Zobacz pełną wersję : Przepływomierz?


ciaastus
14-07-2006, 00:12
Po kolei:
Zaczął strzelać na LPG. (przewody)
Teraz przy przechodzeniu z niskich obrotów na wyższe "dławi się" i jakby przerywa na LPG (czuję to tylko na biegu jałowym)
A na benzynie zniknęły wolne obroty (gaśnie), na wyższych daje radę.
Wyczytałem troche o tym na forum, i istnieje taka teza (na forum), że tgdy przepływomierz nie działa jak należy to na benzynie nie będzie wolnych obrotów, a na gazie bedą, tylko coś ze spalaniem sie zmieni. Czy to możliwe??

Pawel
14-07-2006, 08:43
że tgdy przepływomierz nie działa jak należy to na benzynie nie będzie wolnych obrotów, a na gazie bedą, tylko coś ze spalaniem sie zmieni. Czy to możliwe??nie. Odepnij całkowicie MAF'a i sprawdź. Jak dla mnie to padł "krokowy" lub z suneła sie jakaś rurka. Sprawdź ta rurke co idzie od korka wlewu oleju do podkładki pod "krokowcem". ja bym to wszystko zdjął i dokładnie wymył.

ciaastus
15-07-2006, 11:33
Walki ciąg dalszy!!!
No więc jestem dziś po wymianie przewodów i świeczek. Silnik chodzi równiej i nie ma chęci (na razie) do strzałów. Ale problem obrotów na benzynie nie zniknął. Obejrzałem sobie MAFa i wygląda, że nie ma mechanicznych uszkodzeń (np. od strzału).
Zauważyłem tez, że po "przegazuwie" silnik na benzynie (wolne obroty, bieg jałowy) najpierw faluje i dławi się, a po takich 3, 4 cyklach wchodzi normalnie na obroty.
Co do tej rurki Sławku, to u mnie od korka ona idzie na rozgałęźnik a potem w różne miejsca, ale raczej nie pod krokowca (ale jest drożna i wygląda dobrze).
I jeszcze jedno- gdy odłączyłem krokowca na wolnych obrotach to motor zgasł (tzn. że chyba krokowiec działa). Co wy na to????
A i jeszcze: gdy auto na gazie chodziło zakreciłem zawór na butli i poczekałem aż się gaz wypali. Potem na benzynie odpaliłem i było bez zmian, czyli chyba zawór nie puszcza LPG podczas pracy na benzynie.

[ Dodano: 2006-07-16, 21:56 ]
Wolne obroty na benzynce wróciły! (hura!) Dlaczego? Dlatego, że "gwizdek" antywybuchowy poluźnił sie podczas strzałów w kolektorze i łapał lewe powietrze. Uszczelniłem go silikonem i na razie jest O.K. Ale! Nie ma tzw. ssania po odpaleniu na zimnym motorze? Powinienem go na benzynie (na zimnym) bez gazu odpalic i powinien sobie pracować. a on nie, tylko trzeba "depnąć"przy odpalaniu, to sie dopiero "obudzi".?