Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2000-2007] Przestała działać klimatyzacja


kub3k
31-05-2012, 12:21
Sprawa ma się tak, wymieniłem sprężarkę klimatyzacji (poprzednia była nieszczelna i wyleciał przez nią cały czynnik) następnie nabiłem klimę (820g czynnika, było pusto), po nabiciu było super, klima pięknie chłodziła itp. Na drugi dzień pojechałem w trasę, chciałem włączyć klimę i nic, leciało ciepłe powietrze, po jakimś czasie zaczęło lecieć chłodniejsze ale to i tak nie to co powinno być. Na postoju po naciśnięciu AC nie włącza się wiatrak, czynnik jest, bezpieczniki sprawdzone (ten od tempomatu też). Nie mam bardzo pomysłu co jest nie tak, czyżby było coś nie tak ze sprężarką?

benio
31-05-2012, 12:24
Skąd wiesz, że odpowiednia ilość czynnika nadal jest w układzie - może jest jeszcze gdzieś nieszczelność bo to jest najczęstsza przyczyna.8)

kub3k
31-05-2012, 12:36
no po naciśnięciu tego zaworka w rurce do tłoczenia czynnika słychać "psssyt", czyli musiałbym znowu jechać do tych co nabijają klimę i żeby ściągnęli czynnik i zobaczyli ile go jest...no i przy nabijaniu klimy była sprawdzona szczelność i było OK

edit

po nabiciu klimy i przejechaniu jakiś 20km, po wyłączeniu auta było słychać takie jakby syczenie/pyrkanie z okolicy pasa przedniego, jakby gaz się sprężał czy coś, ciężko mi to teraz określić...

pawcio71
31-05-2012, 20:21
A oringi uszczelniające przy wymianie sprężarki sprawdzone?

benio
31-05-2012, 20:57
... żeby ściągnęli czynnik i zobaczyli ile go jest...
po nabiciu klimy i przejechaniu jakiś 20km, po wyłączeniu auta było słychać takie jakby syczenie/pyrkanie z okolicy pasa przedniego, jakby gaz się sprężał czy coś, ciężko mi to teraz określić...
Wystarczy sprawdzić jakie jest ciśnienie w układzie, a niekoniecznie sprawdzać jaka jest waga czynnika.
Jeżeli coś dziwnego słychać po wyłączeniu silnika to skup się właśnie na tym bo ten objaw może mieć związek z prawdopodobnie uciekąjacym czynnikiem.

witek77
31-05-2012, 21:09
Kolego benio absolutnie się z tobą nie zgodzę, właśnie sprawdza się ilość czynnika w układzie wagowo, ciśnienie nic Ci nie powie po przy 700gramach i przy 200 będzie takie samo w układzie.
Kolego kub3k takie jakby syczenie/pyrkanie z okolicy pasa przedniego pochodzi najprawdopodobniej od zaworu rozprężnego-tak ma być:)
Nie dobrze jak wentylator chłodnicy nie kręci-powinien chodzić i schładzać skraplacz żeby nadmiernie nie wzrastało ciśnienie.

benio
31-05-2012, 21:16
Witek,
oczywiście ilość czynnika w układzie sprawdza się wagowo tak jak napisałeś, ale jeżeli ciśnienie w układzie jest niższe niż było to przecież czynnik również częściowo się ulotnił. Więc jeżeli sprawdzą Ci ciśnienie w układzie, które będzie niższe niż było wcześniej to będzie jasne dlaczego klima nie działa.8)

kub3k
31-05-2012, 22:33
A oringi uszczelniające przy wymianie sprężarki sprawdzone?

nie sprawdzałem, po prostu wyjąłem starą sprężarkę i włożyłem nową i tyle. A gdzie te oringi są? Na samej sprężarce?

W sobotę jeśli mi się uda pojadę do kogoś od klimy i wtedy zobaczę ile jest czynnika, przed nabiciem klimy była sprawdzana szczelność i było wszystko ok, no cóż po moim mk3 mogę się wszystkiego spodziewać ;)

witek77
01-06-2012, 09:16
nie sprawdzałem, po prostu wyjąłem starą sprężarkę i włożyłem nową i tyle. A gdzie te oringi są? Na samej sprężarce?
Tak na samej, na króccu ssącym i tłoczącym zasadą jest, że wymienia się przy takim zabiegu o-ringi na nowe.

W sobotę jeśli mi się uda pojadę do kogoś od klimy i wtedy zobaczę ile jest czynnika, przed nabiciem klimy była sprawdzana szczelność i było wszystko ok, no cóż po moim mk3 mogę się wszystkiego spodziewać ;)
Jak już będziesz to powiedz "klimiarzowi" po za sprawdzeniem ilości czynnika, wykonaniu próby szczelności itd. o wentylatorze-on powinien pracować, inaczej na postoju wzrośnie ciśnienie i czujnik wysokiego ciśnienia odłączy sprężarkę.

Kobranocka
02-06-2012, 20:21
A może sprawa jest banalna. Zobacz czy za zaworem rozprężnym przewód jest zalodzony. Świadczyło by to o zawilgoceniu układu. Przy wcześniej nieszczelnym układzie (nieszczelna sprężarka) mogło dojść do zawilgocenia całego układu klimy. Z tego co wiem to powinno się po naprawie najpierw pozbyć wilgoci z układu.
Miałem podobnie w MK2 - nieszczelna sprężarka. Po wymianie sprężarki i nabiciu klimy w pierwszy dzień wszystko było ok. Na drugi dzień klima już nie chłodziła. Okazało się że układ jest mocno zawilgocony i nie przepuszcza czynnika przez zawór rozprężny (zalodzenie). Skończyło się na wymianie skraplacza i osuszacza. Duże koszty ale jazda po naprawie wspaniała.
Ale może również być tak jak koledzy opisują - kolejna nieszczelność i ubytek czynnika chłodzącego

kub3k
05-06-2012, 15:59
sprawa prawie rozwiązana, nie dałem rady w sobotę pojechać do kogoś od klimy, w niedzielę pojechałem znów w trasę, dzisiaj stwierdziłem, że sprawdzę czy jest czynnik, po naciśnięciu zaworka jest cisza, czyli wyparował cały czynnik... no cóż, teraz muszę znaleźć jakiegoś dobrego speca od klimy w Krakowie który da radę znaleźć nieszczelność...

misieq_89
23-12-2012, 09:34
A ja podlacze sie pod temat, mam taki problem z klima ze po zalaczeniu chwile chlodzi jest wszystko ladnie pieknie a pozniej cos tak delikatnie zasmierdzi i zaczyna leciec normalne cieple powietrze. Klime trzeba wylaczyc na pare minut i pozniej wszystko sie powtarza od nowa...