odpala z opóźnieiem
 

szukałem, nie znalazłem nic sensownego.

ford f, 1,8 tddi, ze 250k przebiegu. Akumulator ok, świece żarowe też ok.

jak się robi zimno (0d -10 w dół) odpala z opóźnieniem. Przekręcam kluczyk, czekam aż kontrolka świec zgaśnie, czekam na "cyk" i zapłon, a tu nic. Głucha cisza. Tak mija 10 sekund, kręci i odpala. Jak w trakcie "czekania" cofnę kluczyk na niższą pozycję to za kolejnym razem trzeba czekać dłużej na reakcję rozrusznika albo wogóle lipa


rozmawiałem z mechanikiem, coś grzebał i nic to nie dało. Wyraźnie nie wie, jak się do tego zabrać.


Jakieś pomysły ? podobne doświadczenia zakończone szczęśliwym rozwiązaniem?

Odp: odpala z opóźnieiem
 

Mi tak działał jak bylo na -10. Ale przyczyną bylo rozladowywujacy sie aku wymieniłem i teraz odpala od razu jak przekrece kluczyk :)

Odp: odpala z opóźnieiem
 

1. Spróbuj z kluczykiem zapasowym - o ile masz :). Może się okazać, że masz wyrobiony kluczyk, albo stacyjkę w pozycji odpowiedzialnej za rozruch. Napisz czy jak przekręcasz na "rozruch" to jest opór, czy nie. Może wystarczy przeczyścić stacyjkę.

2. Akumulator napisałeś że jest ok - ale na jakiej podstawie tak twierdzisz? Najlepiej podjedź do gości którzy handlują bateriami, niech sprawdzą jakie trzyma wartości. To, że kręci może być właśnie przyczyną że ma już słabe parametry (prądu rozruchowego) i może nie kręcić od kopa.

Odp: odpala z opóźnieiem
 

myśle, że to nie aku, bo miałem tak nawet, jak go całą noc ładowałem Dzisiaj sprawdzę jak drugi kluczyk i podjade do sklepu w którym facet ma taki miernik do akumulatorów i zobaczymy co w nim siedzi


dotarłem do przyczyny. Latem był naprawiany rozrusznik. W środku jest elektromagnes i tuleja. Mechanik wymazał tuleję smarem, który gęstniał na zimnie. Elektromagnes przyciągał tuleję, ale zanim docierała we właściwe położenie musiała pokonać opory zgęstniałego smaru. Sposób usunięcia awarii- usunięcie smaru.