Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2000-2007] Wymiana łączników stabilizatora


kuzek
07-08-2009, 10:47
Witam,
mam pytanko odnosnie wymiany tego elementu, czy należy go wymieniać parami i czy też nalezy wymienić przy okazji tulejki drążka stabilizatora.
Czy po wymianie trzeba sprawdzić zbieżność ?

Pzdr

Mariusz
07-08-2009, 10:53
Jeśli chodzi w moim przypadku dwa razy wymieniałem prawy przód (wiadomo dlaczego). Parami nie trzeba. Kup lepiej metalowe, nie tworzywo sztuczne (u mnie pęknąl w połowie po około miesiącu) i póżniej założyłem metalowy. Zbieżności ustawiać nie trzeba, a jeśli chodzi o tulejki to nie wiem, ja nie wymieniałem.
Zaraz, zaraz, czy chodzi Ci o drążek, czy łącznik stabilizatora?
http://ewcar.pl/pl,product,363551,lcznik,stabilizatora,przod,meyle ,716,060,0007.html

ekokk
07-08-2009, 11:37
witam
wymienia się tylko zużyte elementy na których pojawił się luz
zbieżności nie trzeba ustawiać..........
pozdrawiam..................

puniu
07-08-2009, 13:39
Jeśli chodzi w moim przypadku dwa razy wymieniałem prawy przód (wiadomo dlaczego). Parami nie trzeba. Kup lepiej metalowe, nie tworzywo sztuczne (u mnie pęknąl w połowie po około miesiącu) i póżniej założyłem metalowy. Zbieżności ustawiać nie trzeba, a jeśli chodzi o tulejki to nie wiem, ja nie wymieniałem.
Zaraz, zaraz, czy chodzi Ci o drążek, czy łącznik stabilizatora?
http://ewcar.pl/pl,product,363551,lcznik,stabilizatora,przod,meyle ,716,060,0007.html

do tylu sa tylko metalowe

a co do drazkow to najlepiej kupic lemfordera

suchyt
07-08-2009, 13:41
Witam , ja przeciwnie jak 12345mario u mnie oryginalnie miałem wnętrza patykowe, jak się wyrobił wymieniłem na nowy ( 90zł) metalowy, po przejechaniu 200 km musiałem uzupełnić smar po zaczęło mi opcierać, teraz jak dłużej jade i sue nagrzeją elementy przy skręcie słyszę dziwne odgłosy, jak bym miał teraz kupować to wziąłbym plastykowe

kuzek
07-08-2009, 14:16
Zaraz, zaraz, czy chodzi Ci o drążek, czy łącznik stabilizatora?
http://ewcar.pl/pl,product,363551,lcznik,stabilizatora,przod,meyle ,716,060,0007.html

tak chodzi mi o łączniki stabilizatora. Mam do wymiany LP i zastanawiam sie czy nie lepiej wymienic oba. Słyszałem ze parami powinno sie wymieniac , poniewaz jezeli wymieni sie tylko jeden, to po krótkim czasie do wymiany tez jest z drugiej strony, ale nie wiem na ile to jest prawdziwe stwerdzenie. (koszt 1 szt. MOtocrafta to 175PLN, wiec za dwa trzeba juz troche zapłacić ....)

Zawika
07-08-2009, 15:17
... po przejechaniu 200 km musiałem uzupełnić smar po zaczęło mi opcierać, teraz jak dłużej jade i sue nagrzeją elementy przy skręcie słyszę dziwne odgłosy, jak bym miał teraz kupować to wziąłbym plastykowe


Chłopie wymień to. Tam się niczego nie uzupełnia. Wymiana jeno pomoże.

SrebnaStrzała
17-12-2011, 11:52
Jesteście pewni że Nie trzeba robić zbieżności? Mechanik w Shell AutoServ twierdzi że trzeba? Mam zamiar to sam wymienić.
Czy z gumami od łącznika może być jakiś problem? też chcę dać nowe

Marek
17-12-2011, 12:39
Nie trzeba.

AdamJ.
19-12-2011, 12:46
Jak pisali poprzednicy, nie trzeba ustawiać zbieżności.
Łączniki jak i gumy stabilizatora wyemienia się w bardzo prosty sposób, przy użyciu podstawowych narzędzi.

SrebnaStrzała
19-12-2011, 14:06
ok, dzięki

Martinowo
19-12-2011, 14:30
kazdy bawi sie jak lubi ja zawsze wymienia wszystko parami i mam sw spokoj

stmartin
16-03-2012, 21:27
Jak pisali poprzednicy, nie trzeba ustawiać zbieżności.
Łączniki jak i gumy stabilizatora wyemienia się w bardzo prosty sposób, przy użyciu podstawowych narzędzi.

Do podstawowych narzędzi zalicza się lewarek, czy potrzebny jest kanał czy podnośnik żeby wymieni łącznik z tyłu ?

Mateoo
17-03-2012, 07:31
O w mordę, aleś odkopał ; D Ja wymieniałem tył na podnośniku. Najlepiej. Na lewarku ciężko Ci będzie, bo tam jeszcze jak na gwint przykręcasz śrubkę to musisz w środek imbusa wsadzić, bo w jabłku będzie Ci się obracało. Aczkolwiek u mnie tylko w jednym gwincie z dwóch było wejście na imbusa. Stare nakrętki razem z gwintem u góry musiałem flexem wypiłować, bo nie szło ich odkręcić, natomiast spód fajnie się odkręcił. Pozdrawiam!