Zobacz pełną wersję : [Mondeo 1996-2000] Bezwzględne gaśniecie zimnego silnika.


Jacek1011
04-05-2009, 20:51
Witam. Mam problem z moim Mondeo ( 1.6 + lpg, 97r kombi). Otóż kiedy rano odpalam zimny samochód zapala idealnie, lecz po 30-40 sek. bezwzględnie gaśnie. NIe pomaga dodawanie gazu. Ponowna próba uruchomienia silnika zaraz po zgaśnieciu - rozrusznik kreci 10-15 sek i dopiero z trudem zaskakuje. Gdy po zgasnieciu silnika odczekam minute zapala prawie idealnie, ale przez kilometr jazdy auto nie ma siły, dusi sie. Kiedy silnik sie rozgrzeje jest wszystko w porzadku.

Nie pomogła wymiana przepustnicy.

Czekam na informacje. Z góry dzieki. pozdro

motorek26
04-05-2009, 20:53
a sprawdzałeś czujnik temp. do ECU :fcp9
sprawdź działanie sondy lambda

Jacek1011
04-05-2009, 20:55
Podpowiedz jak to wygląda i jakie sa funkcje tych urządzeń.

motorek26
04-05-2009, 21:09
Podpowiedz jak to wygląda i jakie sa funkcje tych urządzeń. kolego jak ty nie wiesz jak to wygląda to sam raczej nie bedziesz w stanie tego zdiagnozować
poszukaj w archiwum to dowiesz sie jak to działa
poszukaj na allegro to bedziesz wiedział jak to wygląda

Jacek1011
04-05-2009, 21:15
Chciałem sie dowiedzieć co może sie dziać z moim samochodem. Napisałem tu bo moze ktos miał podobny lub taki sam przypadek i wie co trzeba wymienic. Powiedz chociaz gdzie sie to znajduje.

motorek26
04-05-2009, 21:43
sonda jest na rurze wydechowej zaraz za kolektorem wydechowym
czujnik temp. jest w obudowie termostatu wkręcany od góry

Jacek1011
05-05-2009, 08:00
Sonda Lambda jest odpowiedzialna za dozowanie mieszanki powietrzno paliwowej. Myślisz, ze problem byc moze zepstutej sondy lambda ustepuje po rozgrzaniu silnika? Orientujesz sie moze jaki jest koszt tych cześci?

rad99
05-05-2009, 08:21
nie odpalasz przypadkiem na gazie

Jacek1011
05-05-2009, 12:35
Moja instalacja gazowa działa tak ze po zgaśnieciu samochód zawsze przełącza sie na benzyne. Zawsze odpalam na benzynie.

wajper_125p
17-07-2009, 06:58
Witam,

Mam prawie identyczny problem z moim Mondeo (MK II, 1,8 benzyna + sekwencja LPG).

Auto rano zimne zapali i chodzi przez ok. 4 sekundy, potem gaśnie i odpalenie go ponownie graniczy z cudem. Po kreceniu silnikiem przez ok. 30 sekund auto zapala ale nierówno chodzi i śmierdzi benzyną. Na wolnych obrotach gaśnie, trzeba je pokrecić na obrotach przez ok 5 min i wtedy jak sie nagrzeje już chodzi idealnie. Na ciepłym silniku nie ma z nim absolutnie żadnych problemów.

Czy ktos wie czym to może być spowodowane ? Nie wiem czy zaczynać od zapłonu (cewka), czy też od sondy ? Dodam też że przewody wysokiego napiecia i swiece byly wymieniane na nowe orginalne motorcraft.