Witam jestem nowy na forum i niewiem czy ten temat był poruszany.
Moje pytanie brzmi: Czy filtr kabinowy ma bezposredni wpływ na ciepło i nagrzewanie wnętrza samochodu?
Spotkałem się z opinia że jeżeli filtr jest zapchany to wnętrze samochodu bedzie sie ciężko nagrzewać co jest bardzo uciążliwe przy obecnych mrozach.
Proszę o odpowiedzi użytkowników którzy mają doswiaczenie w tej materii.
Czy filtr kabinowy ma bezposredni wpływ na ciepło i nagrzewanie wnętrza samochodu?
Nie ma. Co nie oznacza,ze można jeździć na zasyfionym.
Logika mi też mówi że nie ale spotkałem sie z taka opinią i to mechanika który zawodowo trudni się naprawą samochodów a w związku z tym że mam problemy z ogrzewaniem to pytam.
Wymieniłem termostat nic się nie zmieniło termostat był dobry, płyn który spuściłem z chłodnicy był czysty a mimo to jak jade to leci w miare ciepłe powietrze ale samochód sie długo strasznie nagrzewa.
Ale jak już stoje i samochód jest na chodzie to dmucha ledwo letnie powietrze nie rozumiem tego ciecz chłodząca gorąca a w kabinie chłodno.
Włącz obieg zamknięty - jak zacznie grzeć gorącym to filtr do wymiany jak nie - nagrzewnica?
wymieniłem dzis filtr kabinowy i okazało się że samochód lepiej grzeje wręcz gorąco jednak coś w tym musi być koszt filtra 31zł nie umiem tego logicznie wytłumaczyc ale efekt jest
nostress_pz
26-02-2011, 15:23
nie umiem tego logicznie wytłumaczyc
Filtr blokuje przepływ powietrza, czym automatycznie nie pozwala na wymianę ciepła w relacji nagrzewnica-wnętrze auta, więc powietrze w nagrzewnicy masz gorące a zanim doleci do środka auta (mały przepływ=mała prędkość) to zdąży się wychłodzić...
Ja miałem identyczną sytuację - nie mogłem dogrzać auta na obiegu otwartym, a na zamkniętym szyby parowały. Wymieniłem filtr i jest sauna w środku :)
Daro19823
26-02-2011, 15:27
wymieniłem dzis filtr kabinowy i okazało się że samochód lepiej grzeje wręcz gorąco jednak coś w tym musi być koszt filtra 31zł nie umiem tego logicznie wytłumaczyc ale efekt jest
U mnie było identycznie tylko troche zabawy przy wymianie
okazuje się że nie byłem odosobnionym przypadkiem
już mi doradzano płukanie nagrzewnicy wręcz jej wymiane a tu taka prosta czynność raptem 10min pracy isytuacja zmienia się diametralnie :lol: