Zobacz pełną wersję : [Mondeo 1993-1996] 1.8TD 94r kręci ale nie odpala


mkonieczny
09-08-2009, 23:07
Witam,
problem zaczął się wczoraj - wracałem z Łodzi, za słabi wdusiłem sprzęgło, skrzynia zazgrzytałą - jechałem dalej.. dojeżdżając do ronda słyszałem chrobotanie z przodu od strony pasażera.. Biegi wchodził noralnie, sprzęgło brało też normalnie..
Wjechałem na stację, wyłączyłem silik, zatankowałem i odpaliłem.. kręcił dłużej niż zwykle.. Zaparkowałem auto na ulicy, rano zaciekawiony, czy znikło "chrobotanie" odpaliłem auto.. chrobotanie nadal było. Zgasiłem, poszedłem do domu.. po kilku godzinach wspólnie z ojcem odpaliłem auto w celu poszukiwania źródła chrobotania.. zauważyliśmy, żę wydobywa się ono z okolic alternatora (prawa strona silnika - stojąc od przodu auta z lewej strony silnika) Przeparkowałem auto na parking chcąc zawieźć go po południu do mechanika.. kręcę kręcę i nic.. kręcę, kręcę i nic.. ani drgnie.. wkońcu zaczęło szarpać dośc mocno ale nie rechnął.. kręcę kręcę i nic.. zrezygnowany pojechałem z żoną do teściów drugim samochodem.. przyjachałem z teściem, sprawdziliśmy i napięcie w akumulatorze jet ok 12,51V.. co mogło się stać? Pytam bo już nie wiem..
Jestem załamany.. :-(
Proszę o pomoc!!
MK

mkonieczny
10-08-2009, 07:39
@refresh

jakob61
10-08-2009, 10:11
Witam.
Być moze padł ci alternator? a zimny diesel potrzebuje jednak sporo prądu do rozruchu!
Spróbuj odpalić kablami z innego auta, jeżeli się nie uda to trzeba szukać dalej zaczynając od układu zasilania a kończąc na przeskoczonym pasku rozrządu?

mkonieczny
10-08-2009, 13:00
Próbowałem na kablach - nic nie dało..
Z przeskoczonym ząbkiem na pasku rozrządu to raczej wykluczyłbym - nie dymiło auto ani nie tracił na mocy jak jechałem..
Poza tym wymieniałem go w maju br. - wymieniłem, łożyska, pompe i paski na CONTITECH'a
Może być przyczyną "zasyfiony" filtr paliwa? Zobaczę czy paliwo pompowane jest..
A jakas mała porada gdzie szukać dalej przyczyny?

jakob61
10-08-2009, 14:01
W zasadzie diesel do pracy potrzebuje wyłącznie ON. sprawy elektryczne schodzą w przypadku tego silnika troche na boczny tor, co nie oznacza jednak że są całkowicie zbędne!
Przede wszystkim na początek musisz sprawdzic układ paliwowy...
czy się nie zapowietrza /jakies wycieki/
zawór odcinający dopływ paliwa / do gaszenia silnika/
filtr paliwa wymień jeżeli ma juz spory przebieg
pompkę ręczną przy filtrze / moze nie trzyma cisnienia i ucieka paliwo/
moze wymień oryginalny przewód paliwowy na igielitowy / by widzieć co dzieje sie z paliwem/.
świece zarowe
No niestety trzeba trochę podłubać i po kolei eliminować ewentualne usterki.
Acha jeszcze sprawdz odpowietrzenie zbiornika paliwa

mkonieczny
10-08-2009, 14:17
jakob61 dzięki za odpowiedź i porady!
Mnie ten problem chyba przerasta.. obawiam się, że pozostaje wizyta u mechanika :-(
Gdzie mogę sprawdzić zawór odcinający dopływ paliwa?
Gdzie znajdę odpowietrzenie zbiornika paliwa?
czy mogło to się tak nagle stać, że rano przeparkowałem było ok a po południu już nie chciał "rechnąć" ?

jakob61
10-08-2009, 14:43
Skorzystaj z szukajki kazdy temat był juz opisywany dziesiątki razy ... w wielu przypadkach są zdjęcia i precyzyjne porady.

mkonieczny
11-08-2009, 16:27
Koledzy!
Jednak przyczyną był alternator.. a dokładniej uszkodzone łożysko, które wytwarzało bardzo duży opór.
Przy pomocy drugiego auta na rozruchu kręcił lepiej ale bez rewelacji..
Dopiero na "zapych" jak pękł pasek to odpalił samochód. Wówczas wyszło na jaw co i jak :) Wiadomo - prościej byłoby zdjąć pasek no ale..:)
Grunt, że nie jest to nic z rozrzadem (przeskoczony pasek o jeden zabek etc..)
Pozdrawiam,,
MK :)

mkonieczny
12-08-2009, 08:39
Odebrałem autko i wszystko jest ok..
Zatarło się łożysko w alternatorze i w skuten dalszych działań pękła obudowa alternatora, pękł pasek od alternatora
Za naprawę zapłaciłem 200zł - chyba cena do przyjęcia..
Dodatkowo zapłaciłem 200zł za lawetę (150KM holowania)
Z tego zrobiło się 400zł.. no trudno.. takie zycie