igi404
14-07-2009, 00:44
Witam
Mam oczywiście problem pewnie nie raz pojawiały sie takie objawy na forum, mianowicie mam forda escorta 1.8 16v Zetec Combi i na poczatku jak go kupilem a w listopadzie minie rok 1 problemem jaki mnie napotkal byla wymiana katalizatora, oczywiscie niebylo mnie stac na kompletną wymiane ukladu wiec wspawalem strumienice, samochod sie nie rozpedzal czyli 3,500 obr/min. to byl max, a teraz mam inny problem mianowicie;
na zimnym ok, ale przy rozgrzanym silniku zaczynają falowac obroty a przy pelniejszym dodaniu gazu dlawi sie. Przerywa a powyzej 1500 lapie stabilnosc ale przy ruszaniu! bo gdy jade na 5 biegu np. 60km/h dlawi sie gdy dodaje gazu stopniowo objawy sa mniejsze, kolejnym objawem jest gdy po ruszeniu i wbiciu 2 biegu gdy wciskam gaz gwaltownie na max slyszejakis strzal [niwielki]pod maska , czasami bywa tak ze jak rano nim wyskocze idzie jakbuza i jadac 60km/h na 5 przyspieszaac idzie jak zly - to kolejny objaw[oczywiscie porzadany]. Czasami po dojechaniu do skrzyzowania obroty spadaja na 500obr./min. i po chwili wracaja do normy. No i gdzies ubywa mi plyn od wspomagania komora slnika sucha.... Pomocy!!! w chwili obecnej robie reset do rana i odepne airflow. Prosze o wsparcie.
Mam oczywiście problem pewnie nie raz pojawiały sie takie objawy na forum, mianowicie mam forda escorta 1.8 16v Zetec Combi i na poczatku jak go kupilem a w listopadzie minie rok 1 problemem jaki mnie napotkal byla wymiana katalizatora, oczywiscie niebylo mnie stac na kompletną wymiane ukladu wiec wspawalem strumienice, samochod sie nie rozpedzal czyli 3,500 obr/min. to byl max, a teraz mam inny problem mianowicie;
na zimnym ok, ale przy rozgrzanym silniku zaczynają falowac obroty a przy pelniejszym dodaniu gazu dlawi sie. Przerywa a powyzej 1500 lapie stabilnosc ale przy ruszaniu! bo gdy jade na 5 biegu np. 60km/h dlawi sie gdy dodaje gazu stopniowo objawy sa mniejsze, kolejnym objawem jest gdy po ruszeniu i wbiciu 2 biegu gdy wciskam gaz gwaltownie na max slyszejakis strzal [niwielki]pod maska , czasami bywa tak ze jak rano nim wyskocze idzie jakbuza i jadac 60km/h na 5 przyspieszaac idzie jak zly - to kolejny objaw[oczywiscie porzadany]. Czasami po dojechaniu do skrzyzowania obroty spadaja na 500obr./min. i po chwili wracaja do normy. No i gdzies ubywa mi plyn od wspomagania komora slnika sucha.... Pomocy!!! w chwili obecnej robie reset do rana i odepne airflow. Prosze o wsparcie.