tak???
dokladnie tak. opornik musisz sobie sam dobrac metoda prob i bledow.. jak standardowo dalem 1kohm to do regulacji dodalem chyba jeszcze 370ohm
czyli ogólnie dałes opór na ZAŁACZENIE ŚCIEMNIENIA 1370 ohm? sporo...
muszę czekać na allegro aż mi przyjdą led flux wtedy skończę klejenie podświetlenia tarcz i pokombinuje z tymi rezystorami. Części zakupione
1kohm standardowo dla diody 3v zeby sie nie spalila a dodatkowo zalaczane okolo +370ohm zeby ja przyciemnic.
ten opornik 370 ohm obsluguje mi okolo 15 diod dlatego kupilem ceramiczny.
ahaaa... to takie jaja.
no okey, rozumiem.
ja mam ich troszkę ponad 20, więc spróbuję koło 500ohm... danke
ale ich liczba nie ma znaczenia.. I tak dajesz do każdej diody opornik 1 kiloohm.. 20 czy 50 nie ma wpływu na oporność opornika jaki powinieneś zastosować a jedynie na jego moc. Shad wspomniał, że kupił ceramiczny, w sensie że zwiększonej mocy. Do 20 diód jak dasz 2W mocy to już super bezpiecznie..
2W mocy - żeby sie nie przegrzał a oporność w ohmach co ma napięcie obniżać. To są dwa różne parametry rezystorka. Do diodek ten 1 kilo kupisz pewnie taki 0,125W
czyli rozumiem,że kupując rezystor to powinienem powiedzieć,że taki do 2W?
Kupujesz tyle oporniczków 1 kiloohm 0,125 wat ile diód+ 1 opornik w przedziale 220- 470 ohm 1-2 W dla ściemnienia
niekoniecznie ile diod tyle opornikow, ja mam na kazde 3 diody po jednym oporniku 1kohm.
Kolego a po jakiego ma kupowac do kazdej diody opornik? Kupuje jeden opornik 1 kohm 2W i podlacza pod niego te diody no i do sciemniania drugi opornik i wystarczy. Duzo taniej, mniej roboty, mniej skomplikowane i wygodniej potem wszystko umocowac. A wogole to kolego jakie te diody bedziesz mial?? Zebys jakiejs glupoty nie zrobil z oponosciami.
Ogólnie to mam diody na napięcie 3V 3mm i 5mm...
niektóre połączenia są równoległe (Do każdej diody opornik,aby dioda dostawała 3V zamaist 12) no a niektóre są szeregowo (po 4 diody w szereg bez oporników).
Wszystkie układy połączyłem do dwóch przewodów (jeden przewód z plusów do plusa [katoda], a drugi z minusów [anody] do minusa)...
Mam dać opornik przed tymi wszystkimi diodami przy WSPÓLNYM plusie?
ogolnie jest tak - jak podlaczasz rownolegle to do kazdej diody opornik, jak podlaczasz szeregowo to jeden opornik na szereg. te 4 diody w szeregu jesli masz bez opornika to musisz go dac. zadnego opornika dodatkowego przed wszystkimi diodami nie dajesz oprocz tego do sciemniania.
no ale po co ten jeden opornik??
skoro mam napięcie 12V i mam 4 diody w szeregu to po co dodatkowo opornik?
każda z nich pobiera łącznie 12V, więc nie widzę zastosowania w szeregu opornika jeśli są po 4.
kolejna sprawa...
mam diod XYZ, doprowadzam do głównego przewodu (np. z akumulatora) REZYSTOR 1kohm 2W (oczywiście z tym przełącznikiem kołyskowym, 1-0-2) i już.
tak czy nie?
ogolnie jest tak - jak podlaczasz rownolegle to do kazdej diody opornik, jak podlaczasz szeregowo to jeden opornik na szereg. te 4 diody w szeregu jesli masz bez opornika to musisz go dac.
Cos ci sie troche pokickalo i to nawet poradnie. Zauwaz ze zaroweczki na choince podlaczone sa pod 230V a kazda zaroweczka jest na okolo 12V i jakos tam opornika nie ma. Kolego jezeli rownolegle to mozna dac pod kazda diode opornik lub dac jeden opornik o tej samej opornosci co pojedynczy tylko ze podlaczony pod glowne zasilanie obwodu tuch diód i o mocy proporcjonalnej do pobieranej przez owe diody. Jezeli podlanczamy szeregowo to dajac odpowiednia ilosc diod o odpowiedniej przewodnosci mozemy wyeliminowac opornik. Tylko koledzy pamietajcie najwazniejsze o czym czesto wielu zapomina. Instalacja samochodowa jest 12V ale w przyblizeniu usredniona poniewaz gdy zalaczymy silnik to alternator daje okolo 14V i dzieki niemu w calej instalacji mamy 14V gdy silnik jest zalaczony. Poprostu sie potem nie dziwcie ze diody sie pala w jakichs niewyjasnionych przyczyn.
jasne ;)
Więc jakoś dobrze myślałem tam?
Ja mam takie spadki napięcia na tych diodach,że hoho...
żarówki w aucie są mocne, jak włączam radio (+wzmacniacz) to odrazu się ciemniejsze zegary (oczywiście minimalnie) robią... do tego dochodzi jeszcze fakt,że diody te są skonstruowane (tak podał producent) nie na 3V a na 3,2/3 V... więc przy 4 diodach prąd podawany przy podłączonym silniku jest za duży o jakieś 0,8V... do tego jak mierzyłem napięcie przy tych przewodach przed oświetleniem przy włączonym CB + radio + wzmacniacz+ mocne żarówki to wychodziło mi jakoś napięcie 13,4-13,6 ;)
niekoniecznie ile diod tyle opornikow no coś prawdy w tym jest ale nie zagłębiam, bo... 3 diody po jednym oporniku 1kohm to źle. Kolego a po jakiego ma kupowac do kazdej diody opornik? Kupuje jeden opornik 1 kohm 2W i podlacza pod niego te diody fatalnie!! Panowie bzdury piszecie i nie chcę się wymądrzać ale proponuję do obliczania rezystorów używać prawa ohma a nie prawa kowalskiego. I=U/R , co mówi nam też że R=U/I czyli że wartość rezystora jest odwrotnie proporcjonalna do zmian prądu. Im prąd większy, czyli np zwiększona liczba diód na jednym rezystorku, to rezystor powinien być mniejszy! Sugerujecie, że można powiesić nawet 100 diód na 12V i jednym rezystorze 1 kiloohm. Ja Wam mówię, że nie zaświeci ani jedna. Czemu? Bo prąd popłynie za mały. Nie wypisujcie herezji i nie poprawiajcie mnie w tej kwestii bo to wstyd. Prawo ohma było w podstawówce. Przypominam R=U/I.. praąd przy podłaczonej 1 diodzie jest 4 razy mniejszy niż prąd dla 4 diód. Pamiętacie prawo kirchoffa?? To ono mówi że przy połączeniu równoległym prądy się sumuje. Polecam 1 opornik=1 dioda z uporem maniakazaroweczka jest na okolo 12V i jakoś tam opornika nie ma a no bo żaróweczki same są opornikami i nie potrzeba ograniczać im prądu.. same to robią. To: (po 4 diody w szereg bez oporników). i to : dajac odpowiednia ilosc diod o odpowiedniej przewodnosci mozemy wyeliminowac opornik to znaczny błąd, bo diody nie ograniczają prądu przez nie płynącego stąd opornik musi być. A jak chcecie tak zrobicie. Ja mówię jak być powinno. Poza propozycją usera radekbox, usunąłbym pozostałe bo wprowadzają w błąd użytkowników. Swoje bym jeszcze zostawił :p ale nie mam takiego zasięgu :p Amen
darnel no w sumie to racja, fakt - fizyka sie klania i nie da sie tego oszukac. w takim wypadku przyznaje racje. po prostu mialem tak z poczatku zegary zrobione i uzytkowalem ich bezproblemowo przez rok dopóki nie zmodernizowalem sposobu podswietlenia.
brajdak faktycznie nie mialem do konca racji jednakze jestem pewny ze po podlaczeniu 4 diod na 3V pod aku samochodowy pojda one z dymem, ba mozna ich nawet ze 20 tak podlaczyc szeregowo i efekt bedzie ten sam.. dlaczego? kolega darnel wyzej wyjasnil.
|