Zobacz pełną wersję : Escort bierze 1l oleju na 100km :( CO jest grane???


cyprys4
23-05-2007, 09:47
Kupiłem Escorta, sprawdzałem poziom oleju na zimnym silniku - był MAX na bagnecie. Przejechałem jakieś 50km - 3/4 poziomu, i tak po kilku pomiarach po przejechaniu ok. 200km zeszło do MIN.Z tego co wiem to między MIN a MAX jest ok. 2l. Od spodu nie widać żadnego wycieku.Silnik zaczął nierówno pracować, nie chodzi na wszystkie gary. Sprawdziłem sprężanie, jest w porządku. Zauważyłem że świece są mocno zaolejone. Na forum czytałem że przez uszczelniacze zaworów może coś uciekać, ale mechanik powiedział że nie w takich ilościach. Auto dopiero kupiłem, więc nie wykluczam czy np. poprzedni właściciel nie robił jakichś remontów i mechanik "zapomniał" zamontować jakiś uszczelniacz , czy coś takiego.Co się może dziać z tym olejem???

cezzar
23-05-2007, 09:53
A dymi z rury olejem na niebiesko? Po wyjęciu miarki też dymi spalinami (na włączonym silniku oczywiście)?

cyprys4
23-05-2007, 10:04
Z rury nie dymi na niebiesko, jedynie bialy dymek widać jak jest zimny. Ale jak robiłem raz reset komputerka, to po tym jak stał na wolnych obrotach na parkingu zauważyłem że z rury mi wypluło takie drobne grudki oleju przepalonego.

cezzar
23-05-2007, 10:20
Cudów nie ma. Jeżeli olej nie jest spalany to musi wyciekać. Napisz coś o ogólnej kondycji samochodu, stan, przebieg itp.

cyprys4
23-05-2007, 10:39
Przebieg 180tys (ponoć). Teraz nie ma mocy, parę dni temu jeszcze miał, choć tylko momentami. Silnik ogólnie chodzi cicho, poza jednym zaworem, który wyraźnie stuka, nawet przy rozgrzanym silniku. Gaśnie jak puszczę nogę z gazu. Zapala bez problemów. Jak jeszcze jako tako jeździł, robiłem analizę spalin, było wszystko ok. Ponoć nawet jak do wydechu idzie syf, to na katalizatorze się zatrzyma...

[ Dodano: 2007-05-23, 11:40 ]
Przebieg 180tys (ponoć). Teraz nie ma mocy, parę dni temu jeszcze miał, choć tylko momentami. Silnik ogólnie chodzi cicho, poza jednym zaworem, który wyraźnie stuka, nawet przy rozgrzanym silniku. Gaśnie jak puszczę nogę z gazu. Zapala bez problemów. Jak jeszcze jako tako jeździł, robiłem analizę spalin, było wszystko ok. Ponoć nawet jak do wydechu idzie syf, to na katalizatorze się zatrzyma...Świece są mocno zaolejone.

cezzar
23-05-2007, 11:07
Jaki syf ma iść? Z cylinrdów idą tylko spaliny w postaci gazowej.

n3cps
23-05-2007, 11:10
sprawdz czy nie masz zapchanego węża odpowietrzającego skrzyni korbowej, albo czy nie leje się tamtędy olej jak go odczepisz obojętnie z kórej strony, jeszcze jest jedna opcja: czy w żadnym zbiorniczku wyrównawczym nie podnosi sie stan, nie wiem jakie masz wyposażenie, więc trudno konkretnie mi tu mówić, ale najpewniejsze jest to odpowietrzenie, ponieważ przy dużych obrotach, kiedy powstaje bardzo wysokie ciśnienie, nie ma gdzie ujść jego nadmiar i wtedy olej się pcha w każdą "szpare", jesli masz dobry silnik to możliwe że wszystko przepali, a wracając do spadku mocy może on być spowodowany juz zapchanym katalizatorem, wtedy tez mogą się dziać cuda, bo to wtedy jest tak jakbyś zatknął rurę z tyłu, więc nie możliwości, żeby dobrze chodził.

podsumowanie:

wąż odpowietrzający skrzynię korbową
podnoszący się stan w zbiorniczkach
drożność wydechu

pozdrawiam i powodzenia

V12
25-05-2007, 20:40
ja tam nie wierze w cuda ze jakieś odpowietrzanie ja sam to przerabiałem mi brał 2L na 1000
i pierscionki do wymiany uszczelniacze tez a teraz jeźdze na nawet na rzadszym oleju i praktycznie nie bierze
pozdr

mario1121
28-05-2007, 16:39
mi jak padła turbina to ze 3l oleju wypłuł,poszlo w dolot itd wszystko zasyfione