od jakiegos czasu zauwazylem ze sprezyna przeskakuje mi w górnej czesci (zrobilem rysunek pogladowy nieudolny ale zeby wiadomo bylo o co chodzi) raczej powinna sie obracac z górna czesci niewiem jak sie to fachowo nazywa podczas jazdy tego nie slychac ale gdy sie zatrzymam i chce skrecic kolami zeby zawrucic to slychac takie strzelanie sprezyny. czy to jest koniec lozyska(zdaje sie jest cos takiego)szukalem rysunku budowy calej tej kolumny w TIS-ie ale nie znalazlem. co moze byc przyczyna przeskakiwanie tej sprezyny? jesli tak to czy moze ktos juz to naprawial? mozna samemu naprawic? ile to czasu zajmuje? czy lepiej zlecic naprawe znajomemu warsztatowi, troche to wkurzajace to strzelanie a chyba nie powinno tak byc. dziekuje za wskazowki i pozdrawiam

strzelanie spręzyny w tamtym miejscu to napewno padniete łożysko aby je wymienić musisz rozpiąć sprężyne a co za tym idzie to potrzebujesz dobrego ściągacza do sprężyn
jeżeli tego nigdy nie robiłeś to lepiej oddaj do warsztatu i podejżyj jak oni to robią bo przez nieuwage możesz zrobić sobie wielką krzywdę tą sprężyną

łozysko amora do wymiany i również przed wymianą kup metalowe flansze, w aso są na zamównienie, umnie była naprawa 2 lata temu i teraz ponownie je słyszę . Wymiana to trochę roboty ja zlecam specowi któremu ufam a ze spreżyną nie ma żartów.
Po wymianie nie będzie przeskakiwać i zabezpiecz smarem górne gniazda amorów aby woda się nie dostawała

Witam, jestem po wymianie lewej i prawej strony łożysk z gumami, za mnie wykonał robotę mechanik, ponieważ koledzy doże Ci radzą ze sprężynami nie ma żartów;), zleć to mechanikowi ze porządnym ściągaczem...ps. gumy pasują golfa III tak powiedzieli mi na hurtowni...pozdrawiam

Witam. Co do gum z golfa III to odradzam ich montaż nie ma, co oszczędzać i pakować jakieś kiepskie podróby, przy wymianie jest za dużo pracy. Osobiście polecam poduszki jakieś lepszej firmy. Ja osobiście zaoszczędziłem tak jak kolega napisał zamontowałem z golfa III, bo mi też tak w sklepie powiedzieli, a po dwóch miesiącach znowu musiałem wymienić.

Potwierdzam, Mr.X1 dobrze pisze. Nasze fury są naprawdę ciężkie i gumy muszą być b.dobre. Inne szybka się "zsiądą".

zleć to mechanikowi ze porządnym ściągaczem...
Kiedyś wżucałem do fiesty bez ściągacza (miałem na to sposób) ale w shariku chyba bym się nie odważył...

ja tam mam ściągacz za chyba 80 zeta. Ale gdybym nie miał to imadło i sznurek i po sprawie. wkłada się sprężynę w duże imadło, później ściśnięte zwoje opasa się kilkakrotnie dobrym mocnym sznurem (max 10 zeta za metr) robi się to po przekątnej sprężyny i po sprawie. Nie wiem tylko czy warto bo ściągacze są naprawdę nie drogie.