Zobacz pełną wersję : [Escort 1992-1995] Obroty na luzie czasem za wysokie czasem za niskie, woda w silniku


zbyhoo89
10-12-2010, 13:29
Witam wszystkich serdecznie. Szukałem takiego problemu w innych tematach ale nie znalazłem więc założyłem nowy temat. Opiszę Wa mój problem.
Mój fordzik jest z 94 roku , silnik 1,3 benzyna. Posiadam go od od 19 miesięcy.
Przyzwyczaiłem się do tego, że nie ma zbytnio mocy i pali olej dlatego nie wymieniałem oleju od wiosny 2009, tylko dolewałem. Wymieniłem wtedy też filtr powietrza, filtru paliwa nie i nie wiem kiedy był wymieniany, Wymieniłem też świece. No ale do rzeczy: Od miesiąca raz na jakiś czas (niezależnie od temperatury) kiedy zrzucałem z biegu na luz lub po prostu wciskałem sprzęgło, obroty zamiast spadać rosły (nie mam obrotomierza więc nie wiem jak bardzo rosły), od tygodnia do tego doszedł kolejny objaw, obroty zaczęły maleć do tego stopnia że się krztusi i 2 razy nawet zgasł. Naładowałem akumulator ale to nie przyniosło efektu. Natomiast wczoraj rutynowo dolewając olej zauważyłem na korku osad, na 99% w silniku jest woda... nie wiem skąd. Połączyłem fakty i podejrzewam że to może być uszczelka pod głowicą.
Jeśli ktoś mi może coś poradzić, ma jakiś pomysł to proszę o odpowiedź.
Pozdrawiam użytkowników

zbyhoo89
11-12-2010, 13:54
Dodatkowo dziś doszły kolejne objawy takie jak: przy gwałtownym naciśnięciu gazu ford się krztusi niezależni na jakim jest biegu, a przy redukcji biegu, nawet gdy mam wciśnięty gaz do dechy to nie może wejść na wyższe obroty i nieprawdopodobnie muli

marcinmaster
11-12-2010, 14:05
no myślę że osad na korku oleju chyba już Ci odpowiedział na pytania, skoro jest woda to oczywiste jest to że musisz wymienić uszczelkę pod głowicą pewnie jest już wydmuchana, razem z wymianą uszczelki zrób planowanie głowicy i będzie git a no i zapewne przydała by się wymiana filtra paliwa, może już jest w tragicznym stanie i jakiś syf Ci idzie

zbyhoo89
11-12-2010, 23:00
Dzięki, praktycznie utwierdziłeś mnie w mojej teorii. Prawdopodobnie koszt takiej naprawy będzie się równał zwartością mojego forda więc nieciekawie

DjWafel
12-12-2010, 19:04
Ja jestem innego zdania powietrze jest wilgotne jeżeli jeździsz mało tzn. odpalasz autko nie zdąży się rozgrzać to gasisz i woda się skrapla i stąd woda w oleju. Jeżeli nie ubywa ci wody w zbiorniku wyrównawczym to nie jest uszczelka pod głowica a to co wyżej napisałem, Jak ci ubywa to uzupełnij bo ci silnik się przegrzeje. Co do obrotów to silniczek krokowy bądź zapchany filtr paliwa. Koledze wymieniłem filtr paliwa w Citroenie Ax to od razu lepiej odpalał spadło też spalanie a w środku w filtrze miał jakieś błoto.
Wymień olej jak ci pali to wlej najtańszy i tak spali oraz filtr oleju i zobacz co się dzieje.

marioguitar1963
12-12-2010, 19:52
Witam,mialem podobne objawy zeszlej zimy,jezdzilem tylko na krotkich odcinkach,z pracy i do pracy,mul byl straszny,spalal duzo,wydech czarny jak smola,kapalo z rury,a co gorsze podnosil sie poziom oleju na bagnecie,tez myslalem o uszczelce pod glowica,z wiosna wszystko mu przeszlo,po prostu przegon go w trasie i dobrze rozgrzej,wymien olej na najtanszy,ja kupuje olej w lidlu,na wiosne ponownie wymienisz i ford bedzie jak nowy,pozdrawiam.

marcinmaster
12-12-2010, 21:06
autko nie zdąży się rozgrzać to gasisz i woda się skrapla ja tak często jeżdżę i żadna woda się nie skrapla więc czemu u kolegi ma być inaczej?

DjWafel
12-12-2010, 22:08
ja tak często jeżdżę i żadna woda się nie skrapla więc czemu u kolegi ma być inaczej?

Bo im mniej jeździsz tym więcej wilgoci z powietrza się skrapla.
A jak jeździsz normalnie to tzn. dużo bądź trochę na rozgrzanym silniku takie zjawisko nie występuje.

marcinmaster
13-12-2010, 05:16
Bo im mniej jeździsz tym więcej wilgoci z powietrza się skrapla.
A jak jeździsz normalnie to tzn. dużo bądź trochę na rozgrzanym silniku takie zjawisko nie występuje. u mnie czy jeżdżę mniej czy więcej, po długiej czy krótkiej przerwie to nie ma czegoś takiego, kolega ma padniętą uszczelkę i tyle

zbyhoo89
13-12-2010, 09:51
Faktycznie jeżdżę na krótkich odcinkach, max 7 km, i płyn wyrównawczy trzyma poziom, to może rzeczywiście o to chodzi.

zbyhoo89
13-12-2010, 17:20
Wymieniłem olej wraz z filtrem oleju, wyczyściłem z syfu korek, i przewód idący do filtra powietrza. Wymieniłem filtr paliwa (ze starego wylała się czarna benzyna :)). I problemy jak ręką odjął. Nie muli, nie krztusi się, nie szarpie, wydaje się jakby mocniejszy, i obroty nie skaczą, normalnie aż ciężko się przyzwyczaić. Dzięki za pomoc

marcinmaster
14-12-2010, 00:09
Czyli prawdopodobnie winowajcą był filtr paliwa ;)

DjWafel
14-12-2010, 00:16
u mnie czy jeżdżę mniej czy więcej, po długiej czy krótkiej przerwie to nie ma czegoś takiego, kolega ma padniętą uszczelkę i tyle

Właśnie się myliłeś uszczelka jest dmuchnięta wtedy i tylko wtedy gdy silnik wraz z paliwem spala wodę i rury wydechowej wydobywają się spaliny wraz z parą wodną. Ciecz chłodząca która cały czas znajduję się w zbiorniku wyrównawczym i jego poziom jest stały to oznacza iż uszczelka jest dobra.

zbyhoo89
To dobrze, że rozwiązałeś swój problem szerokości :)

marcinmaster
14-12-2010, 05:06
wtedy gdy pisalem ze jest to uszczelka to kolega jeszcze nie napisał że plyn chłodniczy nie ubywa