Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2000-2007] Jak długo powinny wytrzymać sprężyny zawieszenia z przodu
Witam wszystkich pękła mi sprężyna w przednim zawieszeniu (prawe koło) od wymiany mineło około 3 lat wydaje mi się że to stanowczo za szybko. Jak jest u was może kupiłem jakiś badziew i to dlatego. Proszę napiszcie czy wasze sprężyny też tak krótko wytrzymują. Pozdrawiam
linkgrabber 22-06-2012, 11:54 to już wina naszych kochanych dróg ale 3 lata to faktycznie krótko, ile zrobiły przebiegu?
nie ma na to reguly. Moim zdaniem to jak wada konstrukcyjna. Dolny zwoj sprezyny jest mniejszej srednicy i do tego po rozprezeniu krzywy dlatego dzialaja na niego najwiesze sily i to niestety on przewaznie peka. Do tego jak peknie to leci w dol i rozwala lacznik stabilizatora, przewod ham. i oslone przeg.
linkgrabber 24-06-2012, 15:36 mi u góry pękła ;)
Łożyska amortyzatorów wymianileś? To one mogą byc winne
a jakiej firmy i za ile sprężyny zalozyles ? były nowe czy używane ?
Wszystko zależy na jakich drogach auto było eksploatowane, w moim lewa była wymieniana w okolicach 300 tyś km bo jak je kupiłem miało niecałe 310 tyś a sprężyna miała jeszcze metkę oryginał ford i chodzi do dzisiaj. Prawa sprężyna padła przy 405 tyś km, po barwie oznaczeń wyglądała na tą z pierwszego montażu, założyłem oryginalną używaną i do tej pory wszystko oki.
linkgrabber 24-06-2012, 23:02 sprężyny powinno wymieniać sie parami kolego ;)
Jak chcesz to po pęknięciu jednej możesz sobie nawet cztery wymieniać, dla mnie to bez sensu, auto to nie skarbonka żeby w nie bez potrzeby pieniądze pchać.
Tak. Ale są elementy które wymienia się parami i przeważnie są to elementy na których kasy się nie oszczędza. ;) Chyba ważniejsze jest bezpieczeństwo. :) Opony też kupujesz pojedynczo?
Opony też kupujesz pojedynczo?
powiem Ci tylko tyle ze np. w Irlandii mozesz miec kazda opone inna, zezwalaja na to przepisy. A mimo tego jest to kraj ktory jest w gornej czesc tabeli jesli chodzi o bezpieczenstwo na drogach. Polska ma obowiazek jazdy na swiatlach, opony takie same na kazdej osi a jest na koncu tabeli jesli chodzi o bezieczenstwo. Dla mnie jest to kolejny wymysl naszych urojonych poslow.
darmodziej 25-06-2012, 08:58 Opony też kupujesz pojedynczo?
Ja ostatnio miałem tak, że roczna opona została rozcięta na boku. Czy też miałem kupić dwie?
linkgrabber 25-06-2012, 10:05 Tylko, że sprężyna jest bardzo ważna w naszym samochodzie a potem fura inaczej może sie zachowywać przy zakrętach gdy obie sprężyny mają inne charakterystyki (związane z jej zużyciem) ;)
Już lepiej według mnie byłoby założyć dwie używki z jednego auta niż jedną nową
Nic niepokojącego się nie dzieje, prowadzi się nadzwyczaj dobrze, przesadnie szybko ani dużo też nie jeżdżę, około 40 tyś km rocznie, przeważnie dojazdy do pracy.
... mi w MK3 pękła przy ok 180kkm , pękła u góry przy manewrowaniu na parkingu.
Tak rąbnęło że wydawało się że koło odpadło :D
linkgrabber 25-06-2012, 22:02 mi na parkingu pod serwisem Forda:diabel2:
Na początku nie wiedziałem co tak chrobocze przy kręceniu kołami :razz:
A mi pod domem, tak samo jak u was niesamowicie głośne stuknięcie, także pękła u góry i przy okazji połamała łożysko.
ethernal 26-06-2012, 14:42 Mnie przednia sprężyna pękła po ok. 180tys km (górna część) i przez to zniszczyłem też amortyzator (wygięty tłok), wiec musiałem za jednym razem wymienić komplet amorów i sprężyn (KYB) z przodu. Przejechałem na nich do tej pory ponad 80 tyś km i wszystko gra.
Z tego co piszecie to wynika że pękła bo tak musiało być trudno trzeba wymienić i jeździć dalej pozdrawiam
mnie walnęła przy 188k, wymieniłem dwie na kayaby i mam spokój.
jak czytam przedmówców o wymianie jednej i to jeszcze na używkę, to nóż otwiera mi się w kieszeni. rozumiem oszczędności, ale bez przesady. a tłumaczenia typu: "auto to nie skarbonka" nie docierają do mnie. skoro nie stać Cię na auto, a wymieniając na używkę i to jedną sztukę wynika że Cię nie stać, może zmień auto na autobus. będzie bezpieczniej dla nas.
tylko nie piszcie proszę o mnie, jako o człowieku który jeździ do aso, nie jeżdżę w te miejsce, dużo naprawiam sam, ale pewnych granic nie przekraczam. ciekawe czy tarcze też wymieniacie pojedynczo i to jeszcze na używkę, a klocki kupujecie na szrocie na sztuki?
powiem Ci tylko tyle ze np. w Irlandii mozesz miec kazda opone inna, zezwalaja na to przepisy. A mimo tego jest to kraj ktory jest w gornej czesc tabeli jesli chodzi o bezpieczenstwo na drogach. Polska ma obowiazek jazdy na swiatlach, opony takie same na kazdej osi a jest na koncu tabeli jesli chodzi o bezieczenstwo. Dla mnie jest to kolejny wymysl naszych urojonych poslow.
kolego jesteśmy w Polsce i mamy takie prawo. jeśli w irlandii pozwolą jeździć na felgach to w Polsce też mamy ten przepis wprowadzić?
dziwi Cię że mamy tyle wypaków, skoro mamy bezkarnych magików którzy potrafią poskładać z 4 jedno auto?
poza tym porównaj sobie jakie masz kary za przewinienia u nas a np w Niemczech, gdzie za przekroczenie powyżej 31km/h masz po prawku na miesiąc. u nas dmuchasz po mieście 150 i dostaniesz najwyżej 10pkt i 500zł. nie uważasz że na bezpieczeństwo też wpływa jakość dróg? mamy 3 autostrady, reszta to drogi przez wioski, kręte, dziurawe i wąskie i po tych to drogach poruszają się takie wynalazki z jedną wymienioną sprężyną, jedną wymieniona tarczą hamulcową, oponami, może i tymi samymi, ale o rożnej głębokości bieżnika.
myślisz, że to wszystko nie wpływa na bezpieczeństwo?wpływa i to bardzo, ale niestety większość Polaków nie posiada tzw. kultury technicznej. nie wiemy co trzeba, a co można. i to nas różni od innych narodów.
i prosze nie piszcie o kasie. pisałem wcześniej, nie stać na auto to autobusem.
|
|