Dobry wieczór wszystkim ostatnio odkrylam pewne niepokojace zjawisko mianowicie po stronie pasazera na podlodze pojawila sie woda i to w dosc sporej ilosci, pierwszym razem myslalam,ze poprostu nie domklam szyby i deszcz dostal sie do srodka, jednak przez ostatnie kilka dni mnie nie nie bylo auto bylo pozamykane i dzis odkrylam ze woda znowu sie pojawila, zrobila sie duza kaluza i bylo jej tez dosc sporo pod fotelem, ktory musialam zdemontowac czy ktos juz mial podobna sytuacje i co moze byc przyczyna.

.....zapchane kanaliki odpływowe z podszybia, trza udrożnić !

ps. temat był już przerabiany

dzieki tylko ja kompletnie nie wiem gdzie dokladnie sa te kanaliki i jak sie do nich dostac

na forum jest wyszukiwarka...wystarczy ją użyć search.php (http://forum.fordclubpolska.org/search.php)

ok. poszukam ale znalazlam pewna rzeca i czy moglby mi ktos powiedziec co to jest i do czego sluzy.

http://img227.imageshack.us/my.php?imag ... aczgh7.jpg (http://img227.imageshack.us/my.php?image=s1051067wzmacniaczgh7.jpg)

wygląda na centralkę od zestawu głośnomówiącego....ale jak możesz do wklej wyraźne foto od strony podłączonych kabli, i proszę o info co jest napisne na naklejce

Dokładnie zestaw głośno mówiący jego można powiedzieć serce miałem podobne ale poszło do kosza :fcp7

Miałem to samo w MK1 z 96r 2.0,nie raz po umyciu na myjce bezdodtykowej czy po ostrym deszczu bylo duzo wody pod filcowymi dywanikami i one tez całe nasiąknięte.Najciekawsze jest to ze działo sie tak tylko pod dywanikami po prawej stronie z przodu od pasażera...

ala, czy kolega ma szyberdach . bo u mnie za wodę pod dywanami ponosił odpowiedzialność ściągnięty przewód odprowadzający wodę z szybra. Ale problem opanowałem.

Ojciec w czwartek wymieniał w swojej skodzie uszczelkę przedniej szyby bo terz miał bajorko na podłodze

jesli masz szyberdach to go otwoz i jakims drutem przepchaj kanaly odplywowe,i po klopocie pozdrowienia.

Witam musze przyznac,że dzis odkrylam prawdopodobna przyczyne zalewania podlogi mianowicie dolalam wody do spryskiwaczy na full i dodalam plynu do szyb w czasie jazdy puscilam na tylna szybe i zauwazylam,ze z pod listwy maskujacej wydobywa sie piana a tapicerka w oczach moknie w zwiazku z tym uznalam ze poczesci wine za wode pod nogami pasazera ponosi uszkodzony wezyk doprowadzajacy wode do tylnej szyby( jeszcze tego nie rozkrecilam ale jak to zrobie i sie upewnie to dam znac.

Sprawdzilam i okazalo sie ze ze jeden wezyk wyskoczyl z gumowego laczenia i stad to bajoro pod nogami .Mysle ze komus z podobnym problemem ta informacja moze sie przydac a jesli tak to bardzo sie ciesze.

To w końcu jak ten wężyk idzie do tylnego spryskiwacza? Po stronie kierowcy czy pasażera? Mój spryskiwacz z tyłu nie działa i chciałbym się do niego dobrać, ale wcześniej wyeliminować uszkodzenie wężyka. Czytałem gdzieś, że leci on po stronie kierowcy w progach a tu koleżanka pisze, że po stronie pasażera.
A może jest różnica pomiędzy 1999 a 2001 rokiem produkcji?

To w końcu jak ten wężyk idzie do tylnego spryskiwacza? Po stronie kierowcy czy pasażera? ... leci on po stronie kierowcy w progach a tu koleżanka pisze, że po stronie pasażera.
A może jest różnica pomiędzy 1999 a 2001 rokiem produkcji?
Po lewej stronie, tylko jak widać w opisie, to koleżanka ma anglika, i tam gdzie u niej pasażer, to u nas kierowca.

Jeżeli się mylę, to popraw mnie koleżanko.

Ale ja jestem pewien, że ten wężyk leci przy lewym progu, i właśnie przed lewym przednim nadkolem potrafi się rozłączyć.

Słuszna racja. Nie zwróciłem uwagi, że koleżanka siedzi po prawej stronie jako kierowca. Więc wężyk leci pod lewym progiem jak u każdego.