nie wiem jak u Was ale od pewnego czasu mam non stop problem z samoregulatorem sprzęgła, średnio co 6miesięcy pęka i jest do wymiany, możecie jakoś zaradzić co z tym fantem robić??
Mechanik twierdzi że tak się dzieje i nie może nic na to poradzić
na zdjęciu pokazałem co pęka
Wydaje mi się że nie powinno to tak wyglądać, niechce mi się wierzyć w zapewnienia mechanika!!
Doradżcie coś??
tez miałem ten problem, wymieniłem sprzęgło - bo juz strasznie ciezko chodziło, ponoc ma pomóc, zobaczymy kiedy znowu strzeli :D w bagazniku woze zawsze na wymiane :)
ps. dokladnie mi tez tak pękało, w tym samym miejscu
nie kupuj zamiennikow tylko kup oryginalny, przesmaruj linke sprzegla.. jesli to nic nie pomoze to moze wina lezy po stronie sprzegla - za ciezko chodzi.
całe sprzęgło wymieniałem w lutym tego roku i od tego czasu już 2 razy wymieniałem samoregulator - za namową mechanika bo stwierdził ze to właśnie wina sprzęgła, jak teraz mu to powiedziałem, że obiecał mi że się taka sytuacja nie zdaży to wyparł mi się w żywe oczy!!
Ah no to faktycznie lipa, pozostaje kupić oryginalny półksiężyc ( biały plastik ) no i posmarować linke... nic wiecej nie zrobisz
no na to wygląda, dzięki za podpowiedzi :)
linka powinna chodzić w paluszkach możesz zobaczyć czy dżwignia sprzęgła przy skrzyni chodzi lużno czy ciężko bo może też w niej tkwić problem a samoregulator tylko w orginale i odpowiedni do twojej fury bo są dwa o różnych średnicach aha i luz poprzeczny na pedale też powinien być w granicach rozsądku
Pozdrawiam
Simson
po założeniu samoregulatora faktycznie ciężko chodzi te sprzęgło, zazwyczaj było odwrotnie
kolego,
u mnie rozwiązaniem pękającego półksięzyca były źle założone tuleje centrujące go na sforzniu oraz zapieczony sforzeń po ktorym chodzi łożysko oporowe (ten pionowy, obracany przez linkę sprzęgła wchodzący do skrzyni)Obyło się bez wyjmowania skrzyni, wystarczyło przeczyścić odrdzewiaczem i przesparować.
No ale jak mu robili sprzęgło to by zauważyli że ciężko ten sworzeń chodzi, rdze itp... ( tak myślę)