Witam. Problem polega na zimnym silniku i na ciepłym.Wsiadam odpalam autko a obroty zamiast trzymać 1100 do momentu,gdy silnik złapie odpowiednią temperaturę to skaczą(falują) od 700 do 1300 mniej więcej,zaznaczam silnik nie gaśnie.Na początku usterka występowała tylko w takiej postaci później obroty były prawidłowe natomiast problem się rozszerzył.Silnik ma już odpowiednią temperaturę jadę puszczam nogę z gazu a on dalej ciągnie przez chwile i później puszcza.Albo dojeżdżam do świateł wrzucam luz obroty falują tak do 1600 i w dół czytałem wszystkie posty to auto gasło mi nie,następnie zatrzymuje się jeszcze chwile falują i wracają do normy czyli jak stoję to obroty są prawidłowe 900 ale gdy znów ruszę to falują . Czy to jest jakiś problem z ssaniem ? co odpowiada za prawidłowe jego działanie ? silnik krokowy wymieniony 1,5 roku temu. Czy ktoś może pomóc ?:D

nie wiem czy to coś pomoże... ale ja ma podobnie :)tylko u mnie jest tak że jak jedzie na biegu bez gazu to nie falują obroty ale jak tylko wcisnę sprzęgło lub jadę na luzie to obroty falują mi od 500 do 1000... ale wystarczy że lekko w tym czasie przytrzymam gaz to obroty od razu się ustalają.... Puki co planuje lekko podciągnąć gaz i jeździć :)

Ps najpierw maiłem tak ze na sprzęgle obroty najpierw leciały do 500 a potem na 900 to ja rozebrałem dolot i wszystko co się dało przeczyściłem i po tym zabiegu zrobiło się to co teraz (Zarówno na LPG jak i na PB) więc pewnie popsułem krokowca :)

Silniczek krokowy wymieniałeś 1,5 roku temu ale na oryginalny?? czy jakiś zamiennik z allegro??
Przyczyn może być mnóstwo przewody WN, czujnik temperatury, krokowy, przepływomierz zresztą przeszukiwałeś pewnie forum to domyślasz sie

Oczywiście oryginalny :wink: Kable nówki motocrafty,czujnik temperatury też jakoś ze 2 lata temu wymieniony.A zepsuty przepływomierz ma raczej inne objawy.Co to za daremne auta ciągle coś się psuje:D a co odpowiada za ssanie? wydaje mi się,że krokowiec jest w porządku więc go zostawiam w spokoju.

W Fordzie wszystko jest możliwe fakt może obroty tak bardzo nie falują tzn w takim zakresie jak opisałeś ale lekkie falowanie jest wyczuwalne niedawno wymieniałem właśnie z tego powodu, a sprawdzić nie zaszkodzi za ssanie to czujnik temperatury

Spróbuj odłączyć czujnik położenia przepustnicy i zobacz jak się będzie silnik zachowywał.

Właśnie że to nie jest lekkie falowanie. Hmm poszukam na forum jak odłączyć ten czujnik przepustnicy i zobaczymy :D

Ja mam podobne objawe, juz dwa razy czyscilem krokowca, za pierwszym pomoglo za drugim bylo juz gozej na poczatku czymal wysokie i na benz. oraz lpg potem sie unormowalo. Mysle ze duzo ma do powiedzenia komputer od odpinajac wiekszosc polaczen z nim resetujemy jego ustawienia, i po takich zabiegach czeba wrocic do poczatkowych. Narazie krokowki nie wymieniam, a jak juz to tylko na orginal.

być może winą jest zapchany katalizator....

miałem podobnie i wymienialem po kolei krokowy pompe paliwa i sie poprawiło teraz jeszcze tylko katalizator do wywalenia

Witam!
Spróbuj odłączyć kostkę od sondy lambda. Jak obroty będą ok. to walnięta sonda. U mnie tak miałem.
Pozdrawiam!

katalizator no nie wierze ? to mi wygląda na brak ssania.Rano silnik zimny odpalam a obroty podnoszą się i spadają nie trzyma cholerne ssanie,albo jak powoli się zatrzymuje to falują a gdy całkiem się zatrzymam obroty są prawidłowe. Ciągle coś z tym autem się dzieje... ;/

ja mialem to samo patrz w ile juz zainwestowałem od kąd go kupilem

3600 auto
1500 skrzynia + sprzegło + czujnik wału + automat rozrusznia + naprawa
35 filtr paliwa
50 świece
140 silniczek krokowy + naprawa
350 pompa paliwa + czujnik wału + naprawa
650 rozrząd + pompa wody + naprawa

i tez miałem wrażenie ze to moze być z saniem cos nie tak ale ssanie bylo OK

wymienilem krokowca pompe paliwa JEST O NIEBO LEPIEJ ale ciągle na zimnym nim faluje troszeczke tak dosłownie o 100 obrotów jak mnie mniej nawet i ostatnio jak bylem u mechanika to mi powiedzial zebym sie pozbył katalizatora bo musi być zapchany

jest jeszcze opcja na przepustnice jedź ją gdzieś przeczyścic lub jeśli potrafisz zrob to sam może coś pomoze

Zrobiłem tak odłączyłem czujnik położenia przepustnicy i nic się nie działo obroty jakie były takie są.Odłączyłem ''silniczek krokowy'' i obroty były bardzo niskie... Mam tylko problem gdzie znajdę wtyczkę od sondy lambda ? Co jeszcze można sprawdzić własnymi siłami ?

Sonda jest na kolektorze wydechowych na dole na pewno zobaczysz:)

Jeśli to nie krokowiec (który mógł się już znowu zabrudzić - można przeczyścić rozpuszczalnikiem Nitro) to jest to sprawa przepływomierza.

Wie ktoś gdzie dokładnie znajduje się ten silnik krokowy? Czy jest od widoczny z zewnątrz? Musiałbym go przeczyścić bo mi też obroty falują.

Orientuje się ktoś gdzie dokładnie znajduje się ten silnik krokowy? Bo mi też niestety obroty zaczęły falować po wymianie kabli WN.

To jeszcze się spytam; obroty zaczynają mi falować (nie zawsze) po wrzuceniu luzu z biegu podczas jazdy np. do dojechania do świateł. I co istotne - gdy wyłączę i włączę silnik obroty są prawidłowe.

Może to jednak nie wina tego silnika krokowego skoro wyłączenie i włączenie silnika pomaga? Mam szukać przyczyny gdzie indziej, czy warto sprawdzić ten silnik krokowy?

Witam :) a więc tak zrobiłem co się da,sprawdziłem wszystko co było możliwe to o czym pisaliście.Po przeczyszczeniu przepustnicy obroty lekko poszły w górę następnie został wykręcony krokowiec okazało się że aż tak brudny nie jest,ale zaryzykowałem i wymieniłem na nowy wszystko śmiga jak należy. Dzięki wszystkim temat uważam za zamknięty.Pozdrawiam :mrgreen: