Głośna ostatnio "kolizja" na A1. Wasza ocena sytuacji.
 

Jak w tytule wątku.
21.01.2018 na autostradzie A1 doszło do "kolizji".
Kierowca BMW uderzył w tył skody poruszającej się prawidłowo prawym pasem autostrady. Nikt nie odniósł większych obrażeń, z tego powodu, policja całe zajście podciągnęła pod kolizję drogową i wymierzyła karę kierownikowi BMW w wysokości 500zł.



Filmik jest udostępnioną kopią oryginału, który prawdopodobnie przez krytykę osoby nagrywającej, został już usunięty (to nie mój kanał YT).


Jaka jest wasza ocena tej sytuacji?
Czy samochód z kamerką nie przyczynił się, według was, do zdarzenia?

Odp: Głośna ostatnio "kolizja" na A1. Wasza ocena sytuacji.
 

Będzie shitstorm :P

Odp: Głośna ostatnio "kolizja" na A1. Wasza ocena sytuacji.
 

Napiszę krótko:
- kierowca BMW - winny
- kierowca "kamerki" - winny

Odp: Głośna ostatnio "kolizja" na A1. Wasza ocena sytuacji.
 

Niepotrzebny temat.

Odp: Głośna ostatnio "kolizja" na A1. Wasza ocena sytuacji.
 

Czemu nie potrzebny temat :) Ewidentne niedostosowanie prędkości jazdy do warunków na drodze i umiejętności kierującego.

Odp: Głośna ostatnio "kolizja" na A1. Wasza ocena sytuacji.
 

A niby czemu jest winny?

Odp: Głośna ostatnio "kolizja" na A1. Wasza ocena sytuacji.
 

Decydując się na wyprzedzanie musisz zrobić to tak żeby nie stwarzać zagrożenia.
Ja rozumiem że bmka jechała dużo za szybko ale dla przykładu jak np wjeżdżasz na zielonej strzałce i wyjedziesz komuś kto jedzie na zielonym nawet za szybko to i tak Twoja wina.

Odp: Głośna ostatnio "kolizja" na A1. Wasza ocena sytuacji.
 

A nie możemy merytorycznie porozmawiać a nie robić shitstorm.

Moje zdanie na ten temat jest takie, że jak nie umiesz pociskać to się nie pchaj. Zwłaszcza pokracznym SUVem.
Na drodze należy mieć szacunek do wolniejszych jej użytkowników i być gotowym na reagowanie na podobne manewry w każdej chwili. Szczególnie na polskich autostradach łamiąc przepisy ruchu drogowego. Taką reakcję nagrywającego można było przewidzieć jeśli obserwuje się*drogę a nie gapi w nawigację albo telefon ...albo prowadzi z mózgiem przełączonym na tryb oczekiwania. Nagrywający samochód wykonywał manewr prawidłowo. Jakieś 2'' minęły od włączenia lewego kierunkowskazu do zmiany pasa ruchu. Łącznie od włączenia kierunkowskazu przez nagrywającego do momentu zderzenia minęło 8''. W tym czasie to można się z 200km/h zatrzymać. Oczywiście jeżeli patrzy się na drogę.

Na filmie tego nie widać a i drogi nie znam ale według mnie powinno być tam ograniczenie do 80km/h. Pas rozbiegowy niezbyt długi z lekkim łukiem w lewo, potem jeden most z filarami i za chwilę drugi. Miejsce potencjalnie niebezpieczne. Tylko wtedy różnice prędkości w tamtym miejscu bywałyby jeszcze większe. Mózgi nam trzeba dostosować.

Inna sprawa to kierujący z kamerką. Sucha nawierzchnia, dostateczna widzialność i jakieś 110km/h? Oczywiście nikt nie zabrania ale jakby na wylotówce z miasta, ciągle jeszcze z ograniczeniem do 50km/h, jechał tak samo o 20% wolniej, czyli 40km/h, to by leciały na niego wiadra pomyj i salwy faków.

Dlatego ja czekam z utęsknieniem na samochody autonomiczne lub chociaż, jak to trafnie określił Wieruszewski, wpół do autonomiczne. Właściwie to czekam aż trafią pod strzechy i na nasze drogi. Wówczas ilość takich akcji się zredukuje i jako naród będziemy spokojniejsi.

Dla mnie kierowca BMW wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością. Po pierwsze i najważniejsze to wykazał niedostateczną uwagę za kierownicą a po drugie jechał SUVem ze zbyt wysoką prędkością. Poległ na teście łosia niemal jak A Klasa z '97.

Widziałem test łosia X5 robiony przez Kanadyjczyków ale nie mogę teraz znaleźć. Tu co prawda X3 ale można sobie wyobrazić, że X5 robi to jeszcze gorzej (akcja od 50''):




A tu jak się powinno to robić: :P

Odp: Głośna ostatnio "kolizja" na A1. Wasza ocena sytuacji.
 

Mi sie wydaje ze on pewniakiem lecial na "zygzak" i sie zdziwil na koncu :p
To czy nagrywajacy jechal 110 czy 100 nie ma znaczenia.. TIR-y jada wolniej i tez wyprzedzaja.

Czasu na reakcje bylo duzo.

Odp: Głośna ostatnio "kolizja" na A1. Wasza ocena sytuacji.
 

Gość od BWM dożywotni zakaz jazdy. Sorry, gość jest potencjalnym mordercą, jak nie teraz to za miesiąc kogoś rozpieprzy.


Gadanie cokolwiek na gościa od kamerki pokazuje polską mentalność.

Widać że gość po każdym manewrze zjeżdża na prawo czego nie robi ponad 50% forumowiczów (rozmowa z innego tematu) poza tym nikt nie ma obowiązku wyprzedzać w 2 sekundy, nie każdy ma 300 KM pod maską.

Manewr wykonał poprawnie, a to że idiota w SUVie uważa, że droga jest jego dostanie nauczkę.

Dokładnie jak napisane powyżej - szacunek do innych uczestników ruchu.