Zobacz pełną wersję : Wyłącznik Airbaga


kantiflas
17-05-2007, 11:11
Kombinował może ktoś z wyłącznikiem airbaga? Z tego co się orientuję to w escorcie tkiego wynalazku nie ma (no chyba że się mylę to odrazu proszę poprawcie mnie). Ja przynajmniej nigdzie u siebie go nie widzę. Chciałbym mieć taki wyłącznik gdyż niedługo urodzi mi się syn. Malutkie dzieci powinno się przewozić w nosidełkach (nie fotelikach). Montuje się je tyłem do kierunku jazdy. Chciałbym więc młodego wozić na przednim fotelu tak żeby miał kontakt wzrokowy ze mną lub z moją żoną w przypadku gdy samochodem będzie jechać tylko bobas i kierowca (ja/żona).

pk40
17-05-2007, 11:35
Takie urądzenie Ford montuje opcjonalnie za dopłatą. Dla samego siebie może bym i pokombinował wstawiając po drodze wyłącznik i rezystor oszukujący modół sterujący. Ale gdybym zamierzał to uczynić w celu przewożenia malutkiego dziecka, to bym nie ryzykował. Własnoręczna ingerencja w układ SRS zawsze grozi niekontrolowanym odpaleniem poduszki Skalkuluj sobie oszczędność wizyty w dobrym zakładzie elektromechanicznym (który i tak będzie tańszy niż ASO) do świadomości wyrządzenia krzywdy komuś tak bliskiemu jak własne dziecko. Wolałbym nie ryzykować.

kantiflas
17-05-2007, 12:32
Nie no nie ma mowy o pakowaniu się w coś co mogłoby nieść jakiekolwiek ryzyko. Jeżeli nie ma prostego sposobu to czywiście wybiorę się do fachowca.

darnel
17-05-2007, 23:13
Sposób prosty by się znalazł, ale to airbag i to przy tak ważnej osobie. Nie kombinowałbym przy tym. Jedz do ASO i zapytaj o sposób i cenę. Czy jeśli powiedzą 250 zł to dużo? Myślę że nie

kantiflas
18-05-2007, 10:35
Właśnie dzowniłem do 2 punktów ASO (Szumilas Sosnowiec i Multexim Katowice). W Szumilasie mi powiedzieli że ewentualnie mogliby zamontować ale pod warunkiem że podpiszę oświadczenie że robię to na własną odpowiedzialność. W Multeximie powiedzieli, że nie wykonują takiej usługi. Dzwoniłem też do warsztatu (nie ASO) który zajmuje się elektroniką forda. Ci powiedzieli mi że byliby w stanie coś takiego zrobić za jakieś kilkadziesiąt złotych do stówki. Pytałem ich czy jest to bezpieczne rozwiązanie i czy są mi w stanie dać gwarancję na to rozwiązanie w związku z tym że mam zamiar transportować dosyć cenny ładunek (czyt. dziecko). Odpowież była twierdząca. Teraz się zastanawiam czy zdecydować się na to. Z jednej strony to nie jest ASO z drugiej zaś twierdzą że dają mi gwarancję.

pk40
18-05-2007, 11:14
Wg. mnie gwarancja to gwarancja i zawsze masz papier na usługę.