Witam.
Kupiłem forda mondeo MK2 1.8 TD, wczoraj nabiłem klime.. ale mam pewne zastrzeżenia, aby jechać praktycznie muszę mieć gaz na maksa...
Testowałem na postoju.
Z klimą i bez klimy obroty około 1000. Nic sie nie zmienia jak włączam klimę (a czytałem, że przy włączeniu klimy obroty powinne wzrosnąć).
Włączam klime, i daje gazu do 1500 obrotów (ponad połowa długości gazu) gdy trzymając w tej samej pozycji gaz, wyłączam klime, obroty skaczą do ponad 3000 O.o
Chyba to nie jest normalne...
Jak bez klimy daje gazu do 2000, i włączam klime.. obroty spadają do 1000.
Czy to jest normalne przy klime? jadąć po mieście 50km/h pod lekką górkę musze gaz do dechy wciskać bo inaczej nie pojedzie... i do tego czasami redukcja do drugiego biegu... Chyba to nie jest normalne.
Czy to jest taka cena za chłodek w samochodzie?

To nie jest normalne. Może sprężarka klimy jest już na tyle zużyta, że po jej załączeniu powoduje tak duży opór, że silnik nie daje rady.

Jakie maksymalne obroty wyciąga Twój silnik na luzie i na biegu?

Jakie maksymalne obroty wyciąga Twój silnik na luzie i na biegu?

Na luzie to caly czas około 1000 obrotów, natomiast na biegu to najwięcej jechalem około 4000 (więcej się bałem), przy 2500 włącza się już sprężarka, i staram sie jeżdząc po miescie nie przekraczac 2700-3000

Na luzie to caly czas około 1000 obrotów, natomiast na biegu to najwięcej jechalem około 4000
Kolego, na luzie to znaczy na postoju a na biegu, to podczas jazdy...
Pozdrawiam