Witam. Ostatnio stwierdziłem ubytek płynu chłodzącego w moim Mondeo. Stwierdziłem wyciek i plamę średnicy (na pewno nie z klimy) około 15-20 cm na ziemi pomiędzy miską olejową a jakąś ożebrowaną skrzyneczką przy silniku. Po dolaniu płynu przejechałem około 30 km i zostawiłem samochód na noc. Bez oznak wycieku. Kolejnego dnia do południa kontrolowałem kilkakrotnie czy nie ma wycieku i dziw, bo susza. Po południu słonko pogrzało i pojawiła się podobnej wielkości plama ale nie ciekło.Okolice pomiędzy miską a tą skrzynką były jednak mokre. Ubyło płynu około 0,5 cm wysokości zbiorniczka wyrównawczego. Znowu pojeździłem i ale wyciek się nie pojawił.Znowu dolałem i zostawiłem na noc. Kolejnego dnia sytuacja taka sama. Tylko już zdążyłem zobaczyć cieknące krople płynu. Po odpaleniu silnika spokój. O co chodzi????? Shocked. Mechanik w Boschu sprawdził układ na szczelność, nic oczywiście nie stwierdził. A dziś znowu PLAMKA choć wg zbiorniczka o wiele mniej ubyło. Zna ktoś przyczynę?? Cieknie jak stoi ale nie zawsze.

Wyciek może być na wałku pompy wodnej. Widać go dopiero jak silnik i jego elementy stygną (kurczą się), tak podejrzewam:?

A co można z tym wałkiem zrobić? Czy tylko wymiana pompy? I czy to możliwe, żeby ciekło dopiero po kilkunastu godzinach? Ja sprawdzałem po nocy i było sucho. Cieknie mi już 3 dni pod rząd i to zawsze po południu i do pewnego momentu (niezależnie od ilości zalanego płynu, bo było już min, max. i poniżej min). Teraz postoi 3 dni bez odpalania silnika to zobaczymy czy też będzie wyciek.

Sprawdź dokładnie skąd jest wyciek po jeździe kilka razy co powiedzmy godzinkę, by zdiagnozować, czy to na pewno pompa wody. Jeśli tak to kup nową, są zamienniki po ok. 200-250zł i to niezłych niemieckich firm np. RUVILLE http://www.autoczesci.autosowa.pl/index.php?page=01&gr=22&mr=29&md=200&tp=1127

Tak też spróbuję. Już wolę żeby to pompa była i sprawa się skończyła. Jak sprawdzę to dam znać.

Jarom napisał:
pomiędzy miską olejową a jakąś ożebrowaną skrzyneczką przy silniku.

A może to jest jakiś wyciek na obudowie filtra oleju(nie wiem dokładnie)

to by nie ubywalo plynu chłodzącego!!!

Dziś zaglądałem, na dworze chłodno i wycieku nie ma. To tak jakby reagowało na ciepło po ostudzeniu. Może to jednak jakaś uszczelka lub oring w okolicach silnika?

Sam musisz zdiagnozować skąd jest wyciek, tak to możemy tylko gdybać!

O to chodzi że jakbym widział, to by nie było problemu, a to gdzieś spod spodu w głębi i nie widać. Myślałem że ktoś miał podobny problem. Samochód stoi od 3 dni. Wczoraj było chłodno nie ciekło, dziś słoneczko przygrzało i plamka wyciekła.

Sprawa załatwiona. Byłem w ASO Ford Nobile w Warszawie i zrobili. Winny termostat olejowy. W sumie nawet polecam ten ASO. Tanio nie było ale warto.

Pomyliłam wątki ;-)

zobacz na polaczeniach wezy plynu chlodniczego u mnie lecialo z trojnika POZDRAWIAM