witam.ostatnio wymieniałem świece żarowe (silnik td 70km).uszkodzilem przewód od jakiegoś czujnika czy czegoś takiego na pompie wtryskowej.jest to chyba do regulacji obrotów(okrągły plastik z 3 przewodami i trójkątną wtyczką).od tego czasu silnik po uzyskaniu temperatury pracy poprostu sobie gaśnie tak jakby odcinało dopływ paliwa ale tylko podczas jazdy na biegu.czasami nie można go odpalic.na zimnym silniku jest ok.przewody zostały lutowane ale to nie daje efektu.z góry dziękuje za pomoc pozdrawiam

nie zrobiłeś zwarcia?

nie wiem sprawdze wszystkie przewody i kostki jeszcze raz dokładnie ale nic takiego nie widziałem żeby gdzieś zwierało.a jak ten element w ogóle się nazywa?

niestety z nazwą to Ci nie pomogę... bo mam benzyniaka :) ale jest taki e-book Sam Naprawiam: Ford Escort i Orion. Tam jest praktycznie wszystko

no ok dzięki ale dodam że silnik pracuje po odłączeniu tego ''czegoś'' i praca silnika jest jakby bardziej cicha.nie wiem czy bez tego zapali na zimnym ale sprawdze;) wydaje mi się że może to byc jakiś czujnik ilości podawanego paliwa do pompy ale napewno coś z tym związane