ASO - Kołbaskowo Szczecin
 

Witam.

Miałem napisać już wcześniej na temat ASO w Kołbaskowie, ale nie było czasu.
Po kupnie Mondka, udałem się do ASO - Kołbaskowo. Chodziło o radio które nie grało.

Na wejściu widzę gościa (pan "doradca", lekko łysawy) minę miał jak nasze urzędniczki ze Skarbówki. Była to godzina 15 więc jeszcze czas do zamknięcia.
Problem opisałem (czyli. wyciągnąłem, odczytałem kod, radia już nie włożyłem).

Poprosiłem grzecznie przy okazji, o ksero tablicy bezpieczników, nie mają... Pytam o typową książkę serwisową i możliwość ksero (nie mylić z "sam naprawiam" - taką mam jak coś) nie mają. To pytam pana, to jak u was pracuje serwis - na DOMYSŁACH??

Mówię, że chodzi o kable, że chyba za krótkie itp.
Oczywiście cały czas mnie zbywano, mówiąc tylko o cenach serwisu i że on nic poradzić nie może.

Pan pyta w końcu (po 20 minutach, bo powinien wcześniej lub na początku) o model radia mówię mu, że to radio fordowskie model 5000, mówię rocznik auta (2002) i słyszę odpowiedź :"TO STARE AUTO..."

Nie wytrzymałem i krzyknąłem, że skoro moje jest stare, to czym Pan jeździ, bo widzę tu same stare szroty poniżej 2002 roku (oprócz tych które były w salonie)... Pan mówi mi o cenie że zaczyna się od 200zł później jakieś poprawki to kolejne 200zł...Mówię do Pana że jest tu tabliczka DORADCA KLIENTA - A NIE CENNIK... GDYBYM CHCIAŁ ZNAĆ CENĘ, TO BYM ZADZWONIŁ...A dwa sumując za 400 zł mam dobre radio i gratis podłączenie w media markt...

Podszedł jakiś ochroniarz, coś zaczął sapać, zaczął mnie chwytać za rękę, gdzie ja przemocy nie użyłem, powiedziałem grzecznie żeby zabrał rękę bo ja go nie dotykam, nie używam przemocy i nie jest w moim typie (wybuch śmiechu w salonie) podszedł jakiś drugi, napina się strasznie (starszy pan około 60) i mówię, że jeśli pana kolega nie zabierze ręki to mu ją połamie (trenuję więc wiem co mówię).Wyproszono mnie i mojego ojca z salonu groźbą zadzwonienia na Policję...

Powiedziałem, że napiszę o całej sprawie do FORD POLSKA... Świadków mam...

Pojechałem do Dąbia, tam przedstawiłem problem wyszedł, pan z serwisu, sprawdził wszystkie bezpieczniki, sprawdził radio, powiedział, że trzeba kable przerobić(ba za krótkie) i za to ANI ZŁOTÓWKI NIE WZIĄŁ, a pytałem na końcu ile...

Niby ta sama firma, ale jaka różnica w personelu...
Moje zdanie jest takie, że ASO - Kołbaskowo Szczecin to wielkie G. :)

Odp: ASO - Kołbaskowo Szczecin
 

Na programie ETIS

Michał zadzwoń pod numer 022 608 67 67 i opowiedz calą sytuacje. U mnie z rzeczy niemożliwych do zrobienia po tym telefonie zrobiły się możliwe :DDDD


Jak będziesz w Dabiu staraj się trafić na doradcę serwisowego Pana Michała K, nazwisko jak będziesz chciał pełne to podam na PW, gość jest napradę OK



Oj tak, dlatego z serwisowaniem samochodu zostałem w Dąbiu

Tak jak pisałem zostałem w Dabiu i jak narazie sobie chwalę, są małe niedociągniecia ale spoko, natomiast kolejne auto jak będe zmieniał to niestety na Gumieńcach, tam jest sprzedawca u którego mam wypracowane fajne rabaty :D

Odp: ASO - Kołbaskowo Szczecin
 

Ale Ty mówisz o Bemo Motors koło Auchan? Bo jeśli tak to ja też kiedyś tam byłem i myślano, że na mnie zarobią. Ja pojechałem z dorobieniem kluczyka. No niestety początkowa nie wiedza mnie tam pognała. Bo podobno można śmiało dorabiać kluczyk omijając serwis. No i ten niby doradca z mor...., jak kanister po wybuchu wziął moje auto na darmowy przegląd. Nie miał się do czego przyczepić to wyszukał nieszczelność w układzie klimatyzacji. No i w tym swoim programie wyczarował, że tego nie da się zrobić i trzeba wymienić cały przewód (900 PLN). Na nieszczęście dał mi wydruk z całego układu klimatyzacyjnego i tam jak wół było to miejsce pokazane jako rozkręcany króciec z jakimś dławikiem. Po jakimś czasie wziąłem się sam za to skręcając ten króciec i po problemie....

Odp: ASO - Kołbaskowo Szczecin
 

Tak to o ten Bemo chodzi

Odp: ASO - Kołbaskowo Szczecin
 

Dobrze wiedzieć będę omijał ten serwis, a miałem wybrać się w sprawie dorobienia kluczyka do mojego auta więc napewno juz tam nie pojadę.

Odp: ASO - Kołbaskowo Szczecin
 

W dniu wczorajszym odwiedziłem serwis Bemo Motors Rondo Hakena.
Łysawy Pan to p Marek Ł.:568:
Kompletnie nieprzygotowany do działań z materią samochodową .
Dwa razy dzwoniłem do serwisu i umawiałem się na konkretną usterkę (ubytek płynu hydraulicznego w samochodzie o przebiegu 2500 km F.S-max)
Po przybyciu Pan M Ł zadaje mi pytanie czy nie można było dolać płynu hamulcowego tylko od razu holować auto?
Odpowiedziałem mu, że układ wspomagania nie pozwala mi na swobodne podróżowanie pojazdem.
Ford Pomoc zorganizował samochód zastępczy ponieważ p Marek nie miał czasu na wprowadzenie pojazdu do systemu zapotrzebowań na pojazd zastępczy. Czekałem w serwisie godzinę i postanowiłem zadzwonić do FPomoc sam.
Tam w ciągu 40 minut zorganizowano dla mnie również pojazd z segmentu D.
Nie omieszkam napisać o tym fakcie do Grupy Bemo jak i do Ford polska.:619:
Pojazd zastępczy mam tylko na 4 doby.
Co Potem, z odbiorem (będą naprawiać go tydzień czasu.) mam sam dojechać i ponosić koszty ?
Też będę pytał o to w ford pomoc .

Odp: ASO - Kołbaskowo Szczecin
 

To ciekawe rzeczy, ale Ja Wam powiem, ze miałem okazje odwiedzic ten salon dwukrotnie i o dwa razy za dużo. Raz pojechałem dowiedziec sie o ceny czesci [nie kupic, ale orientacyjnie po szkodzie na drodze ] to facet wielką łache odstawiał, ze mi to sprawdza. No i zapisywał same ceny na karteczce, poprosiłem go zeby pisał obok odrazu ktora to cześć bo niebede sie domyslal. To jak z ryjem nie wyskoczył, ze on nie jest od tego zeby pisac. To smignełem mu karteczke spod rąk i jak brałem długopis to mu podkładke pod mysz porysowałem niechcący, mało tam nieeksplodował, na koniec na cały glos "DZIEKUJE UPRZEJMIE" zeby kazdy słyszał, a słyszał kazdy bo nawet facet ktory ogladał Transita na drugim koncu salonu wyjzał wiec słyszec musiał. A druga okazja to podjechałem z kolega focusem na przeglad to wogole jakies problemy były bo nikt niechciał do nas podjesc i nas obsłuzyc, dopiero kolega jak sie oparł o samochod chyba fieste albo ka to podleciał ochroniaz z ryjem no i sie dopiero zainteresowali - takze obsługa klienta na żałosnym poziomie.

Odp: ASO - Kołbaskowo Szczecin
 

bylem tam 3 razy - kupowalem czesci do swojego auta. szedlem zawsze do dzialu czesci, wiec pana Marka spotkac nie moglem, jednak z tego co pamietam zachowanie personelu bylo calkiem w porzadku - moze tylko nie fakt ze musialem siedziec 15 minut na niewygodnym fotelu i czekac az laskawie pan obslugujacy komputer podejdzie i zechce ze mna rozmawiac :)
jako ze na pomorskiej (to chyba dabie) moge latwiej odebrac czesci juz wiecej nie pojade do bemo na rondzie hakena

Odp: ASO - Kołbaskowo Szczecin
 

Hehe, widzę ze nie tylko ja bylem naiwny jadąc do Bemo koło ronda Hakena - odradzam! Oczywiście pana doradce spotkalem dwukrotnie - w zwiazku z przegladem przed kupnem i po tym jak pojechalem tam zeby wgrać nowy soft do climatronica do mojego MkIII 2001. To pierwsze odpuszcze - pierwszy raz bylem w takiej sytuacji, poszlo 400 zeta za 2 godziny przegladu - ok (choc smiali sie ze mnie w innym warsztacie forda ze u nich to za 150 to samo by powiedzieli) Na innym forum czytalem ze jest mozliwe wgranie nowego softu do climatronica sprzed liftu (jest to tzw sterownik nadwozia z updatem wtryskow itp itd). Zrobilo tak ileś tam wlascicieli mondeo wiec uznalem to za logiczne ze sie uda. Telefon wiec do ASO na pomorskiej - Gosć spytal sie innego wspolpracownika od kompa i odpowiedzial ze jest w 100 % update i mozna przyjechac, oczywiscie 230 pln za podlaczenie i wstawienie, poniewaz mieli wolne miejsce 4 godziny po telefonie a bylem wolny wiec pojechalem blizej do ronda hakena do p.Marka. On oczywiscie stanowczo stwierdzil ze moj ford jest nie updatowalny, zrobil diagnostyke i skonczylo sie na wyczyszczeniu wewnetrznego czujnika jakoby byl zapyzialy. zaplacilem hmm 290 zeciszy(komp + przetarcie czujnika) - No comments. Aha, no wiec z forum dowiedzialem sie ze przed liftem byly tez panele climatronica juz z updatowanym softem i żółtym znaczkiem - tez od kilku ludzi co to ma(nie wazne teraz jakim znaczkiem) - pan M. odpowiedzial "stanowczo" "hmm nie nie przypominam sobie zeby takie cos w ogole bylo". Spytalem przy okazji gdzie moglbym dostać smar silikonowy o którym czytalem na forum ze jest ujety jako dodatkowe wyposażenie Forda, byl nawet podany numer finnis- "nie wiem gdzie taki katalog z numerami finnis mozna znalezc". No wiec - reasumując zdzierstwo, ubytki wiedzy i dziw ze ta sama firma a kazdy ma inną koncepcję na podstawowe sprawy. ODRADZAM Bemo przy Rondzie Hakena.

Odp: ASO - Kołbaskowo Szczecin
 

He he ja też, ja też tam byłem raz ...
Pojechałem sobie wymienić olej filtry itp. Olej miałem swój. Pan wziął samochód powiedział żebym przyszedł za dwie godziny, choć w salonie jest miejsce ze stolikami i kawusią dla klientów to grzecznie mnie poproszono żebym teraz stąd spierd.... Dobra poszedłem do Auchona - kurde jaki to kawał drogi jakieś 30 min w jedną mańkę- Odebrałem forda pojechałem do domku, ale coś mnie tknęło i sprawdziłem sobie poziom oleju po wymianie. Wyobraźcie sobie dolali tak "uczciwie", że było grubo ponad MAX. Po tym numerze pojechałem do swojego stałego mechanika, który nie omieszkał drzeć łacha z serwisu i przy okazji ze mnie... Koniec przygody z Bemo na Południowej.

Za to duży plus dla serwisu na Pomorskiej. Parę razy byłem to koleś wyszedł obejrzał auto, dał numer bezpośrednio do siebie żeby po drodze nikomu nie trzeba było tłumaczyć po co dzwonisz. Na Pomorskiej jest naprawdę ok. Tylko roboczogodzina drogo wychodzi ...