Witam, mam dość dziwny i być może śmieszny problem, ale zapytam, co mi szkodzi. Czy jest to normalne, żeby przy skręcaniu w prawo następował powiew zimnego powietrza? ::mad: Ogrzewanie włączone i w aucie jest ciepło.
Praktycznie co skręcę w prawo to w okolicach kierownicy, gałki zmiany biegów czuć powiew zimnego powietrza co jest grane :oops:?

prawdopodobnie ten typ tak ma, bo w mk 1 też to jest wyczuwalne..

ja też się nad tym zastanawiałem ale dałem sobie spokój.;)

Ten typ tak ma.

Mam to samo!!! skąd tak dmucha, to jakiś żart fordowski...?;)

I jak tak samo powiem tez tak mam np na rondzie lub skręcaniu. Według mnie to poprostu powietrze sie przemieszcza w srodku cieplejsze zimniejsze i jakies takie ruchy gdy powstaje siła odsrodkowa. Fizykiem nie jestem jak cos to moja teoria

A nawiew macie ustawiony na co?

Obojętnie na co...

nie ma znaczenia na co nawiew jest ustawiony...

I jak tak samo powiem tez tak mam np na rondzie lub skręcaniu. Według mnie to poprostu powietrze sie przemieszcza w srodku cieplejsze zimniejsze i jakies takie ruchy gdy powstaje siła odsrodkowa. Fizykiem nie jestem jak cos to moja teoria

Myślę że kolega ma rację, jakaś rotacja powietrza

Mozna powiedziet ten typ..a moze lepiej diesel tak ma ;)

o co chodzi?
3 sprawy:
-podgrzewanie elektryczne-ma rozne cykle dzialania
-silnik diesla-jak jest obciazony-grzeją -jak puscimy gaz-chlodzi
-predkosc obrotowa silnika-predkosc pompowania plynu w ukladzie.

czasami tez sie zastanawialem czy nie mam dziury pod nogami ;) bo raz cieple raz chlodniejsze...a ja mam manuala i niemozliwe aby cokolwiek sie mi moglo zmienic.

W benzynie nie stwierdzam podobnego objawu.

Ja także nic takiego nie zaobserwowałem - foka z silnikiem benzynowym.

no to mamy odpowiedz,tylko diesel ma takie objawy.;)

nie tylko, ja mam to również...1,6 benzyna.

no to jest juz dziwny przypadek..moze cos termostacik skacze albo pompa sie wyrobila.
benzyna szybko sie nagrzewa i niema dodatkowego podgrzewania wiec tutaj taki temat jest juz troszke dziwny.
ale moze kolega sie pomylil bo widze ze w opisie jest kilka mozliwosci ;)

Jeśli chodzi o mnie to problem z tym mam w benzynce. Trzeba coś wykombinować, niektórym "pizga" w dieslu innym w benzynce a jeszcze innym wcale. g:D
Myślimy panowie :D

nie ma co sobie tym głowy zawracać.jezdzić i tyle a nie problemów szukać.:)

skoro jest tak i w benzynce to widocznie ma to zwiazek z pompa...wiec ciezko bedzie poradzic bo wydajnosci pompy sie nie zwiekszy. Ale w benzynce...???...;)

koledze jak wialo w benzynce to sie okazalo ze mu klapa od recurkulacji sie nie domyka i robi sie dziura od wlotu powietra wewnatrz samochodu bo klapa ma byc albo calkiem zamknieta albo calkiem otwarta..wiec moze takie rzeczy w benzynce?
ale to bylo adekwatne do predkosci jazdy. Przy wolnej jezdzie nic powiewow zimnego powietrza nie tlumaczy poza nie wydolnoscią ukladu ogrzewania.

U mnie takiego "ruchu powietrza" nie mam, temperaturę wewnątrz trzyma dobrze i nie wyczuwam "podmuchu" przy skręcie, w łuku czy na rondzie.
ALE, miałem podobnie w Xsarze. Tam termostat nie trzymał dobrze i czasem wiało raz tak, raz tak, najbardziej "podmuch" był wyczuwalny właśnie przy skręcie lub nagłym zwiększaniu prędkości.

Tezy mjprzem najbardziej do mnie przemawiają... ;)

Poza tym, nie wiem jak u was, ale u mnie trudno odpowiednio ogrzać auto na pierwszym stopniu dmuchawy...raczej w jeżdzie miejskiej cały czas jest drugi stopień włączony,np. kierunek - szyba/nogi.

Ale jaja!!! Jak go tylko kupiłem to pierwszej zimy to z czaiłem. Jednak doszedłem do wniosku, że może mam jakieś omamy...

Klimatronik/Diesel/Mam to samo przy skręcaniu w prawo. Natomiast chyba nie zawsze, albo tylko od czasu do czasu to zauważam. Ale motym jest nie ziemski - X-File :-)

Temu wszystkiem winny Coriolis ;-) tylko nie wiadomo czym on steruje niedobry.

Wyjaśnienie z rotacją powietrza ciekawe, tylko...przy otwartych oknach raczej to możliwe:-). W przeciwnym razie w momencie wypadku to zimne powietrze...chyba by nas zabiło:-)))

W MK1/klimatronik/benzyna 2.0 nie mam takiego objawu ale domyślam się że może to drażnić. (w tej chwili nie pomogę bo jeździłem tylko nissanami, więc muszę się dużo nauczyć o fokach) :)

No i jak, rozgryzł ktoś tego gniota bo mnie coraz bardziej wkurza?

Rownież potwierdzam podmuch, ale jakoś nie zwracam na to uwagi, mnie to absolutnie nie drażni.

Panowie....niechcacy wracajac do tego tematu zauwazylem to co autor tego tematu mial na mysli.
Faktycznie jest cos takiego ze jak skrecam gwaltowniej lub szybciej w prawo to odczywam czasami podmuchy zimnego powietrza...ale aby odrazu wyjasnic o co chodzi to odrazu napisze.

Powietrze w samochodzie jest w formie warstw....tak samo jak woda w zbiorniku na dnie i na gorze. Zmieniajac kierunek-wlasnie wprawo wymuszamy aby zimne powietrze przemieszczalo sie na lewo a cieple na prawo adekwatnie do sily odsrodkowej.

Zauwazylem ze dzieje sie to nawet przy zamknietych oknach i wylaczonej klimatyzacji, bynajmniej tak mi sie wydaje wiec wynikalo by z tego ze to nie zadne dziury w samochodzie ani wariactwo klimatroników czy ogrzewania (bo ja mam manuala -a tez to zauwazylem) tylko takie prawa fizyki.

Przypuszczam ze adekwatnie musi sie dziac po stronie pasazera jak skrecamy w lewo...tyle ze ja rzadko siedze na miejscu pasazera, wiec nie potwierdze tego ;)

Zapytaj przy okazji pasażerkę czy pasażera,skręcam w lewo zimniej ci?

Na miejscu pasażera jest to całkowicie nie odczuwalne (sam zasiadałem, żeby sprawdzić), a jeżeli chodzi o ruchy powietrza jak tu niektórzy sugerują to dlaczego te ruchy ujawniają się tylko w FF MK2???????????? - bo miałem wcześniej kilka samochodów (i kilkunastoma jeździłem) i takich jaj nie było. Ten podmuch jest tak ewidentny, że nie może tu być mowy o jakichś ruchach powietrza pod wpływem nagłego skrętu - zwłaszcza, że to się objawia tylko przy skręcie w prawo (niekoniecznie ostrym).