1. jak zapale auto wchodzi na wysokie obroty i trzyma jakies kilka sekund potem zejdzie na nizsze takie srednie i trzyma kilka sekund i dopiero zejdzie na odpowiednie niskie. (nie mam predkosciomierza wiec ilosci obrotw nie znam) wystarczy lekko nacisne gaz i jak puszcze to na kilka sekund zostaja wysokie ale nie bardzo obroty. a jak jade kawalek z nacisnietym srednio gazem i puszcze gaz to silnik wchodzi na wysokie obroty a czasem bardzo wysokie. i jak jade jakis kawalek na sprzegle albo luzie to obroty czasem spadna a czesto nie spadaja i dopiero jak sie zatrzymam to po chwili spadaja na wolne. dodam ze mam popsuty cpp i sonde chyba bo sonda czesto mi odczytuje 0.05volta i tylko gdy puszcze gaz i obroty spadaja to na chwile dochodzi napiecie na sondzie do okolo 0.45. a gdy sprawdzalem diagnostyke to na nieruchomym silniku bylo 11 11 20 11 11 a na wlaczonym 11 11 20 43 38 43 38. co jest przyczyna tych duzych obrotow?

2. jest szansa ze sonde mam dobra? bo czesto slyszalem ze pokazuje ludziom blad sondy (nawet nowej) a auto normalnie jezdzi i pali. jak jezdzilem z odlaczonym cpp i krokowcem obroty nie wchodzily wysokie i ak zalalem za 20 zl to przejechalem okolo65km i benzyny zostalo troszke wiecej nizprzed zalaniem. czyli az tak duzo nie pali.

najpierw załatw sobie czujnik połozenia przepustnicy i go wymień, nastepnie posprawdzaj czy nie ciągnie Ci gdzieś lewego powietrza silnik; co do sondy to wydaje mi sie ze masz dobrą

a co do obrotów to moze to byś silniczek krokowy

no z tym cpp to bede musial troche poczekac bo kasy ni ma a w krokowcu wszystkie styki dzialaja. jak narazie to jezdze z odpietym krokowcem zeby nie wlaczal wysokich obrotow. i wolne mam ustawione ta srubka na klucz torx od wolnych obrotow.