Zobacz pełną wersję : pasek czy łańcuszek rozrządu


marrrek
10-07-2006, 12:05
witam na czecie jestem tu poraz pierwszy ale nie ostatni. Mam trochę problemmów z moją fiestą. 1996 1.3 kat
pomóżcie mi rozwiązać problem z tematu

MarekWu
10-07-2006, 12:22
1.3 Endura - zdecydowanie łańcuszek. :fcp1 :fcp1 :fcp1

marrrek
10-07-2006, 12:25
a ten pasek z lewej strony? na kole znajdującym się najniżej, wydaje mi się że przeskoczył o jeden rowek. trochę słabo tłumaczę postaram się o fotke.

jagrall
10-07-2006, 14:15
a ten pasek z lewej strony

nie jest to czasem pasek napędu alternatora i ewentualnie wspomagania??

1.3 Endura - zdecydowanie łańcuszek.

kolega zdecydowanie ma rację

el_kuchcik
10-07-2006, 14:23
a ten pasek z lewej strony? na kole znajdującym się najniżej, wydaje mi się że przeskoczył o jeden rowek. trochę słabo tłumaczę postaram się o fotke.

To akurat nie rzutuje na całokształt. Ten pasek jest zębaty tylko z wyglądu, napędza urządzenia które nie muszą mieć zmiany położenia proporcjonalnej do obrotów wału. Najniższe koło jest na wale, najwyższe pompa wody a trzecie alternator.
pozdrawiam

marrrek
11-07-2006, 10:56
no dobra a jak zabrać się do przestawienia tego paska. czy ewentualna awaria podczas jazdy może spowodować jakieś awarię. ile może kosztować taka zabawa

el_kuchcik
11-07-2006, 11:02
no dobra a jak zabrać się do przestawienia tego paska. czy ewentualna awaria podczas jazdy może spowodować jakieś awarię. ile może kosztować taka zabawa

Nie ma konieczności przestawiania paska. Jeśli chcesz zmienić jego naprężenie to musisz poluzowac śruby od alternatora i przesunąć alternator bliżej bloku silnika. Zerwanie paska (bo o takiej awarii zapewne myślisz) spowoduje brak ładowania akumulatora oraz brak obiegu cieczy chłodzącej co spowoduje kolejno rozładowanie akumulatora i brak iskry o ile wcześniej nie przegrzeje się silnik. Zerwanie paska będzie zasygnalizowane świecącą się lampką ładowania oraz wskazówką temperatury idącą ostro w górę.

pozdrawiam

jagrall
11-07-2006, 11:09
dodam do tego co napisał kolega kuchcik brak wspomagania kierownicy, miałem kiedyś taką przygodę jadąc focusem. nie polecam takiej przygody 50 km od domu

MarekWu
12-07-2006, 11:43
marrrek, masz na myśli pasek wielorowkowy napędzający "osprzęt silnika",
Na 99% przeskoczył Ci o jeden rowek bo masz wytłuczoną pompę od wspomagania. W wyniku zużycia wałek pompy przemieścił się o 1 rowek w kierunku skrzyni biegów i nastąpił jeden z dwóch przypadków:
- na wszystkich kołach pasowych jest na swoim miejscu a na pompie od wspomagania przeskoczył jak napisałem wyżej co spowoduje obcięcie - zwężenie tego paska o jeden rowek,
- Na pompie od wspomagania pracuje poprawnie a na reszcie kół nie - niespotkałem się jeszcze z tym przypadkiem.

Pawel
12-07-2006, 15:46
MarekWu, w silniku 1.3 endura nie ma paska wielorowkowego tylko typowy pasek klinowy.

marrrek
13-07-2006, 13:58
no dobra a ile takie cudo kosztuje???

el_kuchcik
13-07-2006, 13:59
no dobra a ile takie cudo kosztuje???

15 zł za pasek BOSCH, przed glebą wymieniałem w Essim a długości raczej zbliżone.
pozdrawiam

marrrek
13-07-2006, 14:05
15 zł za pasek BOSCH, przed glebą wymieniałem w Essim a długości raczej zbliżone.
pozdrawiam

pasuje. myślałem że to grubsza sprawa.

poprosiłbym jeszcze o instrukcje do montażu demontażu jakie naciągi itp.

el_kuchcik
13-07-2006, 15:37
Nie wiem czy u Ciebie jeden pasek napędza zarówno alternator jak i pompę wspomagania. Jeśli tak luzujesz śrubę regulacyną przy alternatorze oraz nakrętki na śrubach (dwie) mocujących alternator, przesuwasz go do bloku silnika i pasek robi się luźny. Dostęp do owego paska w mojej Fieście jest o wiele lepszy niż np. przy Escorcie dieslu, silniki mamy praktycznie te same więc ze zdjęciem nie powinno być problemów. Po założeniu nowego regulujesz naciąg (alternatorem) w ten sposób żeby przy naciągniętym pasu dało się go ugiąć kciukiem najwyżej 8-10 mm. Weryfikacja ustawień nastąpi po pierwszym deszczu ale przy takim naciągu i nowym pasku nie ma prawa się to ślizgać.
pozdrawiam