Zobacz pełną wersję : [Galaxy 2000-2006] Wycieraczki


miq
27-05-2009, 22:04
Wygląda na to, ze do końca życia będę pisał posty o wycieraczkach :D.
Dziś stojąc na rondzie napsikałem sobie na szybę przednią i koniec - wycieraczki stanęły w miejscu, szyba zapaprana kurzem i pianą, zebrałem się już do wyłażenia po sciągaczkę do wody, włączyłem awaryjne, z tyłu zaczęli trąbić - i ruszyły :).

Ale tylko raz. Od tej pory bez względu na bieg, poruszają się raz na ok 20 sekund z zadziwiającą regularnością. Co ciekawe, gdy podniosę pióra - pracują jak należy. Spuszczone na dół, co 20 sekund i raz dochodzą do końca a raz nie.

Fakt normalnej pracy z podniesionymi piórami sugeruje spojrzeć na podszybie. Co Wy sugerujecie? Jakiś czujnik, regulator, silnik, mechanizm?

serwisrr
27-05-2009, 23:31
Z galaxy jak z kobietą-przytul, pocałuj , powiedz kilka miłych słówek i może..........uwierz

miq
28-05-2009, 00:29
A drzewo mam tez przytulać? ;)

mike_111
28-05-2009, 06:05
A to czytałeś http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=29693 :?:

tomex23
28-05-2009, 21:53
tez tak mialem niedawno. popsikalem wd-40 na obie wycieraczki od spodu i hasaja...

irek79
29-05-2009, 06:00
witaj
Miałem ten sam problem z wycieraczkami tyle tylko że w sharanie.
Powodem kłopotów był moduł wycieraczek znajdujący się na podszybiu koło silniczka wycieraczek?
Podejżewam że masz to samo.
Jeżeli cię interesuje to posiadam taki moduł używany
pozdrawiam

krzyspvfr
29-05-2009, 15:10
Dopisuję się do tematu wycieraczek.

Mam MK2, ale wycieraczki jeszcze klasyczne, na zaczep U.
Kupiłem komplet Bosch Twin model 532 - wygięte w łuk - i co.... i podczas jazdy od ok. 100 km/h słychać furkotanie od wycieraczek. Jak się przyjrzałem, to widać że ta która w stanie spoczynku jest na dole - czyli od pasażera, drży na szybie - i pewnie ona ten efekt powoduje. Dość upierdliwe to jest... wcześniej też miałem Boscha wygięte w łuk i jakoś nie zauważyłem tego efektu, niestety rozpadła się jedna, druga zaczęła mazać i musiałem kupić nowe.

Czy ktoś też ma takie efekty dźwiękowe? jak temu zaradzić?

Waldi7
31-05-2009, 09:13
Miałem to samo co miq, wycieraczki zatrzymały się a po rozruszaniu dostawały drgawek.
Wczoraj zdecydowałem sie zrobić z nimi porzadek. Zdemontowałem cały mechanizm i bardzo dobrze zrobiłem, że nie brałem się za żadne półśrodki. U mnie zapiekło prawa wycieraczke. Demontaż dość prosty ale najwięcej czasu zajeło mi wyciągnąć ośkę.
Aby ja ruszyć musiałem przedłużać kluczem dzwignie.
Okazało się, że ośka miała głębokie wżery, natomiast w tym korpisie są 2-ie mosiężne tulejki a między nimi pełno syfu.
Gdy będziecie demontować tą ośkę to ona mocowana jest pierścieniem sprężystym pod nim podkładka i gumowy oring. Gdy zalewacie np WD40 to oring może skutecznie blokować dopływ. Ja też zalewałe wcześniej WD40.
Gdy miałem to już na warsztacie, po zdemontowaniu oringa nalałem WD 40 i przeszedł na drugą stronę a i tak bardzo ciężko było wysiągnąc ośkę.
Ostatecznie pełen sukces, zajeło mi to może 3 godzine ale zmieniałem jeszcze filtr kabinowy i sprawdzałem drążek stabilizatora (demontaż koła).
W czasie demontażu robiłem film, jeżli ktos chce fotki moge przesłać.

sebanseban
31-05-2009, 16:24
Witam!
W piątek bylem również zmuszony do akcji "wycieraczki"
Deszczyk popryskał, ja na pierwszy bieg wycieraczek a one w połowie cyklu zrobiły stop.
Ledwie dałem rade wrócić do domu.
Rozbiórka podszybia, mechanizmu, WD40, wybijanie (!!!) osi z tulei, czyszczenie papierkiem od wewnątrz, płukanie w ropie, smarowanie smarem grafitowym.
Po złożeniu wszystko pracuje jak nówka.

miq
31-05-2009, 20:01
Heh. A u mnie wycieraczki automagicznie wróciły do normalnej pracy. Zupełnie nie wiem co mam o tym mysleć :/ Gdy przytną się jeszcze raz rozbiorę i wyczyszczę. A temat wycieraczek wałkowałem tu już ze dwa razy, zamieściłem gdzieś nawet opis czyszczenia tylnej wycieraczki :).

szymar
31-05-2009, 20:10
Wycieraczki to wredne bestie - zawsze zawiada wtedy kiedy trzeba je uzyc:) z przody tylko demontaż i ogolne czyszczenie - z tylu zreszt tez :(:(
moze rozwiazaniem sprawy byloby uzywanie ich regularnie:)

przemoluz
06-06-2009, 10:34
Niekoniecznie. Mieszkam w Szkocji gdzie nieczesto zdaza sie by nie padalo a jednak moje wycieraczki tez daly rade sie zatrzymac. Zdjalem obudowe i rynienke, spryskalem WD40 ale za wymontowyanie mechanizmu sie nie biore bo jak sie znam to pewnie zepsuje. W poniedzialek wysle do zaprzyjaznionego warsztatu.

pepero
06-06-2009, 12:36
Zaczerpnięte z innego forum:
"Dobra, mówię co jest, ale nie powiem jak się z tym uporać.
Ściągniecie kubek z magnesami i dostaniecie się do wirnika. Teraz igłą, zapałką czy czym tam chcecie poruszacie prętami uzwojenia zaraz koło chorągiewek komutatora.
Zobaczycie ile ich jest oderwanych, przez to wirnik nie wytwarza właściwego pola.
Nie pytajcie jak to naprawić, powiem tylko tyle-samo dolutowanie pomaga na tylko chwilę. Ja akurat mam metodę niemal wieczną, mogę dać i 10 lat gwarancji."
Ja osobiście też wyciągałem niedawno mechanizm, ale na szczęście był tylko zapieczony sworzeń.

pozdrawiam