jerry671
25-01-2011, 20:29
Witam.
Niedawno rozwarstwil mi się podczas jazdy po autostradzie kolektor dolotowy.Objawiło się to głośnym pojedynczym stukiem.Zjechałem na pobocze,żeby stwierdzić czy to nie opona.Postanowiłem kontynuować jazdę,czego efektem był głośny szum spod maski i spadek mocy.
Kolektor został wymieniony na nowy wraz z rurkami prowadzącymi paliwo do wtryskiwaczy(posiadam silnik 1.6TDCI,rocznik 2005).
Mechanik powiedział,że nie powinno być oleju w tym kolektorze.Zaniepokoiła go także ilość oleju,który wyleciał w różne strony silnika podczas tej awarii.Powiedział,że wszystko to nie wróży ,iż ten silnik długo pojeździ.
Ma rację?
Niedawno rozwarstwil mi się podczas jazdy po autostradzie kolektor dolotowy.Objawiło się to głośnym pojedynczym stukiem.Zjechałem na pobocze,żeby stwierdzić czy to nie opona.Postanowiłem kontynuować jazdę,czego efektem był głośny szum spod maski i spadek mocy.
Kolektor został wymieniony na nowy wraz z rurkami prowadzącymi paliwo do wtryskiwaczy(posiadam silnik 1.6TDCI,rocznik 2005).
Mechanik powiedział,że nie powinno być oleju w tym kolektorze.Zaniepokoiła go także ilość oleju,który wyleciał w różne strony silnika podczas tej awarii.Powiedział,że wszystko to nie wróży ,iż ten silnik długo pojeździ.
Ma rację?