Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2000-2007] Przy cieplym silniku turbo włącza się powyzej 2 tyś obr.


jamo
07-07-2012, 07:43
Witam, od dwóch zaobserwowalem dziwną usterkę. Gdy zagrzeje się silnik turbo wstaje bardzo poźno powyzej 2 tys obr, poniżej 2 tyś reakcja na gaz jest znikoma. Gdy silnik jest zimny np. rano jeździ jak należy, gdzie się zagrzeje nagle pojawia się taki efekt. Wyczyściłem filtr powietrza (wkład K&N) miałem wrażenie, że pomogło na jeden dzień i wczoraj wieczorem efekt powrócił. Pod czas przyspieszania, pod zmianie biegów jest jak by zatrzymanie turbo (przez ułamek sekundy nic sie nie dzieje) i po chwili dopiero zaczyna oddawać moc. Raczej niemozliwe, zeby temperatura wysoka az tak mu przeszkadzała?

Prosze o pomoc.

Pozdrawiam, Jamo.

stecus
07-07-2012, 16:17
Właśnie chyba możliwe, u mnie teraz jest tak samo, zimny jeździ jak wściekły a po rozgrzaniu do 1800 obrotów nie jedzie wcale. Dzisiaj pierwszy raz odkąd mam mondeo zobaczyłem 38`C na wyświetlaczu. Auto stało na parkingu w pracy cały dzień, dopiero jak wyjechałem za miasto spadło na 34. Moim zdaniem intercooler nie schładza powietrza bo jest za gorąco, sterownik widzi wysoką temp. powietrza i niskie ciśnienie doładowania i delikatnie obniża dawkę ponieważ nie będzie w czym jej "spalić". Spadnie temperatura i wszystko wróci do normy, nie ma co się przejmować.

jamo
07-07-2012, 19:05
Oby tak było jak mówisz :)

marcinmg2
07-07-2012, 20:13
Albo pękła rura ta gruba pionowa do egr jak u mnie ale nowa już zamówiona :)

valdi2000
07-07-2012, 20:57
witam serdecznie!

w ciepłym powietrzu o tej samej objętości jest znacznie mniej tlenu niż w zimnym i stąd znacznie mniejsza moc, normalne, aby się o tym przekonać wystarczy przejechać się przez las, diesel powinien znacznie lepiej przyspieszać i pracować ciszej

pozdrawiam
paweł

jamo
08-07-2012, 08:50
Albo pękła rura ta gruba pionowa do egr jak u mnie ale nowa już zamówiona :)

Jaki był efekt pęknięcia tej rury?

jamo
08-07-2012, 08:51
witam serdecznie!

w ciepłym powietrzu o tej samej objętości jest znacznie mniej tlenu niż w zimnym i stąd znacznie mniejsza moc, normalne, aby się o tym przekonać wystarczy przejechać się przez las, diesel powinien znacznie lepiej przyspieszać i pracować ciszej

pozdrawiam
paweł

Ale problem pojawia sie tylko gdy silnik sie zagrzeje, moze byc gorąco na zewnatrz ale jak wychlodzonym samochodem ruszam to poki silnik tak dobrze nie zlapie temperatury to jest wszystko ok;/

heko
08-07-2012, 10:28
to jeszcze pytanie, efekt odczuwalny jest przy ruszaniu i jeździe po mieście?...bo wtedy po pierwsze klima zabiera sporo mocy, po drugie powietrze w dolocie, intercooler sa bardzo zagrzane...

stecus
08-07-2012, 10:32
W takich upałach silnik nagrzewa się o wiele bardziej, na wskaźniku tego nie widać, ale wystarczy otworzyć maskę, buchnie żarem jak z pieca. Kiedy silnik mocno się rozgrzeje cały jego osprzęt też jest bardzo gorący, efekt ten potęguje jeszcze osłona pod silnikiem, jeżeli jest oczywiście. Przy takich upałach turbosprężarka produkuje cieplejsze powietrze niż zawsze, przewody którymi ono przepływa też są rozgrzane, intercooler jest chłodzony powietrzem o temperaturze 40`C i efekt końcowy jest taki jak obecnie. Kiedy silnik się rozgrzewa a jego osprzęt ma jeszcze normalną temperaturę auto jeździe ok, kolega valdi ma rację w 100%.

jamo
08-07-2012, 17:48
to jeszcze pytanie, efekt odczuwalny jest przy ruszaniu i jeździe po mieście?...bo wtedy po pierwsze klima zabiera sporo mocy, po drugie powietrze w dolocie, intercooler sa bardzo zagrzane...

W trasie poprawia się ale nieznaczenie, reakcja na gaz poniżej 2 tyś jest minimalna a turbo ma MEGA LAG ;/ Dzisiaj znowu objaw wrócił, po staniu cały dzień auta na słońcu.

jamo
13-07-2012, 17:16
to jeszcze pytanie, efekt odczuwalny jest przy ruszaniu i jeździe po mieście?...bo wtedy po pierwsze klima zabiera sporo mocy, po drugie powietrze w dolocie, intercooler sa bardzo zagrzane...

Potrzebna bedzie jednak pomoc :( Temperatury spadly a Mondkowi sie wcale nie poprawilo, wrecz powiedzialbym, ze coraz wczesniej dopada go ta niemoc :(
Pomozcie prosze co to moze byc. Czym silnik bardziej rozgrzany tym gorzej jedzie i mniej czuc moment wlaczenia turbo, a jak juz turbo działa to auto przyspiesza falami, jakby moc sie zwiekszala i zmniejszala, w tym czasie slychac jak by odglos upuszczanego powietrza przez turbo.
Gdy auto jest zimne lata az przyjemnnie, od 1500 obr zbiera sie, gdy sie rozgrzeje jedzie od 2500 i to takimi falami, przy czym lag turbo jest niemiłosierny :(

jedrek111
15-07-2012, 13:46
mam podobnie, po rozgrzaniu silnik traci kompletnie na mocy do 2000obr, a gdy wchodzi powyżej czuć dziurę a potem szarpnięcie, jak by szpryce dostawał....
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=160998

marcinmg2
15-07-2012, 18:52
Jak mi pękła rura od intercoolera do egr (2 cm na zagięciu) to przede wszystkim miałem mniejszą moc to znaczy wchodził na wysokie obroty bardzo płynnie, ale nie było tego uderzenia mocy przy 2 tyś obr. Maksymalna prędkość to 160 z klimą i 170 bez. Nic nie kopcił i nie syczał - przynajmniej tak abym słyszał. Więc kolega ma inne objawy tzn, pewnie inna rura pękła skoro syczy.

tlopuc
16-07-2012, 10:28
A może po rozgrzaniu układ dolotowy gdzieś traci szczelność??? Mało prawdopodobne, ale może? Obejrzyj dokładnie rury dolotowe od turbo, czy gdzieś przypadkiem nie są mokre?

jedrek111
17-07-2012, 08:52
Wczoraj jechałem niewielką trasę ok. 200km, i powiem Wam że nie wiem co się stało ale mondek szedł jak wariat...
Przy wyłączonej klimie i nawiewie, nawet się nie zająknął, przyśpieszenie płynne, żadnego szarpania, pierwszy stop po 100km a on dalej ma swoją moc . WIęc uważam że stały się dwie rzeczy: zrobiło się chłodniej więc silnik nie łapał tak temperatury albo przyczyną może być to że w weekend użyłem WD40 do układu podciśnienia idąc za myślą że może coś go przetka... Fakt że po postoju miał duży problem żeby wyjechać z garażu, i potem chodził masakrycznie ale teraz jest przez tą chwilę ok...

jamo
17-07-2012, 19:09
Wczoraj jechałem niewielką trasę ok. 200km, i powiem Wam że nie wiem co się stało ale mondek szedł jak wariat...
Przy wyłączonej klimie i nawiewie, nawet się nie zająknął, przyśpieszenie płynne, żadnego szarpania, pierwszy stop po 100km a on dalej ma swoją moc . WIęc uważam że stały się dwie rzeczy: zrobiło się chłodniej więc silnik nie łapał tak temperatury albo przyczyną może być to że w weekend użyłem WD40 do układu podciśnienia idąc za myślą że może coś go przetka... Fakt że po postoju miał duży problem żeby wyjechać z garażu, i potem chodził masakrycznie ale teraz jest przez tą chwilę ok...

Co zrobiles z tym WD40? :)

jedrek111
18-07-2012, 10:03
Co zrobiles z tym WD40? :)

tutaj...

jamo
18-07-2012, 18:02
tutaj...

???

jedrek111
18-07-2012, 22:00
???

http://allegro.pl/ford-mondeo-mk3-2-0-tdci-przewody-podcisnienia-egr-i2490142034.html