Witam. Od kupna samochodu (jakieś 1200 km temu) nie zaglądałem do skrzyni biegów. Od pewnego czasu przy sprzęganiu na "jedynce" dochodziło do dziwnych zgrzytów ze skrzyni biegów, a drgania były wyczuwalne na dźwigni zmiany biegów. Dzisiaj przejeżdżając 2 km zauważyłem je również okazjonalnie na "dwójce" i "trójce". Poza tym skrzynia zdaje się pracować normalnie. Ponadto paręnaście kilometrów temu zauważyłem wyciek ze skrzyni, ale olałem.. Sprawdziłem dzisiaj poziom oleju i okazało się, że poziom jest niżej niż 27 mm od korka wlewowego (jak nisko - nie wiem, nie było sensu dłubać dalej). Co poradzicie w tej sytuacji? Wymienić olej i być dobrych myśli czy to będzie jednak jakaś grubsza sprawa? Ile mniej więcej oleju wejdzie do środka (skrzynia Mk4 lub późniejsza, nie mam pojęcia)? Dziękuję z góry za pomoc

dolej do poziomu korka i bedzie ok :fcp26

dolej do poziomu korka i bedzie ok :fcp26
Czy ktoś jeszcze podziela optymizm 'kierowcy'? :)

oczywiscie zapomniałem dodac ze musisz uszczelnic ten wyciek ze skrzyni a podejrzewam ze cieknie ci przez którys zimering półoski a jesli nie jestes takim optymista jak ja to wymien skrzynie , ale najpierw dolej oleju bo to tansze i łatwiejsze ,powodzenia