rozrusznik strasznie długo kręci zanim silnik odpali myślę że to źle ustawiony rozrząd a nie chcę przestawiać bez pewności dlatego potrzebuję schemat rozrządu do fiesty z silnikiem 1.1 z 1991r. Proszę jeśli możecie to pomóżcie.
Ciekawa teoria... w 1,1 jest chyba rozrząd na łancuchu wiec mało proawdopodobne by się przestawił, lyb by ktoś go ruszał i w zwiąsku z tym źle ustawił... przyczyna raczej lezy gdzie indziej...
ja ostatnio wymieniałem filtr paliwa, przed wymianą odpalał natychmiast ale od razu po wymianie i przez jakieś dwa tygodnie odpalał troche dłużej
ale ustawienie zaworów ma na szybkość odpalania bardzo duży wpływ prawdopodobnie masz to co wiekszość - czyli niemcy katowali fiestuche (wkońcu to miejski samochód codziennego uzytku a z silnikiem 1.1 tym bardziej) aż zatarli ją bądź przegrzali i wałeg rozrządu się wytarł i teraz mimo ze wyregulujesz zawory to i tak ci sie rozreguluja wyjątkowo szybko z tego powodu i odpala długo
równiez może odpalac długo jak ma kiepskie sprężanie
Rozumiem, ze w takim razie pozostaje jak cos wymiana rozrzadu?
Ile z ciekawosci to moze kosztowac?
ja ostatnio wymieniałem filtr paliwa, przed wymianą odpalał natychmiast ale od razu po wymianie i przez jakieś dwa tygodnie odpalał troche dłużej
ale ustawienie zaworów ma na szybkość odpalania bardzo duży wpływ prawdopodobnie masz to co wiekszość - czyli niemcy katowali fiestuche (wkońcu to miejski samochód codziennego uzytku a z silnikiem 1.1 tym bardziej) aż zatarli ją bądź przegrzali i wałeg rozrządu się wytarł i teraz mimo ze wyregulujesz zawory to i tak ci sie rozreguluja wyjątkowo szybko z tego powodu i odpala długo
równiez może odpalac długo jak ma kiepskie sprężanie
Wielkie dzięki za schemat, ale mam jeszcze pytanie - jak powinny być ustawione znaki na kołach zębatych? bo może poprzedni właściciel jak zmieniał to źle je ustawił tak tylko myślę bo czasami łapie bardzo szybko a czasem właśnie trzeba trochę pokręcić.
[ Dodano: 2006-08-04, 18:33 ]
Rozumiem, ze w takim razie pozostaje jak cos wymiana rozrzadu?
Ile z ciekawosci to moze kosztowac?
nie wiem narazie ile będzie to kosztowało, tak narazie miarkuję co to może być. bo może poprzedni właściciel zmieniał i źle ustawił:( i teraz są tego efekty. jak zrobię to dam znać:)
nacięcia na kołach powinny byc skierowane do siebie i układać się w linie prostą, jeżeli jedno koło będzie przekręcone o jedno oczko łańcucha to będzie to widoczne gołym okiem jako spora rozbierzność,
oczywiście jeżeli nie ma się wymontowanego silnika trzeba uzyć do kontrolowania tego lusterka
nacięcia na kołach powinny byc skierowane do siebie i układać się w linie prostą, jeżeli jedno koło będzie przekręcone o jedno oczko łańcucha to będzie to widoczne gołym okiem jako spora rozbierzność,
oczywiście jeżeli nie ma się wymontowanego silnika trzeba uzyć do kontrolowania tego lusterka
Dzięki za pomoc. w sobotę rozebrałem silnik - miałem zapieczony jeden pierścień na tłoku (pewnie dlatego mi tak jeszcze dodatkowo kopcił z tłumika), tak się zastanawiam czy nie zrobić szlifu na cylindrach bo trochę tłoki latają na boki a pierścionki mają chyba za dużą szczelinę(1mm może trochę więcej). panewki na wale i wał są w dobrym stanie jak narazie żadnej ryski, jedynie tłoki są z góry trochę czarne i nazbierało się na nich deko nagaru, jeszcze do wymiany pójdą uszczelniacze bo przepuszczają - co o tym myślisz, szlifować cylindry??? tak tylko pytam bo widzę że znasz się na mechanice.
JESZCZE RAZ WIELKIE DZIĘKI ZA POMOC!!!!
czy szlifować? może lepiej szukac używanego silnika nowszej generacji np diesla (diesle żyją dłużej bo "żyją" wolniej), o wiekszej pojemności razem ze skrzynią w którym są takie bajery jak tuleje cylindrowe, hydrauliczne popychacze, wałek rozrządu w głowicy, wierze w polaków że sprowadzili z niemiec troche takich silników i znalazła by się między nimi jakaś ciekawa pozycja a poza tym przykładowo taki silnik może mieć na przykład 90tyś przebiegu a pożyje jeszcze ze 200tyś (bo jest na oryginalnych częściach wymieni się tuleje i pierścienie na tłokach poszlifuje włek korbowy wsadzi panewki i dalej w droge) a ten po remoncie może pożyć krócej bo będzie na nie oryginalnych częściach
kamikazeservice
11-08-2006, 13:34
ja na twoim miejscu bym zrobil szlif i powymienial co sie da i bedziesz mial pewniaka ze masz silnki sprawny i nim dlugo pojezdzisz a tak to mozesz sie ubrac w jakies badziewie i nie bedzie efektu a utopisz kase. najlepszy jest szlif nie bedziesz dlugo dokladal do silnika.