strzał z przodu
 

Jak w temacie - jade se dzisiaj po osniezonej drodze (pierwszy snieg w poznaniu) tak kolo 40 km/h, a tu nagle jak nie HUKNIE z przodu... myslalem ze opona, ale w porzadku jest, zarowki tez itp... na co jeszcze mam zwrocic uwage ew? wiem ze malo danych, ale qrcze no nie mam pojecia: strzelilo tak gdzies z lewej strony w okolicach opony - jakies pomysly? samochod jak na razie jezdzi:) moze ktos mial cos podobnego a?
czapa

z ostatniej chwili - czy to moglby byc odglos ODPADAJACEGO sniegu z nadkoli? tak mi ktos odpowiedzial:)

a oprocz huku cos jeszcze bylo??dziwne zachowanie kierownica, szarpniecie??

a może to był strzał w kolektor czy jak to sie pisze:P mi strzelało jak miałem wysoki bieg i mala predkosc,a jak przydusilem gaz mocniej to strzelalo, u mnie przyczyna byly kable wn (miały przebicia i dawały niezły pokaz:P), wymienilem je i juz okk. A u ciebie jak bylo kolo koła, hmmm nie wiem za mało danych. A sprawdzałeś stan spręzyny z lewej strony?? Może mocowanie od stabilizatora ci sie urwało, mi kiedys sie urwało i tez był huk bo stabilizator obił sie o nadkole,ale pospawalem i jest git. Ja stawiamna sprężyne, podnies auto lekko na lewarku i zobacz czy niejest peknieta. A może najechałeś po prostu na kamień i odbił ci gdzieś w auto?

wydaje mi sie, ale moze to z przewrazliwienia:), ze cos jakby bardziej go sciagalo na jedna strone, i cos jakby wspomaganie slabiej chodzilo. No i po pewnym czasie, jak ruszalem z jedynki na swiatlach, to nie chcial jechac - a wlasciwie jechal ale na 3 tys obrotow jak zolw:) no ale potem wsio wrocilo do normy. Ale znaczy sie co - ze lepiej jednak na jakis kanal pojechac sprawdzic he?
kace aka czapa:d

No najlepiej na kanale tam przy okazji mozesz posprawdzac czy nie masz żadnych luzów w zawieszeniu,ale jaknie masz dostepu to mozesz zawsze skrecic kolo i popatrzec czy wszystko jest w normie