Odpala za 2-3-4 razem, świece wymienione.
 

Przejdę odrazu do setna. Wiem że są podobne tematy na forum ale u mnie jest trochę inaczej. Mianowicie jakiś czas temu miałem problem z odpalaniem gdy temp. spadły do około 0 stopni celsjusza. Wiec po pomiarach wymieniłem świece na nowe. Przez około miesiąc było ok aż do wczoraj. Temperatura spadła w nocy do -2 wsiadam do auta grzeje świece, kontrolka gaśnie ale czekam aż cyknie przekaźnik, widać to też po oświetleniu wewnątrz kiedy przestają grzać świece. trach próbuje zapalić, kręcę rozrusznikiem załapuje pach zgasł i tak 2-3 razy dopiero zapla. Objaw identyczny jak miałem wcześniej. Świece sprawdziłem wszystkie pobierają 16A prądu i w miarę nagrzewania wartość spada, wiec jest ok, filtr paliwa i inne filtry nowe. Gdy ciepły pali na dotyk nawet gdy postoi dość długo wiec cofanie się paliwa raczej wykluczam.
Teraz zastanawiam się co może mieć jeszcze wpływ na taki stan rzeczy. Może ktoś z was borykał się z podobnym problemem i jest w stanie coś mi pomóc.

Odp: Odpala za 2-3-4 razem, świece wymienione.
 

Zapowietrzenie ukladu?

Odp: Odpala za 2-3-4 razem, świece wymienione.
 

To raczej wykluczam dlatego że objaw powstaje gdy temperatura spadnie poniżej 0. Wiec to raczej mało prawdopodobne. Pozatym nic nie robiłem przy przewodach paliwowych. Nie mam za bardzo gdzie przetestować by wstawić go w ogrzewany garaż i sprawdzić czy po całej nocy w takim garażu jest taki sam objaw.

Odp: Odpala za 2-3-4 razem, świece wymienione.
 

To paliwo lub zappchany filtr.

Odp: Odpala za 2-3-4 razem, świece wymienione.
 

sprawdż aku,miałem podobne objawy

Odp: Odpala za 2-3-4 razem, świece wymienione.
 

Napisałem wcześniej że filtr wymieniłem ;), paliwo jest dobre.

Odp: Odpala za 2-3-4 razem, świece wymienione.
 

Co do aku to też tak pomyślałem, a to dlatego że poprzedni właściciel zapakował tam chyba zbyt słabe aku ponieważ podczas rozruchu zapala mi się kontrolka od ABS , oczywiście po chwili zgaśnie ale jest taki pobór prądu że aż powoduje zapalenie się ABS. Z drugiej strony aku kręci i w momencie załapywania nie słyszę by kręcił wolniej. No ale faktycznie może niema tego pałera i dlatego gaśnie. Może jeszcze jakieś propozycje ?

Odp: Odpala za 2-3-4 razem, świece wymienione.
 

No to nie czytam ze zrozumieniem. :oops:
Przy akumulatorze bedzie wolno krecil i od razu wskazowki skacza wiec latwo sprawdzic. Wg mnie nie akumulator.

W jaki sposob wyeliminowales zapowietrzanie sie ukladu? Postawiles go na 8-10h w dodatniej temperatrze i odpalil normalnie?

Odp: Odpala za 2-3-4 razem, świece wymienione.
 

Nie , nie tak. Zapowietrzanie nie bierze się znikąd i znienacka, przeważnie powstaje po wymianie filtra itp. Układ mam sprawny ponieważ do tej pory palił od kopa. Gdy temperatury były powyżej 0 także nie było problemu dopiero gdy spadła temperatura jest ten dziwny objaw jak wtedy kiedy miałem niesprawne świece. Pozatym gdyby się zapowietrzał to po 8 godz. stania na dworze miałbym ten sam objaw nie zależnie od temperatury, a niema. Dlatego mniemam że to nie będzie zapowietrzony układ. Może to jakiś czujnik, sam nie wiem.

Odp: Odpala za 2-3-4 razem, świece wymienione.
 

No nie bardzo. Wystarczy, ze od temperatury kurczy sie zlaczka i puszcza powietrze do przewodu paliwowego tak ze przez noc naleci i musisz pokrecic, zeby odpalil.

Dlatego tez sie zapytalem czy postawiles auto na 8-10h w miare cieplym miejscu (przynajmniej plusowa temp) i sprawdzales.