Po zgaszeniu na kablach odpala a na aku nie ?
 

Witajcie,
Jestem nowy na tym forum,dlatego witam was serdecznie i proszę o pomoc w pewnej kłopotliwej dla mnie kwestii:
W dniu dzisiejszym odpaliłem auto (Fiesta 2001 benzyna 1.3) bez problemu.Przejechałem ok.3km po czym zaparkowałem auto, trochę krzywo więc chciałem je przestawić.Po włożeniu kluczyka do stacyjki, i po przekręceniu zamiast odpalić z pod maski zaczął się wydobywać dźwięk jakby z karabinu ASG (takie bardzo szybkie terkotanie) a w jego rytm zaczęły migać mi wszystkie wskaźniki na desce rozdzielczej.Na stałe zapaliły się kontrolki pompy (żółta) oleju i akumulatora (czerwone). Odpalenie z kabli z sąsiedniego auta pomogło,dojechałem do domu-zgasiłem silnik odczekałem 10 sekund-i znowu nie odpaliłem.Znowu te same objawy.Światła palą, szyby chodzą normalnie.Czy jest to tylko wina akumulatora?A może rozrusznik (chociaż na kablach odpalił normalnie) czy tez alternatora?W rozmowie z kolega mechanikiem usłyszałem że właśnie albo rozrusznik albo aku.Nadmienię że do tego pedał hamulca jest sztywny i nie da się go wcisnąć tak jak na normalnie do tej pory.Kierownica również chodziła bardzo opornie.Podczas jazdy powrotnej do domu nic się z autem nie działo,jechałem normalnie.

Odp: Po zgaszeniu na kablach odpala a na aku nie ?
 

Witam

Padł akumulator = nie "trzyma" prądu - zdarza się, co więcej, zdarza się nagle a nie stopniowo

pozdrawiam
Arturek

Odp: Po zgaszeniu na kablach odpala a na aku nie ?
 

tak.Po zgaszeniu odpalił mi na kablach bez kłopotu (no może 2 razy więcej zakręcił zanim załapał). Natomiast po wyłączeniu silnika objawy sa takie jak na filmiku-nie odpala...
[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]
dodatkowo w czasie jazdy trzymałem go na wyższych obrotach, nawet na światłach dodawałem mu trochę gazu (wydawało mi się że wtedy altek da trochę większy prąd aby aku się podładował. Nic to nie dało.Nawet nie było żadnych symptomów auto pięknie odpalało nawet w zimie.
Robię codziennie 5 km do pracy w jedna stronę, prędkości od 50-90km/h.
Napięcie zmierzone przed chwilą na aku przy wyłączonym silniku to ok. 12,35V. Światła jednak słabo się żarzą (postojówki).a jak je włączę to słychać jak jakiś wentylator traci obroty (nie wiem od czego chyba od nawiewu w kabinie).

Nadmienię tylko iż akumulator który jest zamontowany jest firmy ZAP Sznajder batterien S.A 38Ah/300A (czy nie za słaby???) Jeżeli mam kupić nowy to co polecicie?

Odp: Po zgaszeniu na kablach odpala a na aku nie ?
 

Pożycz od kogoś,kolegi aku i sprawdzisz czy ma takie zachowanie jak na twoim.

Odp: Po zgaszeniu na kablach odpala a na aku nie ?
 

Za słaby. Taki to do malucha, ew.do cienkusia. Napięcie też nie rewelacja. Jeżeli masy czyste, to wymień ten aku. na jakiś większy.

Odp: Po zgaszeniu na kablach odpala a na aku nie ?
 

nowy akumulator rozwiązał problem.Zakupiłem varte 44Ah 440A. Odpala jakby tak pewniej niż na tamtym, może to autosugestia?Grunt że problem rozwiązany. dzięki za pomoc i pozdrawiam.

Odp: Po zgaszeniu na kablach odpala a na aku nie ?
 

To nie autosugestia, te parametry w porównaniu z tamtymi to przepaść, szczególnie zdolność rozruchowa 440 a nie 300.

Odp: Po zgaszeniu na kablach odpala a na aku nie ?
 

Do tej pory przez 4 lata (w sumie 3,5) na tym aku nigdy się nie zdarzyło aby mi nie odpalił,lub robił problemy przy odpaleniu.nie mniej jednak jak pisałem-teraz start jest z większa petardą:p co mnie niezmiernie cieszy oraz to że moja fieścina już jest na chodzie!!!
Dzięki i pozdrawiam!!!