ZALANE MONDEO MKIII
 

Witam, Sznowni koledzy stałem sie posiadaczem podtopionego MKIII, i oczywiscie problemow z tym zwiazanych. Po wymianie wszytskich płynow olejów sprawdzeniu instalacji itd. Auto pozornie prawidlowo reaguje na przekrecanie kluczyka tzn, zapalja sie kontrolki potem gasna dziala pompa paliwa, pilot, rozrusznik ale oczywiscie AUTKO NIE ODPALA. Czy mozecie mnie wspomoc swoimi drogocennymi radami. Autko To MKIII z 2002 roku diesel. ŁAdny tylko Szkoda ze nie pali ... :(

Słuchaj a rozrusznik kreci i gasnie czerwona dioda obok zegarka (chyba takowa jest w MK III)??

szczerze mowiac, nie zwrocilem na nia uwagi, ale moge krecic tak dlugoaz micisnienie oleju gasnie, a autko nic :(.

Ciekawe czy to alektryka czy moze woda zrobiła jakieś mechaniczne kuku silnikowi...
Ja sprawdziłbym czy dochodzi paliwo do silnika czyli np: sprawdzić czy paliwo jest ciagniete z filtra i czy wraca powrotem (u mnie widać bo mam przezroczysty przewód). Moznaby tez wykrecic wtryskiwacz i zobaczyc czy leci paliwo. A jak elektryka to juz wszystko może być... Ja pewnie zobaczyłbym od końca, czyli sprawdził czy jakieś napięcie pojawia sie na wtryskiwaczach podczas krecenia rozrusznikiem...
Powiem z doswiadczenia, że topielec to samo zło. Teśc zakupił opla vectre r 2004 topionego. Niestety wszytskie! sterowniki (z 8 pudełek) trzeba była wymieniać, tablicę wskażników, radio, wodę wylewać z całego silnika a elementy mechaniczne z elementami elektryki rozbierać i oczyszczać. A na poczatku wygladało tak dobrze...

tak jk pisalem mechanicznie jest ok, tzn paliwo idzie wody w silniku tzn oleju filtrach itd. nie bylo. kreci ale nie odpala, a co do diody to podczas krecenia nie swieci sie. :( dzie majapodjechac specjalisci z testerem kompa. zobaczymy :(

Zachowuje sie tak jak auto mojej zony (choc nie bylo zalane ) kiedy probowala zapalic nie zaprogramowanym kluczykiem :lol: moja sugestia sprawdz immobilizer

no to jestem po wizycie specjalisty :( od komputera. ponoc nie ma lacznosci z komputerem, powiedzial ze to mozebyc wina zmiany rezystancji i nalezy wybebeszyc cale auto. Nie wiem czy to dobry pomysl, dzialaja zamki, pilot zamyka i otwiera auto, dzialaja wskzowki komputera np, gololedz itd, gasna kontrolki check panel, wiectochyba troszke dziwne. No i gasnie mi ta dioda jak probuje odpalic auto. Nie wiem czy tak powinno byc??? Jak znam zycie i specjalistow to zapenw zabardzo gosc niewiedzial co by tu zrobic wiec najlepiej wymienic instalacje. :( Macie moze jekies pomysly co powinienem sprawdzic lub zrobic???

Szukaj gdzie indziej. Komp sie nie łączy bo gościu może nie mieć odpowiedniego urządzenia. Spróbuj w ASO(wiem, że to koszty, ale za to pewne)

Tez mi sie nie chce wierzyć iz gośc z odpowiednim sprzetem przyjechał...
Z ta aparatura nie jest tak prosto...

Słuchaj mam nadzieję że paliwko w baku też wymieniłeś (tam też mogł dostać się woda). Aha jak odkręcisz jakiś wtrysk ("u nasady) to podczas kręcenia leci z niego ropka??