Forum Ford Club Polska

Forum Ford Club Polska (https://forum.fordclubpolska.org/index.php)
-   Fotorelacje z napraw (https://forum.fordclubpolska.org/forumdisplay.php?f=163)
-   -   Demontaż i czyszczenie kolektora ssącego - opis (https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=88344)

Pablo_X 10-01-2010 00:46

Demontaż i czyszczenie kolektora ssącego - opis
 
Demontaż i czyszczenie kolektora ssącego - opis



Przygotowałem małe story z demontażu i czyszczenia kolektora ssącego. Pacjent przeżył i ma się dobrze, zaś efekt jest zaskakujący!
Ale wszystko po kolei.

Objawy
Silnik podczas porannego uruchamiania dymił na niebiesko nawet przez parę sekund. Po dłuższym postoju puszczał niebieskiego bąka. Auto miało moc do 3.500 obrotów. Potem silnik już się nie wkręcał i auto nie ciągnęło. Było to czuć zwłaszcza przy długich podjazdach i próbie przyśpieszania.

Tak wygląda przedmiot operacji
http://mondeo.diagnostyka.nysa.pl/_f...olektor/01.jpg
Widok na przód silnika Forda Mondeo 2003 po liftingu, ze wskazaniem na kolektor.


Zaznaczyłem elementy do których trzeba się dobrać:
CZERWONE - to śruby do odkręcenia,
ŻÓŁTE - to śruby demontuję pomocniczo,
ZIELONE - czujniki do odpięcia,
NIEBIESKIE - rurki podciśnienia do zdemontowania

  • Przy ściąganiu rurki podciśnienia z zaworu EGR, należy ją delikatnie popchać od dołu płaskim śrubokrętem.
  • Zespół rurek podciśnienia na elektrozaworze sterującym zaworem EGR należy zsunąć w całości z niego (bez odłączania).
http://mondeo.diagnostyka.nysa.pl/_f...olektor/02.jpg
Wyszczególnione elementy na których przeprowadzam operację



Jest mały problem z odpięciem czujnika położenia wałka rozrządu.
http://mondeo.diagnostyka.nysa.pl/_f...olektor/03.jpg
Na górnym planie widać czujnik położenia wałka rozrządu, a poniżej elektrozawór sterowania zaworem EGR.


Na zdjęciu widać ząb zaczepu który trzeba nacisnąć aby od odpiąć wtyczkę z czujnika.
http://mondeo.diagnostyka.nysa.pl/_f...olektor/04.jpg
Widok odpiętej wtyczki czujnika położenia wałka rozrządu.

Dobrym rozwiązaniem jest użycie płaskiego śrubokręta i zaczepienie go w taki sposób, aby dało się pociągnąć za ząbek. Odpięcie występuje w łatwy sposób. Może być konieczność zagięcia końcówki śrubokręta (lub rozklepanego cienkiego pręcika) pod kątem 90 stopni.
http://mondeo.diagnostyka.nysa.pl/_f...olektor/05.jpg
Płaska końcówka śrubokręta idealnie zaczepia się za ząbek.

http://mondeo.diagnostyka.nysa.pl/_f...olektor/06.jpg
Po zaczepieniu wtyk łatwo się wysuwa. Trzeba mu tylko pomóc palcami.

Do odkręcania kolektora i przy okazji wspornika elektrozaworu potrzebny będzie klucz nasadowy 13 z przedłużką - użycie grzechotki dodatkowo ułatwia sprawę.
http://mondeo.diagnostyka.nysa.pl/_f...olektor/07.jpg
Klucz nasadowy 13 z przedłużką + grzechotka.


Odkręcać kolektor można bez obaw. Śruby mocujące są na stałe osadzone w kolektorze i nie wypadają. Nie ma też żadnych podkładek.
Po odkręceniu kolektora ukazuje się obraz rozpaczy!
http://mondeo.diagnostyka.nysa.pl/_f...olektor/08.jpg
Pierwsze spojrzenie na kolektor


Bliższe spojrzenie na problem i pomiary ile tego się nazbierało.
http://mondeo.diagnostyka.nysa.pl/_f...olektor/09.jpg
Powinno być 19mm szerokości...


http://mondeo.diagnostyka.nysa.pl/_f...olektor/10.jpg
... wyszło 14mm.

Pablo_X 10-01-2010 00:57

Odp: Demontaż i czyszczenie kolektora ssącego - opis
 
http://mondeo.diagnostyka.nysa.pl/_f...olektor/11.jpg
...a miejscami nawet 12mm


Z racji tego, że doloty w głowicy są przedłużeniem kolektora dolotowego też wymagają pokazania i można spodziewać się tam identycznego stany jak w kolektorze.
http://mondeo.diagnostyka.nysa.pl/_f...olektor/12.jpg
Kanały dolotowe - stan identyczny jak kolektor


Przystępujemy do czyszczenia.

http://mondeo.diagnostyka.nysa.pl/_f...olektor/13.jpg
Trzeba przygotować się na nieczystą walkę.


Po założeniu grubych rękawiczek plaski śrubokręt poszedł w ruch! Czyszczenie rozpocząłem od skrobania kolektora. Ustawienie go w pozycji pionowej (wlot powietrza znajduje się na dole) ułatwia wypadanie "glutów".
Po wstępnym oskrobaniu, w ruch idzie WD40 który rozmiękcza i wypłukuje nagar. Nie ma co żałować i lać obficie.
Papierowe, grube ręczniki kuchenne świetnie nadają się do czyszczenia. Wpychasz je ciasno przez okno kanału czwartego cylindra i przepychasz śrubokrętem przez całą długość kolektora, aż do wlotu. Na koniec dobrze użyć rozpuszczalnika do końcowego umycia i odtłuszczenia kolektora wewnątrz no i z zewnątrz (bo pewnie i tak jest cały upaprany).

http://mondeo.diagnostyka.nysa.pl/_f...olektor/14.jpg
Masakra w kolektorze !!!

Po blisko dwóch godzinach, zużyciu niemal całego WD40 i blisko 1L rozpuszczalnika widać efekty walki z nagarem w kolektorze.
http://mondeo.diagnostyka.nysa.pl/_f...olektor/20.jpg

http://mondeo.diagnostyka.nysa.pl/_f...olektor/16.jpg
Efekt czyszczenia satysfakcjonujący


Nadszedł czas na kanały w głowicy.
Tu czyszczenie sprowadzało się jedynie do wyskrobania nagaru śrubokrętem i wytarcie nasączoną szmatą. Palcem trzeba sprawdzić w głębi czy czuć już goły metal. Psikanie czy wlewanie jakichkolwiek płynów czyszcząco myjących (WD40, nitro itp.) niezalecane ze względu na możliwość dostania się ich do cylindra a nie wiadomo co by było dalej.
Pod wylot trzeba sobie coś podłożyć bo cały nagar upapra pompę i rozrusznik.

http://mondeo.diagnostyka.nysa.pl/_f...olektor/15.jpg
Chirurgiczna dokładność wskazana przy czyszczeniu kanałów w głowicy.


Po zakończonym czyszczeniu. Naprawdę jestem dumny
http://mondeo.diagnostyka.nysa.pl/_f...olektor/17.jpg
Umyty kolektor.

Czyszczenie głowicy także zakończone pełnym sukcesem.
http://mondeo.diagnostyka.nysa.pl/_f...olektor/18.jpg
Czyściutkie kanały dolotowe. Teraz silnik będzie miał jak oddychać - świeci się jak fabryka.

Pablo_X 10-01-2010 01:03

Odp: Demontaż i czyszczenie kolektora ssącego - opis
 
Dla dociekliwych zamieszczam ilustracje z dokumentacji technicznej z informacją o momencie do dokręcania kolektora dolotowego i zaworu EGR.

http://mondeo.diagnostyka.nysa.pl/_f...tor/rys_01.jpghttp://mondeo.diagnostyka.nysa.pl/_f...tor/rys_02.jpghttp://mondeo.diagnostyka.nysa.pl/_f...tor/rys_03.jpg


Podsumowanie

Cała operacja czyszczenia jest prosta. Wymaga jednak sporo czasu (za pierwszym razem pewnie 2 - 3 godziny) i pewnego zaplecza aby było gdzie syfić :diabelek:
Trzeba sobie zapewnić sporo środków czyszczących aby doprowadzić wszystko do czystości. Samemu też można się mocno pobrudzić a jak już dojdzie do kontaktu z ubraniem to bardzo trudno jet to wyprać (sprawdzone osobiście :? ).

Wrażenia po uruchomieniu.
Silnik po pierwszym odpaleniu może chwilę kopcić delikatnie, ale ten efekt ustaje szybko. Innych spektakularnych efektów po odpaleniu nie ma. Przy kolejnych jest już dobrze. Nawet po długich postojach, żadnego tyrpania silnikiem i falowania obrotów. Robienie nawet ostrej przygazówki na postoju nie powoduje spektakularnej czarnej chmury, lecz małego, bladego bączka na początku - czyli dokładnie tak, jak to mówi fabryka.

Wrażenia z jazdy - bezcenne g:D
Spokojna jazda właściwie nie odkrywa żadnych rewelacji.
Ale za to ciągnięcie i wkręcanie na wysokie obroty jest wspaniałe! Silnik ciągnie jak oszalały w całym zakresie, niemal do 5.000 obrotów. Czuć to na drodze - po prostu szatan :619:

Podsumowanie
Zgromadzenie nagaru w takim stopniu jak zaprezentowane, w znaczący sposób wpływa na pracę silnika, zwłaszcza na wysokich obrotach. Utrudnia dynamiczne przyśpieszanie w całym zakresie obrotów.
Dodatkowo, nagar nasączony olejem powoduje puszczanie błękitnych bąków lub wręcz dymienie w kolorze siwo-niebieskim, zwłaszcza przy porannym rozruchu. Nie ma też szarpania i pływania obrotów przy rozruchu.

Po prostu same plusy :D

Śmiało polecam wykonanie takiej operacji przed podjęciem innych napraw, kiedy nie wiadomo o co chodzi z silnikiem.

Dla osób które chcą przeprowadzić czyszczenie kolektora w egzemplarzach przedliftowych proponuję przejść do postu kolegi dede opisującego [Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...].

KONIEC :wink:

Linki:
Ciekawostka [Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]

Boblo 10-01-2010 02:22

Odp: Demontaż i czyszczenie kolektora ssącego - opis
 
Cytat:

Napisał Pablo_X (Post 1329018)
Kontynuacja - cz 3

Jak na razie opis bardzo dobry. Spodziewam sie, że efekty będą również zaskakująco pozytywne. Być może syf w dolocie to powód wielu niepokojących objawów w naszych TDCI. Np. jasny dym na zimnym silniku. Obstawiam również tzw. szarpanie przy jeździe ze stałą prędkością w okolicach 2000 obr./min.

Boblo 21-01-2010 21:04

Odp: Demontaż i czyszczenie kolektora ssącego - opis
 
No i jak efekty pracy? ...bardzo jestem ciekaw. Jest jakaś odczuwalna poprawa?

tomiscorpio 21-01-2010 21:12

Odp: Demontaż i czyszczenie kolektora ssącego - opis
 
Cytat:

Napisał Boblo (Post 1339457)
No i jak efekty pracy? ...bardzo jestem ciekaw. Jest jakaś odczuwalna poprawa?

czytales podsumowanie??

dbdrag 21-01-2010 21:22

Odp: Demontaż i czyszczenie kolektora ssącego - opis
 
na czym ten samochód jezdził:lol: że miał taki syf .Niedawno zmieniałem mały termostat i zrzuciłem kolektor ssący mówie przy okazji wyczyszcze, byłem przygotowany w rozpusczalniki i inne pierdoły, a tu zonk czysciutko aż miło szkoda że zdjec nie zrobiłem bo sam byłem w szoku myslałem że bedzie syf a tu miłe rozczarowanie.Może to że jezdze tylko na paliwie statoila ,od momentu jak wszedł gold diesel to tylko nanim.pozd

Pablo_X 21-01-2010 22:22

Odp: Demontaż i czyszczenie kolektora ssącego - opis
 
Paliwo nie ma żadnego znaczenia (chyba, że samo z siebie powoduje duże kopcenie). Znaczenie ma odpowietrzenie skrzyni korbowej i separacja par oleju w filtrze odmy. Dodatkowo mogła puszczać turbawka na stronę zimną. Dostała się sadza z EGR i poszło szybko :| Zwłaszcza jak się jeździ na krótkich dystansach w mieście.

Tu >> [Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...] można zobaczyć ten sam silnika i ten sam kolektor w Transicie.
http://i527.photobucket.com/albums/c...8-10-09014.jpg

mf2hd 22-02-2010 17:15

Odp: Demontaż i czyszczenie kolektora ssącego - opis
 
Witam !

Właśnie po 3 godzinnej walce z kolektorem (oczywiście zgodnie z tą świetną instrukcją) wróciłem z jazdy po czyszczeniu. U mnie nagaru było tyle, że wypełniłem słoik 250 ml. tym syfem. Autko teraz dopiero perzyśpiesza i w końcu nie dymi, a wielu chciało się popisać i zdjagnozować problem. ;-)
Mam Mondeo dopiero od roku i w końcu zacząłem o niego sam dbać, bo przez dotychczasowe 150 tys. km to chyba nikt w niektóre miejsca nigdy nie zaglądał.
Przepis na czyszczenie podany świetnie - wielkie dzięki!!

Pozdrawiam !
Piotr.

rederik 22-02-2010 20:34

Odp: Demontaż i czyszczenie kolektora ssącego - opis
 
Świetny opis! Robiłem latem zeszłego roku tę samą operację. Polecam jeszcze przy tej samej okazji wyczyszczenie EGR z nalotów sadzy oraz na końcu przemycie czujnika masy powietrza (z odłączeniem aku na kilka minut). Wyraźnie można było odczuć równiejszą pracę i lepszą dynamikę. Na wiosnę ściągnę kolektor, by zobaczyć co się przez ten czas nazbierało ;)


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 04:18.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
części do Fordów - tarcze i klocki EBC
Regeneracja wtryskiwaczy - Regeneracja wtryskiwaczy benzynowych
Regeneracja turbosprężarek - Regeneracja czyszczenie filtrów DPF FAP
serwis komputerowy Białystok - naprawa laptopów


User Alert System provided by Advanced User Tagging (Lite) - vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.