Witam mam taki problem podczas skręcania w prawo mam takie jak by chrobotanie (może taki odgłos jak by łożysko było rozwalone) jeżeli mam mocno skręconą kierownice natomiast jak troche mniej skręce to chrobotanie znika. Poza tym wystepuje takie jak by stuknięcie( tak jak by gdzieś był jakiś luz) podczas ruszania w prawo albo np gdy zmieniam bieg i szybko puszczam sprzęgło. Dodam że w zawieszeniu zostało wymienione : sworznie, tuleje wachacza, łączniki stabilizatora i gumy na stabilizatorze. Byłem dziś u mechanika i sprawdzał wszystko i on obstawia skrzynie biegów a dokładniej mechanizm różnicowy. Sprawdzał to między innymi tak że podniósł samochód z lewej strony tak gdzie słychać to chrobotanie i wrzucił jednyke i słuchał co się dzieje ( prawa strona stała normalnie na ziemi). I było słychać to chrobotanie praktycznie cały czas (nie zależnie od skręcenia koła) gdy był na biegu natomiast podczas wciśnięcia sprzęgła cisza. Mechanik chce wyjąć skrzynie biegów a to jak wiadomo wiąże się z dużym kosztem i chciałem się was poradzić czy to jest konieczne czy może pojechac jeszcze to jakiegoś innego mechanika albo może coś innego może coś takiego powodować ?

bardzo mozliwe ze to skrzynia. Chyba ze jeszce wewnetrzne przeguby. Ten dzwiek jest tylko na zpietym biegu i puszczonym sprzegle czy na luzie tez bez sprzegla??

Miałem identycznie w zeszłym roku, ale zdaje się że przy skręcie w lewo... ale już nie pamiętam.

Faktycznie to pochodzi od skrzyni, ale nie bezpośrednio. U mnie przypadkowo przeszło. A mianowicie postanowiłem wymienić poduszkę silnika/skrzyni biegów. Po wymianie aż sam byłem zdziwiony że już jest cisza! :D

A koszt takiej poduszki na allegro to tylko ok 100,-, a robota samemu w 1 godz (brak kanału i narzędzi).

ten dzwięk pojawia się tylko na biegu, na luzie czy przy wciśniętym sprzęgle tego nie ma. A te przeguby to jak mozna zdjagnozowac bo niby mechanik to ogladał. Wiec co trzeba demontować skrzynie ?

W pierwszej kolejności sprawdź poduszkę skrzyni (to ta pośrodku pod samochodem), to ciebie nic nie będzie kosztowało. Jeśli jest zużyta to silnik wraz ze skrzynią będzie się przesuwał zwłaszcza podczas skręcania. Miałem to i też tylko na biegu podczas skrętu i przyspieszania.

oki patrzałem właśnie na tą poduszke ale nie wygląda jak by była mocno zniszczona ( może tak troche na dole) przynajmniej wizualnie.A miałeś jeszcze jakieś inne objawy typu jakieś drgania albo rzucało Ci jakoś silnikiem bo u mnie w sumie nic takiego nie ma. Czy taka poduszka mogła by to powodować gdy samochów był podniesiony z tej strony gdzie słychać to chrobotanie przecież wtedy chyba nic się nie powinno przesuwać bo nie było żadnego obciążenia a jednak chrobotało a przy wciśnięciu sprzęgła nikło ( chyba że tak poprostu hałasował napęd) . Ale mimo to sprawdze dokładnie jutro tą poduszke.

byłem u kolejnego mechanika i on obstawia przegub wewnetrzny ale powiedział że nawet jak rozbiorą to i tak nic tak nie będzie widać. Nie wiem co mam z tym zrobić. Zna ktoś może gdzie mogą coś takiego zdiagnozowac w trójmieście bo byłem w warsztacie na Kalksztajnów w Gdynia i oni stwierdzimi że przegub ale dopiero początki. Jednak żeby się upewnić ponieważ na moje oko na tym przegubie nie ma luzu ani nic z niego nie wycieka oraz nie ma takiego charakterystycznego klikania pojechałem do Godarth w gdynia na Kuśnierska 13 i tam natomiast stwierdzili że to może być mechanizm równicowy i trzeba skrzynie wyciągnąć. Prosze o pomoc gdzie można to zdiagnozować ? Zastanawiam się jeszcze czy to może być poduszka amortyzatora ale żeby żaden z mechaników na to nie wpadł żeby to sprawdzić ??

kolega pewnie znalazł już rozwiązanie lub sprzedał auto. Może jednak jest gdzieś na forum i podzieli się rozwiązaniem

No właśnie, najgorsze, że nie wszyscy dzielą się doświadczeniem, a przecież temu właśnie powinno służyć to forum.
Moim zdaniem z pewnością nie była to poduszka amortyzatora (hałasy po uniesieniu auta) a raczej przegub. Co do zdiagnozowania, wymienić przegub i mieć nadzieję, że to nie skrzynia.
Pozdrawiam

Witam usterka została zdiagnozowana a koszt naprawy to 35zł. Okazało się że przednia poduszka która trzyma silnik do sanek z przodu była lekko przesunięta( na postoju wyglądało to w miare normalnie no może pare milinetrów było z jednej strony mniej a z drugiej wiecej w mocowaniu) i mocowanie poduszki podczas skrętu stykało się z mocowaniem poduszki przymocowanym do sanek a to powodowało ten dzwięk(to okropne chrobotanie). Po ustawieniu poprawnie silnika na poduszkach juz idealna cisza. Wiec wychodzi że nie zawsze warto słuchać mechaników bo już bym miał całą skrzynie rozebraną chociaż pewnie przy okazji by dzwięk znikł bo musieli by przy demontarzu skrzyni odkrecić poduszke i potem pewnie by przykręcili prosto. Najgorsze że niby prosta usterka a 4 warsztaty które odwiedziłem w Gdyni nie potrafiły sobie z tym poradzić . Pozdrawiam.

No i sympatycznie, kolega znalazł przyczynę i podzialił się wiedzą. Ja już od pół roku walczę z moimi drganiami, które umieściłem w temacie " dziwne drgania", ale niestety został zamknięty. żadna z podanych tam przyczyn nie okazała się prawdziwa. Wniosek - pierwszy i ostatni ford w życiu