Zobacz pełną wersję : problem z zaplonem?


Kargoolek
17-01-2007, 22:27
witam. pisze w imieniu kolegi ktory jest posiadaczem mkII, 2.0 glx, 1997 rok. pojawil sie problem z zaplonem, a minowicie przy probie uruchomienia silnika slychac cykanie rozrusznika i wlaczaja sie wycieraczki. silnik jednak sie nie uruchamia. nie wiecie co to moze byc? przewody i swiece odpadaja bo niedawno byly wymieniane

Basia
17-01-2007, 22:33
coś jest rozłączone sprawdź masy połączenia przeczyść papierem ściernym i dokręć.
to cykanie pada mi na padnięty akumlator naładuj go i podłącz odpal. jak to nie zadziała będziemy szukać dalej.
pozdra.

llechu
17-01-2007, 22:36
Padnięty akumulator. Prawie 100% pewny jestem.

Kargoolek
17-01-2007, 22:38
niestety nie akumulator. i tez nie pasek klinowy.

Basia
17-01-2007, 22:40
o pasku klinowym nikt nie pisał.

jak jesteś pewien akumlatora to rozrusznik ma tulejki do wymiany trzeba go oddać do regeneracii.

Kargoolek
17-01-2007, 22:46
wiem ze nikt nie pisal o pasku ale chcialem uprzedzic nastepne porady. co d akumulatora to jestem pewien na 10000%. o jakich tulejkach mowisz Basia?

karex
18-01-2007, 00:03
a minowicie przy probie uruchomienia silnika slychac cykanie rozrusznika i wlaczaja sie wycieraczki
na 100% brak prądu tak reaguje moduł, że wycieraczki są jak duchy. Rozrusznik jest sprawny, gdzieś coś nie łączy na przewodach.
Ale po pierwsze wstawić inny akumulator (jestem z tym uparty) np. Z Twojego autka (przy okazji zrobisz sobie reset kompa - programowanie w dziale Techniczne ABC).
Dokładnie posprawdzać grube przewody, przy akku i rozruszniku, obejrzeć klemy.

Kargoolek
18-01-2007, 19:31
auto dzisiaj troszeczke obejzelismy. gdzies "gubi" prad. akumulator naladowany, wszystko dziala gdy kluczyk jest w pozycji II ale na wylaczonym silniku. radio tez gra, ale gdy zrobi sie bardzo glosno (w bagazniku wzmacniacz i woofer) to sie wylacza tak jakby aku byl prawie rozladowany. silnika wogole nie idzie odpalic, objawy takie jak w pierwszym poscie. odpalilismy dopiero po podlaczaniu kablami do mojego aku. w weekend jak bedziemy mieli wiecej czasu to dokladnie obejzymy mondka i postaramy sie znalezc miejsce gdzie "gubi" prad

Basia
18-01-2007, 20:56
może nie gubi prądu tylko aku jest za słaby , jak piszesz że jeszcze jakiś sprzęt masz podłączony to aku nie wyrabia.

llechu
18-01-2007, 21:52
A może sprzęt jest tak fachowo podłączony. :fcp9

Basia
18-01-2007, 21:55
wszystko jak narazie na sprzęt wskazuje ale poczekajmy na odpowiedź, Kargoolek niech się wypowie.

Kargoolek
18-01-2007, 23:29
sprzet jest podlaczony dobrze bo chodzi tak od ponad pol roku. a to sie stalo nagle. przyjechal rano z pracy, zostawil auto a wieczorem do mnie zadzwonil zebym przyjechal bo mu nie chce odpalic. jakby zapomnial czegos wylaczyc to by powiedzial ze padl mu aku i chcialby przewody pozyczyc. a tak to nie wiadomo co o tym myslec. w weekend sprobujemy wszystko posprawdzac

[ Dodano: 2007-01-18, 23:37 ]
chociaz z tym wzmacniaczem jest tak ze gdy wylacza sie silnik slychac na glosniku jakies przebicia. ale to chyba dlatego ze uziemienie wzmaka jest pociagniete z z karoserii a nie bezposrednio z aku

llechu
19-01-2007, 07:27
Może i tak, ale to znaczy, że wzmacniacz nie ma odłączanego zasilania, tylko ciągle coś tam pobiera. Zmierzcie prąd rozładowania po wyłączeniu wszystkich odbiorników (tak jak zostawia się samochód na parkingu). Może tak być, że jak wzmacniacz był zainstalowany to było cieplej i akumulator nowszy i jego pojemność wystarczała na noc, a teraz jest chłodniej i akumulator był notorycznie niedoładowany, stracił pojemność przez ten wzmacniacz, no i teraz już nie wystarcza na całą noc...

Kargoolek
19-01-2007, 19:29
ok. jutro sobota, dzien wolny wiec sie troszke pobawimy

Kefir
20-01-2007, 07:46
przy probie uruchomienia silnika slychac cykanie rozrusznika i wlaczaja sie wycieraczki
niestety nie akumulator. i tez nie pasek klinowy.
Dokładnie taki sam objaw miałem: przekręcenie kluczyka i słychać było cyknięcie i włączały się wycieraczki. Na zaciąg odpalał. Wymieniłem aku i wszystko ok. gość przy okazji sprawdził stary akumulator - okazało się, że: ale naładować go można było, tzn prąd po naładowaniu był 14,3V ale nie miał wogóle mocy rozruchowej - tak powiedział mechanik.

Basia
20-01-2007, 21:10
czyli ampery poszły w las zostało napięcie.

kzieba
08-02-2008, 12:58
Witam wszystkich

Miałem podobny problem z uruchomieniem silnika jak powyżej w momencie uruchamiania klekotanie rozrusznika i wycieraczki włączają sie same.
Uruchomiłem samochód przez kable z innego akumulatora po czym wyłączyłem i odpaliłem sam bez problemu
ponadto klema + była zasiarczona wyczyścilem i tak juz jeżdze
Autko odpala od dotyku.;)

Dodam jeszcze że w momencie podpinania kabli przed urochomieniem zrobiło sie zwarcie. na kablach spowodowalo to mocne zaiskrzenie co wskazuje na to że akumulator nie byl rozladowany a napewno powinien jakoś zakręcić silnikiem a on nic tylko to stukanie od razu i wycieraczki