Odp: ustawienie pompy wtryskowej
 

A moja śniadaniowa bułka była bułczana w stu procentach. Nie wymyślaj nowych zwrotów.

Zmieniły się obroty (pewnie zmniejszyły) a co w związku z tym, dźwięk silnika.

Bo jest ciepło. Przy -15 może być gorzej.

Obroty jałowe, czyli te które trzyma silnik na biegu jałowym, nie mają nic do przyśpieszenia.

Nie ma, ale ma? Woskowiec jest po to by był i podciągał linkę. Ciągnięcie jej do kabiny nic Ci nie da, bo przez 10min musiałbyś ją trzymać cały czas napiętą, czyli ciągnąć. Jest to niewykonalne. W Lucasie woskowiec podciągając linkę ciągnie dźwigienkę która podciąga obroty jałowe szybkie (na zimnym silniku) i przyśpiesza kąt wtrysku paliwa.

Dobra rada od kolegi z forum: nie rób druciarstwa i zaoszczędź kilka złotych, kup woskowiec, zamontuj, daj mechanikowi ustawić książkowe obroty jałowe i obroty jałowe szybkie i tyle. Druciarstwo się bardzo szybko mści.

Odp: ustawienie pompy wtryskowej
 

skola nie patrz na to ze masz farbę na śrubach bo to ****o warte jest gdzie woskowy nie działa.. ustaw tak żeby na ciepłym było 840-890obr/min najlepiej kolo 900 jak zimno jest..


a razem ze spadaniem obrotów zmienia się dźwięk silnika.. przecież to normalne... mam nadzieję że choć trochę masz pojecie o silnikach diesla..


a co do kąta wtrysku nie masz możliwości go zmienić ręcznie (chodzi o korektor kąta wtrysku) wiec nie pisz ze zwiększa to kąt wtrysku, bo jest za to odpowiedzialny tzw "korektor" gdzie którym nie masz pojęcia sterować, bo steruje nim "sterownik" lub "komputer" jak kto woli.


możesz jedynie na pompie wyprzedzić zapłon lub go opóźnić

Odp: ustawienie pompy wtryskowej
 

połamie mnie o czym ty piszesz ??

ludzie pytanie czy to nie jest oczywiste ?? widać ze ktoś majstrował przy tej śrubie. Tak jak jeden z kolegów zauważył pewnie dlatego ze wiedział że woskowy nie działał i chciał poprawić odpalanie. Ale faktycznie robi sie ciepło i można to zmienić. Ciągnięcie linki do kabiny ma sens ze względu na to że potrzebuje większej mieszanki paliwa która pomoże w odpaleniu jedynie to jest potrzebne a po co trzymać to 10 min ??

Odp: ustawienie pompy wtryskowej
 

Zrób sobie prosty test. Rozgrzej auto. Sprawdź jakie są obroty na obrotomierzu gdy ręką pociągniesz tą dźwigienkę podciąganą przez woskowiec. Wsłuchaj się w obroty. Puść to i pociągnij za linkę gazu ustawiając te same obroty. Dźwięk jest inny. Czemu? Kąt wtrysku się zmienił. A to że na pompie jest jeszcze korektor kąta wtrysku sterowany z komputera a raczej czujnika temp. przez komputer, to już inna sprawa.

Widać nie przetłumaczymy Ci, że jeśli coś jest w aucie, to fajnie by było to sprawne. Jeśli uważasz jednak, że jest to Ci nie potrzebne, rób po swojemu.

Czyli inżynierowie z Forda byli głupcami umieszczając pod maską termostat woskowy który to trzyma napiętą linkę dłużej niż samo odpalenie tak? Cóż...

Odp: ustawienie pompy wtryskowej
 

Co do woskowego to faktycznie jasne że chciałbym go wymienić kupić oryginał i aby działał . Tylko do pompy lucas cena 320 zł do mojej Boscha gosciu mi powiedział 580 na zamówienie chwilowo mam na głowie opony na wymianie więc zamiennikiem była by linka do czasu aż nie uzbieram pieniędzy na woskowego.

Odp: ustawienie pompy wtryskowej
 

To w takim razie odpowiedz mi na jedno pytanie, bo mam wrażenie jakbym stawał się coraz bardziej głupi czytając ten temat...

Skoro nie było termostatu woskowego sprawnego w aucie a auto mimo to opalało, chodziło, jeździło dobrze, skoro nie zamierzasz montować termostatu woskowego, po co więc zacząłeś w ogóle grzebać przy pompie?

Odp: ustawienie pompy wtryskowej
 

Też powoli skłaniam się ku wnioskowi że jeden i drugi ma rację i każdy stara sie ja udowodnic na swój sposób :) Akcja jest taka śruba była praktycznie cała wkręcona co miało pewnie na celu imitować działający woskowiak. Ale jeździć non stop na ssaniu nie jest dobrze i to max otwartym. Zainteresowałem się tym wykluczając kolejną część wpływającą na odpalanie samochodu. Inne obroty plus pewnie większe spalanie skłoniło mnie do zrobienia testów. Jak wiadomo ingerencja w ssanie nie jest wielką regulacją pompy tam nic się nie ustawia jedynie otwarte i zamknięte. Postanowiłem zrobić test jak zmniejszą się obroty i jak wpłynie na odpalanie i dynamikę. Odpalanie pozostało bez zmian obroty mniejsze. W sumie w tym temacie chciałem się mniej więcej dowiedzieć jak użytkownicy mają ustawione ssanie zanim zaciagnie je woskowiak

Odp: ustawienie pompy wtryskowej
 

Tak jak w książce serwisowej. Dynamika ci się nie zmieni, spalanie również wątpie by odczuwalnie się zmieniło, chyba że codziennie do pracy jedziesz godzinę w jedną stronę z czego 40min stoisz na luzie, to owszem. W czasie jazdy masz i tak wyższe obroty niż jałowe. Dlatego uważam, że to praca dla pracy. Ja mam sprawny woskowiec a jałowe mam na 1300 a jałowe szybkie 1500 i żyję (spalanie 5-8l zależy czy zima i krótkie odcinki czy lato, wszystko w mieście). Zakładam że w ogóle poczytałeś o regulacji obrotów jałowych i masz obrotomierz skoro zacząłeś grzebać tam?