Co zrobić aby zlikwidować pijanych kierowców z dróg?
 

Witam mam do was takie pytanie co zrobić aby było na drogach bezpiecznie chodzi mi aby zmniejszyć ilość pijanych kierowców.
Mam kilka pomysłów które mogły by nawet wejść w życie albo zwiększyć wymiar już istniejących sposobów zmniejszenia liczby pijanych kierowców.

1. Pracownicy stacji podejrzewając, że kierowca jest pijany powinni wezwać Policję.
2. Nałożyć obowiązek na producentów aut aby produkowane samochody miały kluczyki z mini alkomatem które by wykrywało, że kierowca jest pijany.
3. Więcej akcji promujących trzeźwości na drodze.
4. Częstsze kontrole na drogach.
5. Na autostradzie przy płaceniu za przejazd zamontować błyskawiczne bezdotykowe urządzenia pomiarowe wykrywające stężenie alkoholu w krwi.
6. Utworzyć specjalne firmy które by jechały do kierowcy który pojechał np. do restauracji czy do innego miejsca i zdarzyło mu się wypić. (Państwo później by płaciło tym firmo za to, a kierowca musiałbym to uregulować z państwem)
7. Zwiększyć czujność kierowców na dziwne zachowania innych kierowców. np. jazda wężykiem itp. ( Jak to zrobić? Np. informować kierowców podczas kontroli oraz prowadząc różne akcje w TV)

Polska jeszcze nie jest aż tak rozwinięta aby niektóre z tych pomysłów wprowadzić w życie ale byłoby to możliwe. Wystarczy odrobiną chęci.

Odp: Co zrobić aby zlikwidować pijanych kierowców z dróg?
 

pomysl 6 znaczy sie jak ze jak ide sobie do restauracji to sledzi mnie 9 firm i beda patrzec czy wypije???

Odp: Co zrobić aby zlikwidować pijanych kierowców z dróg?
 

taaa... jeszcze rutkowskiego neich wynajmą niech wywarza wszystkie drzwi za którymi zwęszy alkohol, a najlepiej to prohibicje wprowadzić - po co zalczać skutki, jeśli można przyczyny...

Odp: Co zrobić aby zlikwidować pijanych kierowców z dróg?
 

Pomysł 6 to tak, że na witrynie restauracji widnieje nr. tel na który trzeba dzwonić podjeżdżają panowie na skuterkach, które można złożyć w 5 i schować w bagażniku. Teraz jeszcze się zapytacie jak ktoś ma smarta, albo coś podobnego to pracownik firmy zostawia na miejscu swój skuter bądź telefonuje po innego pracownika aby przyjechał po jego skuter.

Odp: Co zrobić aby zlikwidować pijanych kierowców z dróg?
 

oj kolego trochę mi to pachnie państwem policyjnym ... mam nadzieję że nie to miałeś na myśli

wg mnie powinny być po prostu większe, lepiej egzekwowane i SZYBKO egzekwowane kary za jazdę po pijaku ... jak byś miał przed oczami że za 2 raz stracisz prawko do końca życia to byś sie 10x zastanowił

Odp: Co zrobić aby zlikwidować pijanych kierowców z dróg?
 

Coś ty nie miałem tego na myśli.
Można by było jeszcze zabierać auta dożywotnio pijanym kierowcom.

Odp: Co zrobić aby zlikwidować pijanych kierowców z dróg?
 

NIE!!! ... własność jest rzeczą świętą!!! dopóki nie jest zakazana (np. pochodzi z przestępstwa, jest prawnie zabroniona, itd) ... a co zrobić jak by jechał nie swoim autem??

Odp: Co zrobić aby zlikwidować pijanych kierowców z dróg?
 

pt 2 ..moze i sprawdza się w Szwecji....ale w Polsce skoro koledzy nie odbiorą kluczyków pijanemu ..to i znajdzie sie taki co nie pił i dmuchnie w kluczyk.
Sprawniejszy byłby chyba alkomat co to ma teraz policja...wsadza do kabiny i mierzy stężenie % w kabinie...z tym ze problem sie robi gdy chcemy trzezwi zabrać z imprezy pijanego kolege...

Odp: Co zrobić aby zlikwidować pijanych kierowców z dróg?
 

Dokładnie! Przecież behawiorystyczne udowodniono, że wysokość sankcji wcale tak mocno nie oddziałuje na sprawcę, a większe znaczenie ma skuteczność i egzekwowanie kary. Głupi przykład z autobusem: jeżeli kara jest 100zł, ale łapią 1 osobę na 100... to dużo osób zaryzykuje. Natomiast kara 20zł, ale łapią 90 osób na 100... to już mniej osób zaryzykuje, a przecież aż 80zł różnicy.
Jako ciekawostkę - złodziei kiedyś wieszano, tzw. publiczne egzekucje...i w trakcie tych egzekucji kieszonkowcy okradali publiczność oglądająca wykonanie kary. Większość państw cywilizowanych ucieka od sztucznych wysokich kar starając się mieć wysoką wykrywalność przestępstw i nie ociągające się postępowanie sądowe.

Odp: Co zrobić aby zlikwidować pijanych kierowców z dróg?
 

zabieranie aut to akurat jest bezsens do tego zupelnie pozbawiony sensu i juz nie wspomne dalej.

Firmowych leasingowych sluzbowych to juz by wogole nie bylo. A nie wspomne o tym jakbys kumplowi pozyczyl on by jakims cudem sie nawalil i by CI auta zabrali , to czuje ze wtedy nikt by nie krzyczal o zabieraniu auta.


Zlapia goscia po pijaku zabiora mu prawko , za polroku znowu go zlapia po pijaku ale prawka juz nie ma. Kiedys w telewizji bylo ze goscia po raz 4 zlapali pijanego .
Wiec jak widac sankcji zero mial.

Wiec tak jak koledzy napisali niech oni pierw egzekwuja te kary , w telewizji to sie duzo krzyczy , a sporo jest spraw sadowych w ktorych sad za 3 razem daje wyrok 5 godzin publicznych


No i nastawienie policji i innych sluzb podam wam taki przyklad , goscia na kontroli zlapali otworzyli drzwi a on wypadl tak nawalony , wezwali karetke bo gosc naprawde byl w trupa spity. Go tam zabrali na drugi dzien przyszedl policjant czynnosci i tak dalej.
Normalnie z kultura nawet na goscia nikt krzywo nie patrzal.

A znajomego zlapali na rowerze po 2 piwach , 1 w nocy po sciezce rowerowej pchal rower i taka gorka u nas jest wsiadl i sobie zjechal , akurat na jego szczescie policja stala schowana w bocznej uliczce wjazdu na dzialki , zaraz wyjechali i do kontroli.

Nie dosc ze zostal tak nawyzywany naublizany przez policje , sad wcale milszy nie byl stosujac przemowienie 40 minutowe o odpowiedzialnosci i konsekwencjach swojego czynu. na 2 lata prawko zabrane.


u nas w Polsce taksowkarz w samoobronie ktory zabija napasnika dostaje 2 lata w zawieszeniu , ksiadz ktory po pijaku rozwala 4 auta dostaje rok i grzywna 1500zl .... ale za to pan zdzisiu za to ze jechal lekko wstawiony grzywna 5 kola , pokrycie kosztow sprawy , zakaz prawka na 4 lata i 2 lata w zawiasie. Wiec u nas mamy jak zwykle nowy wymiar"sprawiedliwosci"