[ Mk-1-4 ]-mycie,renowacja,konserwacja lakieru
 

zmuszony przez kolegów :fcp24 , zakładam temat, może macie jakieś doświadczenia, pomysła,




[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]


dodam jeszcze stronę turtle waxa

[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]

Re: [ Mk- I II III IV ]-mycie,renowacja,konserwacja lakieru
 

Za dwa lub trzy dni odbieram S-maxa i miałem sobie [Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...] zafundować, ale te obostrzenia trochę mnie przerażają.

Re: [ Mk- I II III IV ]-mycie,renowacja,konserwacja lakieru
 

o dzięki Ci kolego,
a ja tam uważam to trochę za taki snobistyczny wybryk, oczywiście nie twierdzę że to bzdura, ale przy nowym lakierze ? zabezpieczenie na 3 lata ? to pewnie nie wolno przez ten okres myć wozu ,ale renowacja starego lakieru ? sam bym to zrobił,

i kolejny środek do mycia szyb ? -http://www.autokosmetyki.pl/nano_perl_niewidzialna_wycieraczka,p92.html

Re: [ Mk- I II III IV ]-mycie,renowacja,konserwacja lakieru
 

Wg. mnie obostrzenia nie sa takie wielkie...
Na kazdej myjni recznej myja auto najpierw myjka cisnieniowa potem wiadro z woda
i szamponem i tu mozna wlac do wiadra ten wlasciwy szampon, potem ponowne plukanie
myjka cisnieniowa, sciganie wody "sciagaczką" i wycieranie do sucha irchą.
To wszystko raczej standard na myjni recznej.
Tylko skad wziac ta aktywna piane :fcp9
Bo to juz nie jest raczej standardowy punkt programu mycia auta :fcp3

Re: [ Mk- I II III IV ]-mycie,renowacja,konserwacja lakieru
 

czy tutaj nie ma tych szamponów ? [Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]

Re: [ Mk- I II III IV ]-mycie,renowacja,konserwacja lakieru
 

Panowie,

nei trzeba aktywna piana. Myjemy szamponem, a raz na 4 mycia szamponem i drugi raz konserwerem. Proste jak budowa cepa. Mniej pracochlonne niz woskowanie :fcp4

Re: [ Mk- I II III IV ]-mycie,renowacja,konserwacja lakieru
 

Czuję się trochę wywołany do tablicy więc pozwolę sobie zabrać zdanie w tej spawie:
-1-
Jeżeli dla kogoś jego czas jest tak cenny i lubi mało skomplikowane rzeczy to zawsze może korzystać z myjni mechanicznej przy stacji benzynowej. W końcu też można uznać że podłużne rysy na lakierze dodają klasy Mondziakowi. Ale jak ktoś powiedział: o gustach się nie dyskutuje... Tej kwestii rozwijać nie będę.
-2-
Aktywną pianę do myjki ciśnieniowej można kupić w sklepach Karscher'a. Również w małych butelkach. Są bardzo wydajne. Dozowanie jest automatyczne przez urządzenie, wiec szanse że coś się popsuje są prawie żadne.
-3-
O jakim stopniu skomplikowania przy myciu auta my rozmawiamy? Co jest trudnego w wykonaniu tego o czym napisałem? Że powinno się dodatkowo spłukać samochód wodą przed myciem gąbką? Mam nadzieję że nie dojdziemy do absurdu jak w pewnym kraju za Wielką Wodą gdzie do wymiany żarówek w domu wzywa się elektryka.
-4-
Samochód przed akcją z Diamondbrite był woskowany. I nie byłem zadowolony z tego jak to wyglądało. W dalszym ciągu były mikrorysy- sprawdziłem w salonie Ford'a że większość samochodów już w momencie odbioru je posiada. Dodatkowo każde oparcie się o auto powodowało ryzyko powstania refleksów- tzw "hologramów". No i stojąca na lakierze woda która przy ogrzaniu słońcem powodowała powstawanie zacieków. Proszę wybaczyć ale mi się to nie podoba.
-5-
Akcji z Diamondbrite nie odbieram tego jako fanaberii, zboczenia lub snobizmu. Lubię gdy wokół mnie panuje czystość, ład i porządek. I tyle. Więc wydanie 1k PLN było dla mnie warte tej ceny. Zwłaszcza jak porównuję aktualny wygląd mojego auta z sąsiednimi Mondkami stojącymi na parkingu firmowym.
-6-
Idąc podobnym krokiem myślenia- w myśl zasady że ważna jest tylko cena wszyscy powinni tankować na stacjach "garażowych". Przecież to zawsze parę groszy taniej na litrze. Ja jednak wolę spać spokojnie więc tankuję na stacjach markowych i pewnych. Niestety nie byłem, nie jestem i nie będę miłośnikiem "Biedronek" i "Plusów".

Pozdrawiam,

Michał

Re: [ Mk- I II III IV ]-mycie,renowacja,konserwacja lakieru
 

a mi jak narazie, sprawia przyjemność wywoskowanie mondziaka raz-dwa razy w miesiącu, , no i mam czas na takie zabawy. :fcp2 ,pozatym nie jestem przeciwny takim działaniom jak zabezpieczenie lakieru na 3 lata, ja poprostu sceptycznie podchodze do tego, przy takich kwaśnych deszczach jakie mamy . " błogosławieni którzy nie zobaczyli a uwierzyli ", ja w tym przypadku nie jestem " błogosławiony " ,samochód pewnie musiałby być nie myty przez te 3 lata, bo te wszystkie szampony przecież maja za zadanie umyć wszelki brud więc i tę powłokę z czasem wymyją, ale jak ktoś chce , nic mi do tego, i wcale mi to nie przeszkadza i nie twierdzę że i ja bym sobie takie cuda nie zrobił. ale to taki raczej kaprys niż wiara w cudowne zabezpieczenia. :fcp26 :fcp29 ,oczywiście zgadzam się że już w salonach wozy mają lakier lekko zdarapany i mozna by było coś z tym zrobić ,tylko że i tak sami go zawsze przy myciu porysujemy ,ale za to renowacja starego lakieru, jak najbardziej za :fcp26

Rallygan- jak to było ? przy renowacjii starego lakieru ? najpierw dobrze umyć - ( czym ? ) potem pasta ścierna ( jaka ? ) , potem lekko ścierna (jaka?), i woskowanie ? ( czym ?)

Re: [ Mk- I II III IV ]-mycie,renowacja,konserwacja lakieru
 

Zależy kto co lubi :) Ty lubisz wywoskować na błysk swoje autko- ja z kolei myć i pucować je :fcp29

Jestem tylko przeciętnym użytkownikiem auta i z chemii miałem tylko "mocną czwórkę" ale wydaje mi się że szampony samochodowe nie są aż tak agresywne dla powierzchni. Przecież na podobnej zasadzie działają różnego rodzaju płyny do naczyń (nie mówiąc o środkach do zmywarek) które jednak nie powoduję że zastawę stołową trzeba po roku- dwóch wywalić do kosza.

Ale i tak cała prawda wyjdzie w praniu. Zobaczymy jak powłoka na moim autku będzie wyglądała za kilka miesięcy. Będzie OK- pochwalę, zacznie się dziać coś źle- oczywiście to napiszę.

PZDR

Michał

Re: [ Mk- I II III IV ]-mycie,renowacja,konserwacja lakieru
 

Jestem tylko przeciętnym użytkownikiem auta i z chemii miałem tylko "mocną czwórkę" ale wydaje mi się że szampony samochodowe nie są aż tak agresywne dla powierzchni. Przecież na podobnej zasadzie działają różnego rodzaju płyny do naczyń (nie mówiąc o środkach do zmywarek) które jednak nie powoduję że zastawę stołową trzeba po roku- dwóch wywalić do kosza.

Ale i tak cała prawda wyjdzie w praniu. Zobaczymy jak powłoka na moim autku będzie wyglądała za kilka miesięcy. Będzie OK- pochwalę, zacznie się dziać coś źle- oczywiście to napiszę.

PZDR

Michał[/quote:18zssxkd]
no ja myślę że to pucowanie i mycie to razem z woskowaniem lubię. :fcp29 i niewpadajmy w skrajność, napewno taka ochrona lakieru nie jest dla picu, ,napewno jest lepsza od środków które można kupić w supemarketach, i napewno swoje robi z lakierem na plus,
nic nie będzie się działo złego, najwyżej możesz stwierdzić, na jak długo to wystarczyło, sam jestem ciekaw, a może i 3 lata wytrzyma ( w te 3 lata to nie wierzę) ale przez jakiś czas napewno :fcp29