Mam kłopot z serwem, a mianowicie serwo czasami syczy. Z tego co wyczytałem na forum to czeka mnie wymiana. I mam pytanie odnośnie wymiany, jest tam trochę mało miejsca. Ale chodzi mi o to czy na sie wymienić samo serwo żeby pompa została,bez odkręcania przewodów?? Po prostu odczepić pedała odkręcić serwo i żeby pompa została! Z góry dziękuje!! :fcp1

U mnie syczy już prawie dwa lata, ile syczał u poprzednigo właściciela to nie wiem. Wszystko działa super więc nie dotykam tego. Mechanik mówił mi że dopóki nie zacznie gorzej chamować to nie ma czego ruszać :)

Mi syczy jakieś dwa tygodnie,zaczeło sie jak pojechałem w góry i trochę często używałem hamulca, jak mówisz ze już dwa lata tak śmigasz to może poczekam. Tylko boje się żeby kiedyś nie padło całkowicie!

Witam , poruszalem ten temat kiedys tu na forum , tez mialem problem bo serwo zaczeło syczec , jedni partacze zapewnili ze ,, naprawili'' a po miesiącu zaczeło znów syczec , jezdziłem tak cztery miesiące ( bo nie miałem jak tego naprawic) i dostawałem szału jak syczało , i wreszcie pare dni temu wymieniłem na sprawną używke.Dodam ze cena za nową to kosmos i dlatego sprawna używka.Aha , wymieniałem razem z pompą bo samo serwo nowe nie pasowalo do starej pompy(choc z podobno z tego samego modelu) i teraz cisza :fcp1

kolego a może jakiś krótki opis jak wymienić to serwo od czego zacząć i co trzeba zdemontować by się dostać od strony komory silnika?.

Wszystko działa super więc nie dotykam tego. Mechanik mówił mi że dopóki nie zacznie gorzej chamować to nie ma czego ruszać :)

gubi podciśnienie, słabiej reaguje przez to turbina.

jednak wymień, bo możesz kiedyś w kogoś wjechać.. ja wymieniłem natychmiast po tym jak moja żona pocałowała auto przed sobą (zmibilizowała mnie ta drobna stłuczka). Twardy pedał po kolejnym krótkim hamowaniu i zabrakło siły nadepnąć hamulec... nie czekaj aż kogoś potrącisz, gdy nagle serwo się rozszczelni całkiem.