Witam, wymieniłem szczęki i cylinderek (cylinderek tylko z prawej strony). Po jakiś 300km - ostatnie 100 w trasie - hamulec w tylnim prawym kole sprawia problemy.

Gdy ruszam na wstecznym, to blokuje się koło. Do przodu jest ok, tylko, że bardzo głośno szumi przy hamowaniu, a od czasu do czasu koło przyblokuje się i za moment puszcza.

Czym może być to spowodowane? Chcę się przygotować do naprawy i kupić wcześniej potrzebne cześci, więc jeśli ktoś z Was wie, co to może być (sprężyny, samoregulatory) to proszę o podpowiedź.

Dodam tylko, że od czasu wymiany szczęki cały czas lekko obcierały o bębęn i lekko popiskiwały, a co za tym idzie nagrzywały się.

a ten, kto wymienial to cofal samoregulatory, popuszczal reczny?

ja wymieniałem :fcp2 ręczny był spuszczony, samoregulatory cofałem, przynajmniej tak mi się wydaje...

Rozbierz to jeszcze raz i sprawdż,przyczyn może być wiele np, oderwana okładzina

Dziś rozbiorę, nie mam wyjścia.

Jeszcze jedno, zauważyłem, że na starych okładzinach było dodatkowe wgłębienie na umocowanie tej górnej sprężyny ściągającej szczęki. W szczękach, które ja kupiłem nie było takiego "rowka" musiałem więc podgiąć lekko sprężyne by móc ją zamontować. Może w tym tkwi problem? Czy są w związku z tym dwa rodzaje sprężyn - inaczej wyprofilowane??

Czy są w związku z tym dwa rodzaje sprężyn - inaczej wyprofilowane??

nie ma

a zabezpieczenie mocujące szczękę do podstawy nie spadło ?

zrobione! Okładzina odkleiła się od szczęk... Mimo, że starałem się jechać powoli i hamowałem silnikiem, to i tak bęben trochę ucierpiał.

Uwaga pod szczękami podpisał się Inter-Cars :fcp24

dzięki za pomoc

dobrze, ze okladzina nie uszkodzila cylinderka

viewtopic.php?f=8&t=53682 (http://forum.fordclubpolska.org/viewtopic.php?f=8&t=53682)