Grudka zaschnietego lakieru?
 

Niestety nie mogę zrobić zdjęcia, ale odkryłam dziś na dole drzwi po stronie kierowcy grudkę lakieru. Zastanawiałam się czy to nie purchel, ale jest to twarde i wygląda własnie tak jak kropka nie wypolerowanego lakieru. Spotkał się ktoś z czymś takim? O co tu chodzi?

Odp: Grudka zaschnietego lakieru?
 

Dwie ewentualności :
1) Importer uszkodził auto w transporcie, pomalował i zostało to zatajone przed Tobą.Takie przypadki są znane i praktykowane przez Polskie salony!!!
2) Wada fabryczna.

Każdy z tych przypadków powinieneś reklamować, oczywiście reklamacja będzie polegała na pomalowaniu felernej części.Wniosek taki że po lakierowaniu coś bardziej będzie ......... lub odcień nie będzie pasował.
To tyle z brutalnej serwisowej prawdy.

Odp: Grudka zaschnietego lakieru?
 

No to czeka mnie wizyta w serwisie.

Odp: Grudka zaschnietego lakieru?
 

Przypadkiem nie jest to czarne? Jeśli tak to smoła/resztka mokrego asfaltu poderwana z drogi przez przednie koła.

Odp: Grudka zaschnietego lakieru?
 

Nie, jest to dokładnie w kolorze lakieru. Jak czasem malujesz olejna farba i zostaje zaschnięta "kulka" po spłynięciu.

Odp: Grudka zaschnietego lakieru?
 

Zrób zdjęcie.

Odp: Grudka zaschnietego lakieru?
 

Nie wiem czy sie uda. To jest bardzo nisko, pod tym załamaniem na dzrwiach

Odp: Grudka zaschnietego lakieru?
 

Może serwisowi udało by się spolerować bez malowania.

Odp: Grudka zaschnietego lakieru?
 

Podjadę do innego ASO, żeby zobaczyli co to jest i dam znać. Bardziej myslę, ze to wada fabryczna, naprawde nie widoczna. Dopiero jak kleknęłam, żeby zetrzeć błoto to zobaczyłam. Zawsze myslałam, że auta są tak malowane, żeby unikać takich grudek.....

Odp: Grudka zaschnietego lakieru?
 

Sprawdź grubość lakieru i jak jest ok to sam sobie to spoleruj, serwis Forda to faktycznie beznadzieja. O ile z Focusa jestem niebywale zadowolony to serwis faktycznie jest do niczego, jakoś taki dziwaczny - nie wiem jak to określić i droższy niż w przypadku mojej poprzedniej Hondy - kasują nawet o zgrozo za przegląd antykorozyjny czy jak on się tam nazywa do gwarancji, a pierwszy przegląd w moim przypadku trwał prawie 4 godziny, a przecież wymieniano tylko olej i filtr oleju, nie wiem co oni robili, żadnych innych filtrów- powietrza ani przeciwpyłkowych nie wymieniali, a zabuliłem 600,00 zł....tak więc od serwisu najlepiej trzymać się z dala ;)