Focus 1.6 brak mocy do 3000 obrotów
 

Witam,

mam nadzieje, że nie ponawiam tematu ale czytając forum i szukając pomocy tylko poszerzyłem swoje wątpliwości niż zbliżyłem się bardziej do rozwiązania problemu.

Problem wygląda tak - po deszczach czerwcowych (tak mi się wydaje) mój Focus 1,6 Zetec 99r 72k km zaczął tracić moc. Z 1-nki to aż strach ruszać, w przypadku 2 tak samo, samochód nie ma mocy ale tylko do około 3 tyś. obrotów. Później łapie obroty i jedzie dobrze momentami szarpiąc - czyli mam nagłe przypływy mocy. Dodatkowo przy ruszaniu z 1 i wrzucając 2 trzęsie mocno silnikiem. W wydechu słyszę dziwną pracę (nie czuć siarkowodoru), dodatkowo dzisiaj po krótkiej przejażdżce, po zgaszeniu silnika słychać jakie dziwne stuki z wydechu (coś w stylu prażonego popcornu :) ). Początkowo zaczęła mi mrugać lampka "engine" - teraz świeci się już na stałe :(

Zapobiegawczo wymieniłem świece ale to nie rozwiązało problemu. Obszar swoich poszukiwań ograniczyłem do:
- przepływomierz
- silnik krokowy
- cewka
- przewody
- katalizator


Jakieś rady? Może ktoś spotkał się z tym samym? Szkoda mi płacić za komputer tym bardziej, części nie są za tanie :(.

Z góry dzięki za pomoc.

Najprawdopodobniej masz uszkodzony potencjometr przepustnicy, albo nieszczelny układ dolotu powietrza (łapie gdzieś fałszywe powietrze). Sprawdź dokładnie wszystkie przewody podciśnienia.

Kolejny dzień zmagań.

Dzisiaj wjechałem na kanał - jak się okazało "plecionka" w ukłądzie wydechowym jest urwana. Narazie nie byli w stanie mi powiedzieć czy to jest przyczyną problemów z mocą. Może ktoś z forum coś wypowie się więcej na ten temat. Czy to nie koniec moich problemów? :fcp5

Co do kosztów:
- plecionka około 100 PLN
- montaż w serisie MAX (Lublin) 100 - 150 PLN
- w serwisie forda stwierdzili, że nie wymienią mi tej części tylko zaporponowali 2180 PLN :fcp15 za cały układ


ps.
wypiołem całkowicie przepływomierz i dalej nie miał mocy...

Wymiana jutro - zobaczymy czy pomoże...

Powinno pomóc, ponieważ układ wydechowy jest tak skonstruowany, że wytwarza się w nim ciśnienie o ściśle określonej wartości, a jego znaczny spadek lub wzrost wpływa na moc silnika.
Tu pozwolę sobie wrzucić cytat z artykułu:
"Bezwładność gazów w przewodzie dolotowym i wylotowym - zarówno mieszanka paliwowo-powietrzna, jak i gazy spalinowe są sprężyste i przemieszczanie się ich w przewodach podlega zjawiskom falowym. Impuls gazów spalinowych w chwili otwierania zaworu wydechowego ma ciśnienie ponad 0,5 Mpa i wywołuje falę nadciśnienia, która przemieszcza się wzdłuż rury wydechowej z szybkością ok. 600 m/s. Na końcu rury wydechowej fala ta odbija się, by wrócić do cylindra jako impuls podciśnienia wspomagając opróżnienie cylindra ze spalin."

No nie wiem czy pomoże.
Plecionkę u mnie szlak trafił gdzieś dwa lata temu (Focus 1,6 1999 r.). W samochodzie było głośniej, przy czym było to takie dziwne głośniej, ale utraty mocy nie zauważyłem.
Podana cena jest bardzo dobra. Ja zapłaciłem trochę drożej, ale to zależy od jakości plecionki. Miałrm jakąś oryginalną, ale piorun wie od czego. Oczywiście była dosztukowywana bo to całe coś (nazywa się chyba kolektor dolotowy) kosztuje z wymianą ok. 1000 zł. oczywiście w ASO.
Życzę Ci żeby to była plecionka i za to trzymam kciuki. Pzdr.

No i wróciłem z serwisu...

"plecionka" wymieniona. Oczywiście tuż po wymianie podjechałem do znajomego na kanał sprawdzić efekty pracy. Ogólnie OK, poza tym, że płyta termiczna była nadgięta i tłukła o rurę co sobie już sam poprawiłem.

1 Minus jest taki, że koszty się zwiększyły (całość z wymianą 340 PLN = plecionka 120 PLN + 220 PLN za robociznę bo i rura w plecionce poszła jak mi powiedzieli :fcp5 )

2 Minus to niewielka różnica :fcp25 Samo autko spokojnie rozbujałem do 180km/h i bez problemu jedzie ale to przyśpieszenie mnie dobija. Dodatkowo wiem, że to nie jest to :fcp25 . Silnik nie pracuje przy przyśpieszeniu do 3000 tyś obrotów tak samo.. Słyszę i czuję jak się dławi i przerywa łapiąc przyspieszenie... Tylko dlaczego tak się dzieje przy ruszaniu?

Będę szukał dalej źródła problemów...

[ Dodano: 2007-06-09, 21:11 ]
Hmm... pojawił się wyciek.. Czy może mieć wpływ na moc? Planuje docisnąc mocniej opaske ale pytanie skąd się to mogło wziąść bo mam dziwne wrażenie, że powstało w wyniku szarpania silnika w czasie ruszania na niskich obrotach..

No i co to dokładniej jest za przewód?

Dzięki

JA mam taki sam problem. Najpierw wymieniłm cefke i czujnik położenia wału miałem spokuj przez tydzień. Teraz znów sie zaczeło.... takie same objawy jak u kolegi, specjalisci twierdza ze to coś z kablimi WN i zeby je wymienic razem ze swiecami ma to rozwiazać problem ale jakoś do tego sceptycznie podchodze.....mam nadzieje ze jakoś da sie to naprawic zycze powodzenia ....

miałem podobny problem... okazało się, że poszedł katalizator... (jak puknąłem w tłumiki to słyszałem w nich pełno stuków, jakby były wypełnione małymi kamyczkami) a jego resztki siedziały w tłumikach... wymieniłem cały układ wydechody (katalizator, tłumiki) i wszystko wróciło do normy....

pozdro
marcin

no to załamka.... :fcp25 a ile cie to kosztowało??? chodzi mi o wymiane katalizatora i układu wydechowego?????

Przemyśl jeśli to katalizator i załóż strumienicę. Pzdr.