Witam ponownie, w koncu mechanior wrocil z urlopu i zabral sie za moje auto - pompa wtryskowa padla. mam cholerny problem ze zdobyciem takiej samej, a mechanior ma jakiegos lucasa do escorta ale podobno deczko inny i powiedzial ze bedzie "cyrk z wtryskami"..

za 800zł mam okazje kupic mk7 po dzwonie - ktory ma jednak sprawny silniczek 1.8TD. interesuje mnie to z tego wzgledu ze wyszlo by taniej niz wymiana pompy w moim piecu, mialbym w koncu turbinke i przelozylbym tez maglownice ze wspomaganiem o ile z mk7 do mk5 przypasi..

Chcialbym sie tylko dowiedziec co dokladnie trzeba bedzie przelozyc oprocz silnika? jakos komp, skrzynke bezp., uklad chlodzenia, poduszki? Co dokladnie? jak ze skrzynia, poloskami i przegubami? moze juz ktos robil i moze sie podzielic cennymi informacjami?

Ile mniej wiecej moglby mnie mechanior policzyc? i czy ew dalbym rade sam zrobic przekladke (+3 kumpli do wyciagniecia i wsadzenia piecyka)?


Pozdrawiam

Jeżeli bedziesz miał całego essa za tą cenę to warto.Wymieniasz silnik,skrzynia,pólosie i dotego okablowanie do silnika plus "komputer".Reszta powinna grać.

a polosie nie beda pasowaly z mojego? okablowanie tez?;/ mechanik mi krzyknal za przekladke 500zł..

a jak to bedzie z przypasowaniem maglownicy?

Inna skrzynia-inne przeguby/półosie.Moim zdaniem 500zł za kompletna przekładkę nie jest źle...Ale 800zł części 500 przekładka,po drodze zawsze coś wyszkoczy i włozysz w auto więcej niz jest warte.Może jednak lepiej poszukać pompy?