Wypadek pani premier
 

Witam, zapewne rozpętam burze ale co sądzicie o tym wypadku... Niby samochody rządowe jechaly z włączonymi sygnałami świetlnymi ale nie były uprzywilejowane bo nie miały włączonych sygnałów dźwiękowych a jednak winę ponosi kierowca fiateksa... No więc byli uprzywilejowani czy nie...

Odp: Wypadek pani premier
 

Pojazdy uprzywilejowane wysyłają odpowiednie sygnały:

świetlne sygnały przerywane (błyskowe) ustalonego koloru (zazwyczaj niebieskiego lub czerwonego), w Polsce obowiązkowo koloru niebieskiego (czerwony przeznaczony jest tylko do jazdy w kolumnie),
dźwiękowe sygnały o zmiennym tonie.

Muszą być spełnione 2 warunki

Odp: Wypadek pani premier
 

Moim zdaniem to zwykła amatorszczyzna i ****ażeria.Coś za dużo tych "dziwnych" niby zdazeń przy ich udziale.Innym zwracają uwage i pouczają,a sami szkoda gadać! Wśród tych tzw."zawodowców"profesjonalizmu niema!No ale to tak jest jak ... . :diabel2:Szkoda tylko młodego chłopaka,co mu dowalą.

Odp: Wypadek pani premier
 

Byli uprzywilejowanie, czy nie, mało ważne. Po szkodach na audicy widać, że wolno nie jechali. Pani premier prawdopodobnie zapiętych pasów nie miała i wylądowała głową państwa na kokpicie ...

Szkoda małolata, bo prawdopodobnie "okaże się", że był pod wpływem ... i to wyłącznie on poniesie winę.

.

Odp: Wypadek pani premier
 

Z informacji dostępnych na necie chłopak się przyznał do winy niestety... z niewiedzy lub ze strachu... strac jezdzić po Polsce bo nie wiadomo kiedy ci nagle jakaś rządowa limuzyna pod maske wyskoczy....

Odp: Wypadek pani premier
 

Tak to jest, jak na siłę wymienia się wszystkich po poprzedniej ekipie, bo są beee, a zatrudnia swoich, bez doświadczenia.
Przy wypadku Dudy winna była poprzednia ekipa.
Teraz nie da się zwalić na Donka, to winny jest kierowca fiata.

Odp: Wypadek pani premier
 

Nad czym tu dywagować? Kierujący fiatem przyznał, że zjechał na pobocze słysząc sygnały pojazdu uprzywilejowanego, po czym wrócił na swój pas ruchu pod nadjeżdżający pojazd i wystarczy... Po co roztrząsać temat, czy kolejne pojazdy rządowej kolumny miały, czy nie miały włączonych sygnałów, skoro gościa we fiaciku obowiązują normalne przepisy Ustawy prd, dotyczące zmiany pasa ruchu - wjeżdżając z pobocza na pas ruchu ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa wszystkim pojazdom poruszającym się tym pasem. Tak więc zanim rozpętacie kolejną ****oburzę, przemyślcie temat, bo powtarzacie wypociny jakichś internetowych pseudoznawców, doszukując się teorii spiskowych, tańczącego z brzozami, naczelnego wodza naszej armii.
Miłego dnia życzę.

Odp: Wypadek pani premier
 

Podsumuję dyskusję tak :one:

http://i.imgur.com/U8DAsTv.jpg

Poczynania "dobrej zmiany" na drogach, życie weryfikuje od razu. W polityce i gospodarce zweryfikuje czas ...

.

Odp: Wypadek pani premier
 

Kto tak powiedział ? I skąd to wiesz? W każdej telewizji i w każdym radiu od wczoraj mówią , że wykonywał manewr skrętu w lewo po tym jak wyprzedziło go jedno auto na sygnałach i nie widział , że jadą pozostałe. Do tego nie słyszał sygnałów dźwiękowych bo słuchał muzyki. Podaj jakiś fragment , że zjechał na pobocze i wjechał pod samochody.
Po drugie , nawet jeżeli jedzie pojazd uprzywilejowany to może on łamać przepisy , ale nie ma bezwzględnego pierwszeństwa, więc wina fiata? Wyprzedzali go na linii ciągłej. Jak na skrzyżowaniu wjedzie karetka od strony czerwonego światła i uderzy w samochód to wina samochodu? Nie , karetki.
A po trzecie droga hamowania z 50 km.h to 12-13 metrów zwykłym samochodem , nie wspomnę tu o limuzynie z wielkimi kapciami. Zawodowi kierowcy? Przy takiej prędkości poturbować samochód i 3 osoby? Chyba zawodowi w Colinie

A i ponoć kolumna rządowa powinna jechać z policją i powinny być pozamykane drogi. Zresztą 2 tygodnie temu byli w Stalowej Woli i skrzyżowania były pozamykane. Ponoć jechała do domu 3 samochodami za Wasze pieniądze , więc i policji nie było coby szumu w prasie nie narobić. Szacun


PS poprawka. Właśnie pierwszy raz usłyszałem w TV , że jednak przepuścił pierwszego więc można domniemać , że tak jak pisał hak64 :)
No ale do 3 lat ? To przy co drugim wypadku ludzie by szli za kraty. Spowodowanie katastrofy?

Odp: Wypadek pani premier
 

Nie jechali 50km/h na godzinę to raczej pewne, a to że przywalił w drzewo to może lepiej niż zabić chłopaka w seicento.